Przemysław Termiński w asyście Adriana Miedzińskiego i małżonki Ilony. Termińskiej.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Po dwóch latach spędzonych w służbie pod Jasną Górą Adrian Miedziński wraca, już oficjalnie, do Torunia. Przemysław Termiński odkrył też inne karty.

Paweł Przedpełski zostaje w Częstochowie, gdzie wraz z Leonem Madsenem, Fredrikiem Lidngrenem, Jasonem Doyle’m, Rune Holtą i Jakubem Miśkowiakiem będzie walczył o tytuł DMP. Tymczasem Adrian Miedziński wraca do domu, by walczyć o powrót do PGE Ekstraligi z Apatorem Toruń.

– Mamy nadzieję, że ta „karna robota” będzie tylko przez rok – wyraził nadzieję Miedziak.

– Powiem tak. Moja firma podpisała kontrakt sponsorski z Wiktorem Kułakowem, braćmi Holderami i jednym zawodnikiem, który ma jeszcze starty przed sobą w Łodzi – zdradził podczas konferencji prasowej Przemysław Termiński, właściciel klubu, mając na myśli, rzecz jasna, Tobiasza Musielaka. Dodał też, że porozumiał się z rodzicami braci Curzytków.

Menedżerem drużyny, która w cuglach i w podskokach ma wrócić do elity, będzie Tomasz Bajerski. Też już oficjalnie!

I co? Boski skład mają Anioły? Jan Tomaszewski mówił o boskiej drużynie, gdy… Bóg jeden wiedział, jak zagra i czego się po niej spodziewać…