fot. Lokomotiv Daugavpils
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W związku ze zwiększeniem liczby zachorowań na koronawirusa, osoby z Polski przyjeżdżające na Łotwę objęte są dwutygodniową samoizolacją – taką informację podała w piątek ambasada Łotwy w Polsce. Na szczęście nie wstrzyma to rozgrywek eWinner 1. Ligi, w których występuje łotewski Lokomotiv Daugavpils.

– Przypominamy, że w każdy piątek publikowana jest lista krajów z liczbą przypadków Covid-19 na 100 000 mieszkańców w ciągu ostatnich 2 tygodni. Przyjezdni z państw ze wskaźnikiem „16” i więcej podlegają czternastodniowej samoizolacji. Wskaźnik Polski wynosi w tej chwili 20,9 – czytamy w komunikacie. To oznacza, że osoby podróżujące na Łotwę muszą przejść kwarantannę.

Przez zwiększenie obostrzeń została odwołana niedzielna transmisja na żywo z meczu Lokomotiv Daugavpils – Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Skrót tego spotkania dostępny będzie w poniedziałkowym magazynie na kanale nSport+.

Na szczęście odwołanie transmisji to (na razie) jedyna konsekwencja wprowadzenia kwarantanny. O szczegółach opowiada trener Lokomotivu Nikołaj Kokin na łamach serwisu polskizuzel.pl.

– Jeśli ktoś przyjeżdża na Łotwę w celach turystycznych, to faktycznie musi przejść dwutygodniową kwarantannę. Wszyscy, którzy przyjeżdżają do nas w celach zarobkowych, a więc także zawodowi sportowcy podpadają pod inne przepisy. Nie ma zatem problemu, żeby przyjechali na zawody, a później wrócili swobodnie do Polski – tłumaczy opiekun Lokomotivu.

– Gdyby jednak te osoby zostały na Łotwie dłużej niż pięć dni, to musiałyby wykonać test. W tym przypadku o takiej sytuacji nie ma jednak mowy. Nie ma zatem przeszkód, żeby niedzielny mecz doszedł do skutku – zaznacza Nikolai Kokin.

Oczywiście trzeba mieć na uwadze, że sytuacja jest dynamiczna i może się zmienić właściwie z dnia na dzień. Tym bardziej, że liczba zakażeń COVID-19 w Polsce w ostatnim czasie wzrasta.