Kubeł dość chłodnej wody wylał się na rozpalone od ambitnych planów głowy lublinian po porażce we Wrocławiu (35:55). Spokojnie, to bardzo specyficzny sezon. Zawodnicy gości nie mogli trenować nigdzie poza swoim obiektem, tymczasem wrocławianie ujeżdżali swój. A, co ciekawe, Paweł Miesiąc po męsku przyjął fakt, że zabrakło dla niego plastronu. W czym również zasługa szefów i sztabu klubu.
Tak, reakcja Pawła Miesiąca na odstawienie od składu okazała się właściwa. Nie atakował, nie grymasił, a w mediach społecznościowych życzył kolegom powodzenia. To m.in. efekt tego, że już przed meczem we Wrocławiu Miesiąc dowiedział się, że w kolejnym spotkaniu znajdzie się dla niego miejsce w składzie. A kto wie, czy to nie jest dla zawodnika lepsza opcja – zaczynać u siebie ze Stalą Gorzów niż na wyjeździe ze Spartą. Jeśli już na taki rotacyjny układ się zanosi.
Teoretycznie założenie było takie, że w meczu przeciwko Stali Miesiąc zastąpi najsłabszego z meczu we Wrocławiu. Choć wskazanie najsłabszego to… pojęcie względne. Można go przecież wyłonić albo na podstawie zdobyczy punktowej, albo na podstawie średniej. Jeśli wziąć pod uwagę pierwsze kryterium, Matej Zagar (4+2 pkt w pięciu biegach) wypadł minimalnie lepiej niż Jakub Jamróg (4+1 w czterech wyścigach). Jednak średnią nieznacznie lepszą wypracował Polak – 1,25 przy 1,20 Słoweńca. No, można jeszcze wziąć pod rozwagę wrażenia artystyczne i generalny ogląd sytuacji. Albo to, że ktoś robi za gwiazdę, a ktoś inny nie…
Jeśli Zagar rzeczywiście opuścił trening drużyny, gdy dowiedział się o wzmocnieniu drużyny Jarosławem Hampelem, to chyba pomyliły mu się nieco prerogatywy.
Za Jamroga pewne. Krnąbrny komandos może zrobić różnice na lotnisku w Lublinie.
Jamrug nie pojedzie, to jest oczywiste.
Szkoda Kuby bo został wyyyydymany przez Motor, Kempa pewnie mu na obiecywał złote góry, spokojną głowę, pewne miejsce w składzie, a tu zong
Ty weź Baranie jeden naucz sie pisać…
Zagar to poziom Krosna lub Opola. Nic więcej.
To prawda .Zagar nawet bez formy może strzelić po 10 a tego o Jamrogu powiedzieć nie można.
Bez formy 10 pkt to może strzelić Madsen lub Vaculik a nie facet który zawsze z małymi wyjątkami był drugą linią, trochę obiektywizmu.
Właśnie dziś Vaculik zrobił 5pkt ha
Zagar to I liga. Ponownie szansę powinien dostać Jamróg, jako nieliczny miał kontakt z przeciwnikiem pomimo małej zdobyczy. Miesiąc powinien jechać za Słoweńca. Jego to nawet juniorzy zostawiali w tyle.
Jamroga będą gnoić bo Zagar i Hampel to pseudo gwiazdy a Kuba to ligowy wyrobnik. Jak będzie z nimi porównywalny to będzie grzał ławę. On lub Zagar powinien odejść.
Jamróg to zawodnik ekstraligowy tylko w barwach macierzystej Unii.
Mógł wrócić do nas miałby dobre pieniążki Ljung nie narzeka ma wszystko co chce.
Chciał Kuba ekstraligi to ma za chwilę będzie oglądał mecze z perspektywy kibica.
Moim zdaniem o tym kto jedzie w składzie powinny decydować czasy i postawa na przedmeczowych treningach a nie ustalenia poza torem.
Odstawiłbym komandosa za… postawę.
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!
Żużel. Zawalił mecz GKM-owi. Poprosił o dodatkowy trening!
Żużel. Zmiany w GKM-ie. Sparta z żelaznym zestawieniem (SKŁADY)