zdjęcie ilustracyjne
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

PGE Ekstraliga rozpoczęta, teraz trwa odliczanie do startu eWinner 1. Ligi. Kluby muszą funkcjonować w nowych warunkach i radzić sobie ze zmienionymi budżetami, ale nie przeszkadza im to w pozyskiwaniu nowych sponsorów. W Gnieźnie przykładowo postawiono na trzech sponsorów tytularnych.

– Możemy potwierdzić, że Car Gwarant z nami zostaje – mówił jeszcze kilka dni temu w programie Po Bandzie Live menadżer Start, Rafael Wojciechowski.

Jak się okazuje, Car Gwarant to nie jedyny sponsor tytularny gnieźnieńskiego żużla w sezonie 2020. Do nazwy zespołu włączone zostały także firmy Kapi Meble i Budex, co oznacza, że drużyna z Gniezna przystąpi do rozgrywek jako Car Gwarant Kapi Meble Budex Start.

Szczegóły zawartych umów mają zostać przedstawione na piątkowej (19 czerwca) konferencji prasowej. Nazwa bez wątpienia wyjątkowa, ale trzeba pochwalić klub z Gniezna za działanie w czasach pandemii.

6 komentarzy on Marketingowa ofensywa Startu. Aż trzech sponsorów tytularnych w nazwie
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    17 Jun 2020
     1:41pm

    Brzmi to dumnie: Car gwarant kapi (kupi) meble budex start. Wyglada to na to, że firma „budex start” produkująca meble sprzeda swój produkt firmie „car gwarant”. Zgadza się? To żart oczywiście, ale nie ma w nim złośliwości.
    Naprawdę, nie mam nic by byli tzw. sponsorzy tytularni, jednak czasem naprawdę trzeba się zastanowić czy ma to sens w formie i czy nazwa nie jest zbyt długa, głupia i czy czasem nie brzmi to niepoważnie.
    Rozumiem te przedimki występujące przed nazwą klubową gdzie: GKM, Sparta, Motor, Włókniarz, Unia czy Stal są zupełnie naturalne. Jednak dodatki czasem brzmią śmiesznie. No wiem, sponsor chce się reklamować, ale czy „Moje bermudy” (absolutnie nie chodzi mi o ośmieszanie klubu z Gorzowa Wlkp. gdzie chodzi o poważną firmę deweloperską – Emerix) nie sugeruje spodni poniżej kolan jakie nosimy w lecie?
    Tak się zapytam kibiców. Wolicie proste nazwy klubów których używacie, czy nazw które zmieniają się co roku i są nie do zapamiętania?

      Slawek
      17 Jun 2020
       4:37pm

      Naturalnie że „my” kibice wolimy stare nazwy i generalnie właśnie najczęściej ich używany, ale wiadomo jak dzisiaj jest….ekonomia, marketing etc. I wydaje mi się że to dobrze że klub sobie radzi w tych czasach, a my i tak uzywamy „starych”
      Pozdrawiam.

    Pan Demia
    18 Jun 2020
     2:39am

    Kiedyś, dawno, dawno temu, w 1991 roku II ligę żużlową (a ligi nazywały się wtedy jeszcze normalnie) wygrał Włókniarz Częstochowa tym samym awansując do ligi pierwszej. Na początku kolejnego sezonu ogłoszono, że w I lidze wystąpi… Speedway Team Yawal Częstochowa. Brzmiało to dość ciekawie w tamtych czasach, kiedy to nowy system dopiero się rodził i kiedy bardzo powszechne było zachwycanie się angielskimi nazwami. Tak powszechne, że każdy bar przy drodze nazywał się „Bistro 24h” mimo, że zdecydowana większość z nich miała postać karoserii autobusu ustawionej na pustakach.
    No i właśnie – Speedway Team, a nie Klub Żużlowy, Yawal, a nie Włókniarz… Wydawało się, że z tą nową jakością w postaci angielskiej nazwy klubu i sponsora powinni zawojować ligę. Jak się później okazało w całych rozgrywkach zdobyli chyba raptem 2 pkt. (słownie dwa punkty) i z hukiem powrócili do II ligi.

    Slawek
    18 Jun 2020
     8:41pm

    Tak było, też pamiętam te czasy…była i Candella, ale tak bywa, od tej pory kluby po kilkanaście razy zmieniały sponsorów z różnych powodów, ale wcale nie uważam że to źle, są i tacy, którzy że speedweym są od lat na różnych warunkach, mniejszych, większych w zależności od środków, ale są i to jest ważne, że ktoś swoje własne środki przeznacza na żużel, dzięki temu możemy ekstytowac się, mimo wszystko chyba najlepszą ligą na świecie.

      Pan Demia
      18 Jun 2020
       9:35pm

      Jasne. Wiesz, ja doskonale rozumiem, że sponsorzy muszą być i że w zamian często umieszcza się ich w nazwie klubu. Bardziej chodziło mi o to, że nie zawsze to musi oznaczać podniesienie jakości.
      W przytoczonym przeze mnie przykładzie sponsor zabrał całą nazwę klubu, a korzyści z tego tytułu były właściwie żadne. Był to, moim zdaniem, pierwszy tak dosadny przykład, że jednak sama efektowna nazwa nie pojedzie.

