Niesamowitą dramaturgię miał czwarty finał Speedway Euro Championship, który w sobotę odbył się na torze w Chorzowie. W zawodach najlepszy okazał się Mikkel Michelsen, który zgarnął także złoto Indywidualnych Mistrzostw Europy, bo wygrał bieg dodatkowy z Grigorijem Łagutą.
Turniej sam w sobie porywającym widowiskiem nie był, bo na torze walki było jak na lekarstwo (chyba że w kategorii żużlowcy kontra tor/motocykle), ale miał niesamowity przebieg w kontekście końcowych rozstrzygnięć. Przypomnijmy, że przed chorzowską odsłoną SEC liderem cyklu był Grigorij Łaguta, który miał punkt przewagi nad nieobecnym na Stadionie Śląskim Nickim Pedersenem i cztery „oczka” nad Mikkelem Michelsenem. Duńczyk pogoń za Rosjaninem rozpoczął niezbyt dobrze, bo od jednego punktu, ale Łaguta w swoim biegu otwarcia też nie zachwycił – przyjechał ostatni.
Lider klasyfikacji cyklu szybko się poprawił i wygrał trzy kolejne wyścigi, a przed gonitwą dziewiętnastą stanął przed szansą na przypieczętowanie sukcesu i postawienie kropki nad „i”. Musiał tylko wygrać, co nie wydawało się zadaniem szczególnie trudnym, zwłaszcza, że na starcie koło niego stanęli niżej notowani tego dnia Bartosz Smektała, Vaclav Milik i Jurica Pavlić. Ze startu najlepiej wystrzelił jednak Polak, a Łaguta musiał stoczyć walkę o dwa punkty z Milikiem, którą ostatecznie wygrał.
Ta przegrana nie tylko nie dała mu złota, ale zepchnęła do biegu barażowego. Po rundzie zasadniczej najlepsi byli bowiem niesamowity tego dnia Paweł Przedpełski (trzynaście punktów) oraz Mikkel Michelsen, który po niemrawym początku był potem niemal nieuchwytny, przegrał tylko raz – z Łagutą.
Rosjanin musiał więc do finału przebijać się przez baraż. I choć pole startowe wybierał jako pierwszy, to zaraz po zwolnieniu taśmy nieco został na starcie i nie zdołał dogonić prowadzącej dwójki, czyli Leona Madsena i Kacpra Woryny. Mało tego, przez dłuższy czas jechał także za plecami Antonio Lindbaecka, z którym poradził sobie na jednym z wiraży, ale na wyprzedzenie Polaka nie starczyło mu już czasu. Z takiego rozwiązania zadowolony mógł być Michelsen, który wtedy w klasyfikacji generalnej tracił do Łaguty trzy punkty. Wygrana w finale oznaczałaby bieg dodatkowy o złoto.
I faktycznie, Duńczyk w finale nie dał szans rywalom, prowadząc od startu do mety. Bardzo długo brązowy medal w kieszeni miał Kacper Woryna, ale pod koniec trzeciego okrążenia został wyprzedzony przez Pawła Przedpełskiego, co oznaczało kolejny bieg dodatkowy – o brązowy medal, w którym zawodnik ROW-u Rybnik rywalizował z Leonem Madsenem. Turniej w Chorzowie zakończył się więc zwycięstwem Mikkela Michelsena, ale największe emocje były jeszcze przed nami.
W dodatkowym wyścigu o brąz Madsen – tradycyjnie już – czołgał się na starcie, przez co sam się ukarał, a Kacper Woryna pewnie prowadził przez ponad trzy okrążenia.Tylko trzy, a wrzawę na Stadionie Śląskim przerwał… defekt motocykla Woryny. Miejsce na podium tegorocznego cyklu zajął więc Leon Madsen, a rozczarowany Woryna po powrocie do swojego boksu zdenerwowany cisnął kaskiem o ziemię.
Bardzo podobnie było w biegu o złoto. Grigorij Łaguta lepiej wystartował i wydawało się, że przywiezie do mety „trójkę” dającą mistrzostwo, ale na drugim łuku pierwszego okrążenia stracił na moment panowanie nad motocyklem i musiał ratować się przed upadkiem, co wykorzystał jego rywal. Rosjanin mimo najszczerszych chęci nie zdołał już dogonić Mikkela Michelsena. Dodajmy, że Łaguta prowadził w klasyfikacji od pierwszego turnieju, a liderem przestał być dopiero po ostatnim biegu w Chorzowie.
