Dwudniowy finał Speedway of Nations miał być pięknym zwieńczeniem wieloletniej pracy trenera Marka Cieślaka z reprezentacją Polski. Niestety, padający deszcz storpedował plany organizatorów. Pomimo prób doprowadzenia toru przy Alejach Zygmuntowskich do przyzwoitego stanu, piątkowy turniej musiał zostać odwołany. Szkoleniowiec biało-czerwonych przyznał, iż wątpi w to, że zawody uda się odjechać w ten weekend.
– Bardzo dużo pracy zostało włożone w przygotowanie tego toru po opadach. Przez kilka dni ta nawierzchnia przyjęła mnóstwo wody. Mokrą maź wywożono stąd bez przerwy. W sumie chyba wywieziono 15 wywrotek. To mogło się nawet udać, wyglądało to wszystko nie najgorzej, dopóki nie zaczęło znowu padać, a w tym momencie pada co raz mocniej. Ja widzę to wszystko w czarnych kolorach – skomentował Marek Cieślak w wywiadzie dla stacji Canal+.
Zapytany o to, czy te zawody mogą się w ogóle odbyć w ten weekend stwierdził: – Patrząc na prognozy, to już chyba czas, aby się spakować i jechać do domu. Raczej nic z tego nie będzie, a tylko wszystko przedłużamy. Ale ja tu nie rządzę, są ludzie od podejmowania decyzji co dalej. Słyszę jednak co mówią sami zawodnicy. To są dobrzy znajomi z torów, rozmawiają ze sobą. Też tego nie widzą, ponieważ w takich warunkach nie da się bezpiecznie odjechać zawodów. To ma być finał drużynowych mistrzostw świata, więc bezpieczeństwo, ale także widowisko są najważniejsze – podsumował zrezygnowany Marek Cieślak.
SEBASTIAN SIREK
Trzeba było zaplanować Turniej – Zawody w Toruniu i temat SoN byłby załatwiony.
Dokładnie, a w przyszłym roku dodatkowo wszystkie rundy SGP i cała e-liga tylko jeździ w Toruniu.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”