Mikkel Michelsen, fot. FB Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Miał ogromny udział w utrzymaniu Speed Car Motoru Lublin w PGE Ekstralidze. Rok 2019 podsumował najlepiej jak się dało – zdobyciem tytułu mistrza Europy. Mikkel Michelsen zanotował prawie idealny sezon, zabrakło w nim tylko jednego.

Przed czwartą, ostatnią rundą cyklu Tauron SEC 2019 w Chorzowie, faworytem do złotego medalu był Grigorij Łaguta, który miał cztery punkty więcej od Michelsena. Zero Rosjanina w pierwszej serii sprawiło, że rywale mogli uwierzyć. Przypomnijmy – szanse na tytuł mieli również Bartosz Smektała i Kacper Woryna. Ostatecznie triumfował Duńczyk, który nie ukrywał wzruszenia.

– Jestem bardzo szczęśliwy. Rok temu pojechałem dobre zawody, ale do medalu to nie wystarczyło. Chciałbym podziękować wielu osobom. Muszę tu wspomnieć o kimś, kogo niestety już z nami nie ma. Chodzi o mojego wujka, który miał ogromny wpływ na moją karierę. Ten tytuł jest dla niego – mówi Mikkel Michelsen.

W Lublinie go pokochali, zresztą z wzajemnością. Był liderem z prawdziwego zdarzenia, w najważniejszym meczu sezonu w Toruniu zanotował kapitalne zawody. Pokazał słabość w zasadzie tylko w jednym momencie – podczas GP Challenge w Gorican.

Warto tu nawiązać do ustępującego mistrza Europy, Leona Madsena, który w obecnym sezonie zaczął jazdę w najbardziej prestiżowych indywidualnych rozgrywkach. Jeżeli nie wydarzy się apokalipsa, skończy z medalem. Czy Michelsen ma szansę na podobną drogę? – Na razie o tym nie myślę. Dobrze się czuję w moim klubie ligowym, zwycięstwo w SEC-u to zwieńczenie naprawdę ciężkiej pracy. Jazda w GP? Na ten moment nie zależy to ode mnie. Teraz chcę poświętować i uścisnąć moich bliskich – mówi nam Duńczyk.

Do wyłonienia zwycięzcy tegorocznego cyklu Tauron SEC 2019 potrzebny był wyścig dodatkowy. Grigorij Łaguta lepiej wyskoczył spod taśmy, ale na drugim łuku pociągnęło Rosjanina, z czego skrzętnie skorzystał Michelsen. – Spotkała mnie niespodzianka – śmiał się po zawodach „Grisza”.