Michael Haertel (na zdj. pierwszy z lewej)
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Młody niemiecki zawodnik, Michael Härtel, w ubiegłym roku reprezentował barwy Wandy Kraków. Póki co, Polska kojarzy mu się niezbyt dobrze. Żużlowiec, podobnie jak znaczna część zespołu Wandy, nie uzyskał zapłaty za swoje usługi i nie znalazł klubu w Polsce na kolejny sezon. Antidotum mają stanowić starty w angielskim King’s Lynn. 

– Mam nadzieję, że do sezonu w Anglii będę dobrze przygotowany. Startowałem kiedyś w Ipswich, teraz pora na King’s Lynn. Starty w Anglii mają tę przewagę wobec startów w Polsce, że tam mam je zagwarantowane. W Polsce można przyjechać na trening swojego zespołu i ostatecznie nie pojechać w meczu. Przed sezonem zamierzam potrenować w Chorwacji lub we Włoszech. Jeśli nie przytrafi mi się kontuzja, to powinienem w 2020 roku zrobić fajny krok naprzód w swojej karierze – mówi Härtel na lamach Speedway Star.

ZOBACZ TAKŻE: