Mikkel Michelsen, fot. FB Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Przed sobotnim Grand Prix Challenge głośno mówiło się o tym, że znaczącą rolę może odegrać w nim Mikkel Michelsen. Rzeczywistość okazała się jednak inna – Duńczyk zdobył tylko 5 punktów.

– Nic nie szło po mojej myśli – skomentował swój występ w mediach społecznościowych Michelsen. – Kiepskie starty, kiepska prędkość, kiepskie ściganie – to wszystko spowodowało, że zdobyłem tylko 5 punktów i nie ma mnie w Grand Prix 2020 – powiedział.

Duńczyk nie ukrywa, że awans do elity był jednym z jego celów w tym sezonie. – Rozczarowany to złe słowo, by opisać to, jak się teraz czuję – przyznał zawodnik. – Czuję, że zawiodłem swój zespół. Pracowaliśmy cały rok, by osiągnąć ten cel – dodał.

– Dziękuję wszystkim, którzy we mnie wierzyli – możecie być pewni, że się nie poddam – zakończył.