fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W niedzielę rozgrywki PGE Ekstraligi udanie zainaugurował RM Solar Falubaz Zielona Góra, który odniósł wysokie zwycięstwo w Rybniku nad miejscowym PGG ROW-em (53:36). Cenne punkty w tym spotkaniu zdobyli juniorzy Norbert Krakowiak i Mateusz Tonder. Szkoleniowiec zielonogórskiej drużyny, Piotr Żyto nie krył zadowolenia z postawy swoich młodych podopiecznych, którzy łącznie zdobyli aż 13 oczek.

Przed spotkaniem w miejsce awizowanego pod numerem siódmym Damiana Pawliczaka wskoczył Mateusz Tonder, który przekonał do siebie trenera na dwóch ostatnich przedmeczowych treningach. Waleczny 20-latek wykorzystał swoją szansę i w inauguracyjnym spotkaniu uzbierał 5 punktów i bonus.

– Myślę, że w dwóch pierwszych wyścigach pojechałem dobrze. W ostatnim biegu miałem czwarte pole, które tego dnia w Rybniku nie było korzystne, dlatego też zostałem na starcie. Był to nasz pierwszy mecz, wygraliśmy pewnie i wysoko, więc jestem zadowolony. Myślami jesteśmy już przy następnym meczu – przyznał w rozmowie z oficjalną stroną klubową Mateusz Tonder.

Kibice zapamiętają na długo wyścig młodzieżowy z niedzielnego meczu, gdyż oglądaliśmy aż cztery jego odsłony. Bardzo groźny wypadek zaliczył Mateusz Tudzież, który w szczycie łuku uderzył w motocykl Tondera, podniosło jego przednie koło i niebezpiecznie upadł na tor. Młody rybniczanin opuścił tor w karetce i nie zobaczyliśmy go już w tym spotkaniu.

– W ostatniej chwili zobaczyłem przednie koło Mateusza. Nie oglądałem się za siebie. Dopiero później zobaczyłem powtórki. Życzę mu dużo zdrówka – powiedział Tonder.

Wyścig młodzieżowy. Od lewej: Norbert Krakowiak, Mateusz Tudzież i Mateusz Tonder.

W następnej kolejce RM Solar Falubaz Zielona Góra zmierzy się w niedzielę na własnym torze z Eltrox Włókniarzem Częstochowa. Początek spotkania o godzinie 19:15. Transmisja w nSport+.

DOMINIK NICZKE