      Zobaczymy zatem co w dzisiejszych czasach przyniesie takie trochę bez umiaru *) dodawanie sponsorów do nazwy. Na szczęście tylko dodawanie, a nie całkowite jej zmienianie. Czy nie okaże się zbyt śmiałe i śmieszne zarazem, bo mimo wszystko np. Betard Sparta, czy Fogo Unia brzmi jakoś przyjaźniej niż Car Gwarant Kapi Meble Budex Start 😉

      *) – oczywiście ktoś się przyczepi, że trzech to nie jest bez umiaru, ale moim zdaniem jak na ilość sponsorów w nazwie to jednak jest już za dużo. 😉

Skomentuj

6 komentarzy on Marketingowa ofensywa Startu. Aż trzech sponsorów tytularnych w nazwie
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    17 Jun 2020
     1:41pm

    Brzmi to dumnie: Car gwarant kapi (kupi) meble budex start. Wyglada to na to, że firma „budex start” produkująca meble sprzeda swój produkt firmie „car gwarant”. Zgadza się? To żart oczywiście, ale nie ma w nim złośliwości.
    Naprawdę, nie mam nic by byli tzw. sponsorzy tytularni, jednak czasem naprawdę trzeba się zastanowić czy ma to sens w formie i czy nazwa nie jest zbyt długa, głupia i czy czasem nie brzmi to niepoważnie.
    Rozumiem te przedimki występujące przed nazwą klubową gdzie: GKM, Sparta, Motor, Włókniarz, Unia czy Stal są zupełnie naturalne. Jednak dodatki czasem brzmią śmiesznie. No wiem, sponsor chce się reklamować, ale czy „Moje bermudy” (absolutnie nie chodzi mi o ośmieszanie klubu z Gorzowa Wlkp. gdzie chodzi o poważną firmę deweloperską – Emerix) nie sugeruje spodni poniżej kolan jakie nosimy w lecie?
    Tak się zapytam kibiców. Wolicie proste nazwy klubów których używacie, czy nazw które zmieniają się co roku i są nie do zapamiętania?

      Slawek
      17 Jun 2020
       4:37pm

      Naturalnie że „my” kibice wolimy stare nazwy i generalnie właśnie najczęściej ich używany, ale wiadomo jak dzisiaj jest….ekonomia, marketing etc. I wydaje mi się że to dobrze że klub sobie radzi w tych czasach, a my i tak uzywamy „starych”
      Pozdrawiam.

    Pan Demia
    18 Jun 2020
     2:39am

    Kiedyś, dawno, dawno temu, w 1991 roku II ligę żużlową (a ligi nazywały się wtedy jeszcze normalnie) wygrał Włókniarz Częstochowa tym samym awansując do ligi pierwszej. Na początku kolejnego sezonu ogłoszono, że w I lidze wystąpi… Speedway Team Yawal Częstochowa. Brzmiało to dość ciekawie w tamtych czasach, kiedy to nowy system dopiero się rodził i kiedy bardzo powszechne było zachwycanie się angielskimi nazwami. Tak powszechne, że każdy bar przy drodze nazywał się „Bistro 24h” mimo, że zdecydowana większość z nich miała postać karoserii autobusu ustawionej na pustakach.
    No i właśnie – Speedway Team, a nie Klub Żużlowy, Yawal, a nie Włókniarz… Wydawało się, że z tą nową jakością w postaci angielskiej nazwy klubu i sponsora powinni zawojować ligę. Jak się później okazało w całych rozgrywkach zdobyli chyba raptem 2 pkt. (słownie dwa punkty) i z hukiem powrócili do II ligi.

    Slawek
    18 Jun 2020
     8:41pm

    Tak było, też pamiętam te czasy…była i Candella, ale tak bywa, od tej pory kluby po kilkanaście razy zmieniały sponsorów z różnych powodów, ale wcale nie uważam że to źle, są i tacy, którzy że speedweym są od lat na różnych warunkach, mniejszych, większych w zależności od środków, ale są i to jest ważne, że ktoś swoje własne środki przeznacza na żużel, dzięki temu możemy ekstytowac się, mimo wszystko chyba najlepszą ligą na świecie.

      Pan Demia
      18 Jun 2020
       9:35pm

      Jasne. Wiesz, ja doskonale rozumiem, że sponsorzy muszą być i że w zamian często umieszcza się ich w nazwie klubu. Bardziej chodziło mi o to, że nie zawsze to musi oznaczać podniesienie jakości.
      W przytoczonym przeze mnie przykładzie sponsor zabrał całą nazwę klubu, a korzyści z tego tytułu były właściwie żadne. Był to, moim zdaniem, pierwszy tak dosadny przykład, że jednak sama efektowna nazwa nie pojedzie.

      Zobaczymy zatem co w dzisiejszych czasach przyniesie takie trochę bez umiaru *) dodawanie sponsorów do nazwy. Na szczęście tylko dodawanie, a nie całkowite jej zmienianie. Czy nie okaże się zbyt śmiałe i śmieszne zarazem, bo mimo wszystko np. Betard Sparta, czy Fogo Unia brzmi jakoś przyjaźniej niż Car Gwarant Kapi Meble Budex Start 😉

      *) – oczywiście ktoś się przyczepi, że trzech to nie jest bez umiaru, ale moim zdaniem jak na ilość sponsorów w nazwie to jednak jest już za dużo. 😉

Skomentuj