W sobotni wieczór, na antenie nSport+, mogliśmy zobaczyć premierę nowego programu Tomasza Dryły oraz Mirosława Jabłońskiego o wdzięcznej nazwie R1. Rezerwowy Program Żużlowy. Nazewnictwo jak najbardziej słuszne. W dobie epidemii tak naprawdę wszystko robimy w rezerwie czegoś. W trakcie programu prowadzący połączyli się, między innymi, z Marcinem Jędrzejewskim oraz Szymonem Woźniakiem, poruszając modny ostatnio temat cięcia kontraktów.
– Co do renegocjacji umów, ja uważam, że nam, zawodnikom 2. Ligi Żużlowej, nie ma tak naprawdę z czego zabierać i myślę, że w tym miejscu wszyscy się ze mną zgodzą. Pierwsza oraz druga liga w porównaniu do PGE Ekstraligi to jest tak naprawdę przepaść. Jak chcą zabierać, to niech zabierają bogatszym, a nie nam, biednym – skomentował na antenie programu Marcin Jędrzejewski, zawodnik Wilków Krosno.
O komentarz do powyższej wypowiedzi Tomasz Dryła poprosił Szymona Woźniaka, również obecnego na antenie.
– Mnie tak naprawdę nie pozostaje nic innego, jak zgodzić się z Marcinem. Zdaję sobie sprawę z wysokości stawek w niższych ligach. Jeżeli żużel ma przetrwać, to właśnie my, czyli zawodnicy PGE Ekstraligi, powinniśmy wziąć na siebie ten ciężar, ale nie mówię w tym miejscu tylko i wyłącznie o zawodnikach. Każdy proporcjonalnie powinien wziąć odpowiedzialność i z czegoś zrezygnować. Ostatnio w mediach pojawiają się wpisy tylko o tym, że to właśnie zawodnicy powinni tutaj wyjść przed szereg i sami z siebie zaoferować obniżenie stawek. No ludzie, po pierwsze nikt jeszcze z nami w tej sprawie nie rozmawiał, a po drugie trzeba zrozumieć, że my też po zimie jesteśmy wyrżnięci z pieniędzy ze względu na inwestycje w sprzęt i przygotowanie do sezonu, co pochłania kolosalne pieniądze – odpowiedział Szymon Woźniak.
Cóż, zarówno jeden, jak i drugi rozmówca ma rację i mocne argumenty. Jedno, co w tym momencie jest pewne to to, że należałoby podjąć w końcu jakieś kroki, a z zawodnikami, klubami, sponsorami po prostu przeprowadzić szczere rozmowy, jeśli to wszystko ma przetrwać i się nie sypnąć.
Zapytajcie sędziów czy ktoś z nimi konsultował obniżkę stawek o 30 procent , bo z tego co mi wiadomo dowiedzieli się z programu o tym.
Chłopaki z Tucholi znają się od lat i mówią wspólnym głosem. Przy okazji pozdrawiam zarówno Szymona jak i Marcina.
Żużel. Zmiany u mistrzów Polski. Nowa nazwa stadionu „Koziołków”
Żużel. Baron zmierzy się z Unią na Motoarenie. Stal jedzie na teren Zmarzlika (ZAPOWIEDŹ)
Żużel. Wrócił na tor fatalnej kontuzji i trzech latach przerwy. Żużel wielką miłością Ukraińca
Żużel. Pokaz mocy Falubazu przed starciem z GKM! Sprawdzili się na W69
Żużel. Częstochowianie zgarną pierwsze punkty czy wrocławianie będą niepokonani? (SKŁADY)
Żużel. Potrzebna pomoc w kolejnym kroku do Księgi Guinessa Pani Ireny Nadolnej