IV finał Tauron SEC – Chorzów
- Mikkel Michelsen (Dania) 15 (1,3,3,2,3,3)
- Leon Madsen (Dania) 13 (3,2,3,0,3,2)
- Paweł Przedpełski (Polska) 14 (3,3,2,3,2,1)
- Kacper Woryna (Polska) 10 (1,3,2,2,2,0)
- Grigorij Łaguta (Rosja) 11 (0,3,3,3,2)
- Antonio Lindbaeck (Szwecja) 9 (3,2,2,1,1)
- Anders Thomsen (Dania) 8 (1,1,2,3,1)
- Michael Jepsen Jensen (Dania) 8 (2,1,1,2,2)
- Bartosz Smektała (Polska) 7 (2,1,0,1,3)
- Jarosław Hampel (Polska) 6 (3,1,0,2,0)
- Robert Lambert (Wielka Brytania) 6 (1,2,0,0,3)
- Maksym Drabik (Polska) 6 (0,2,1,3,d)
- Vaclav Milik (Czechy) 5 (2,0,1,1,1)
- Jurica Pavlić (Chorwacja) 4 (0,0,3,1,0)
- Kai Huckenbeck (Niemcy) 2 (2,0,0,w,0)
- David Bellego (Francja) 2 (0,0,1,0,1)
Bieg po biegu:
- Hampel, Smektała, Lambert, Drabik
- Madsen, Huckenbeck, Michelsen, Pavlić
- Lindbaeck, Milik, Thomsen, Bellego
- Przedpełski, Jepsen Jensen, Woryna, Łaguta
- Łaguta, Madsen, Hampel, Bellego
- Przedpełski, Lambert, Thomsen, Pavlic
- Woryna, Lindbaeck, Smektała, Huckenbeck
- Michelsen, Drabik, Jepsen Jensen, Milik
- Pavlic, Lindbaeck, Jepsen Jensen, Hampel
- Madsen, Woryna, Milik, Lambert
- Michelsen, Przedpełski, Bellego, Smektała
- Łaguta, Thomsen, Drabik, Huckenbeck
- Przedpełski, Hampel, Milik, Huckenbeck (w/u)
- Łaguta, Michelsen, Lindbaeck, Lambert
- Thomsen, Jepsen Jensen, Smektała, Madsen
- Drabik, Woryna, Pavlic, Bellego
- Michelsen, Woryna, Thomsen, Hampel
- Lambert, Jepsen Jensen, Bellego, Huckenbeck
- Smektała, Łaguta, Milik, Pavlic
- Madsen, Przedpełski, Lindbaeck, Drabik (d3)
baraż - Madsen, Woryna, Łaguta, Lindbaeck (d3)
finał - Michelsen, Madsen, Przedpełski, Woryna
bieg dodatkowy o brąz SEC 2019 - Madsen, Woryna (d1)
bieg dodatkowy o złoto SEC 2019 - Michelsen, Łaguta
Klasyfikacja generalna SEC 2019:
- Mikkel Michelsen (Dania) 45 +3
- Grigorij Łaguta (Rosja) 45 +2
- Leon Madsen (Dania) 39 +3
- Kacper Woryna (Polska) 39 +d
- Bartosz Smektała (Polska) 36
- Michael Jepsen Jensen (Dania) 35
- Nicki Pedersen (Dania) 33
- Paweł Przedpełski (Polska) 27
- Jarosław Hampel (Polska) 25
- Kai Huckenbeck (Niemcy) 24
- Antonio Lindback (Szwecja) 22
- Vaclav Milik (Czechy) 22
- Robert Lambert (Wielka Brytania) 18
- Anders Thomsen (Dania) 14
- David Bellego (Francja) 14
- Adrian Miedziński (Polska) 9
- Timo Lahti (Finlandia) 9
- Andreas Lyager (Dania) 7
- Frederik Jakobsen (Dania) 7
- Maksym Drabik (Polska) 6
- Jakub Miśkowiak (Polska) 5
- Andriej Kudriaszow (Rosja) 5
- Jurica Pavlić (Chorwacja) 4
- Peter Kildemand (Dania) 3
- Kevin Woelbert (Niemcy) 2
- Igor Kopeć-Sobczyński (Polska) 0
Żużel. Weszli do Stali „na wnuczka”. Wraz z klubem budują markę
Żużel. To będzie jego przełomowy sezon? Ma szansę zaistnieć w Polsce
Żużel. Sajfutdinow zaakceptował to, co jest. Wciąż chce zrealizować marzenie z dzieciństwa
Żużel. We Wrocławiu wykreował się lider Falubazu? Hampel: Chciałbym tak jechać cały sezon
Żużel. Rzutem na taśmę wygrali mecz! Wyrównane spotkanie w Fjelsted
Żużel. Fatalny upadek zawodnika Kolejarza Opole! Duńczyk trafił do karetki na noszach!