Leszno, Grudziądz, Toruń, Ostrów czy Gniezno – sprawdzamy stan zbiórek na klubowe budżety

Pandemia koronawirusa odciska swoje piętno nie tylko na zdrowiu wielu ludzi, lecz także m.in. na budżetach klubów żużlowych. W ostatnich czasach w części ośrodków rozpoczęto akcję zbiórki pieniędzy, celem pokrycia strat w zaplanowanych przed sezonem środkach. Sprawdzamy efekty tych akcji na dzień dzisiejszy w poszczególnych klubach.

Przegląd zaczynamy od Leszna. Tamtejsza zbiórka ma charakter o tyle wyjątkowy, że zorganizowali ją… kibice, a dokładnie Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Unia Leszno. Fanom drużynowego mistrza Polski zależało na zebraniu 100 000 złotych i w nieco ponad tydzień zrealizowano ponad 22% celu. Akcję wsparło około 300 osób.

Pozostajemy w Ekstralidze, lecz przenosimy się na północ. Zrzutkę zorganizowano także w Grudziądzu, a tematem zajął się sam klub. GKM przygotował dla darczyńców nagrody, uzależniając je od kwoty, którą każda z osób wpłaci. Tak też dokładając cegiełkę o wartości 20 złotych można otrzymać wirtualny bilet na mecz, 100 złotych – koszulkę z limitowanej kolekcji #wspieramGKM, a za 500 złotych – plastron GKM z autografami zawodników w ramie. Z informacji dostępnych na portalu zrzutka.pl wynika, że zebrano już niemal 10 000 złotych.

Przechodzimy na drugi poziom rozgrywkowy. Spadkowicz z PGE Ekstraligi, KS Toruń, w niedzielę wystartował z akcją #RazemSilniejsi. – Pandemia koronawirusa pokrzyżowała nam wszystkim plany, a te były bardzo ambitne. Cała machina, która pomału się rozpędzała, została gwałtownie zatrzymana, a my wszyscy znaleźliśmy się w trudnym położeniu. Wiemy jednak, że nie tylko nam, zespołowi KS Toruń zależy na toruńskim Klubie, dlatego sezon 2020 traktujemy jako ROK podwójnej PRÓBY dla całego toruńskiego środowiska żużlowego. Żużel to nierozłączny element naszego miasta, bez którego większość mieszkańców Torunia nie wyobraża sobie sportowego życia. Razem możemy sprawić, że nasze piękne miasto nie zginie z żużlowej mapy Polski – czytamy w opisie zbiórki na portalu zrzutka.pl. Celem czterokrotnych drużynowych mistrzów Polski jest zebranie 200 000 złotych. Dotąd uzyskano niespełna 1,5% tej sumy.

Wracamy do Wielkopolski, pozostając jednak w eWinner 1. Lidze Żużlowej. Start Gniezno uruchomił swoją zrzutkę jeszcze w kwietniu, ustalając cel na poziomie 20 000 złotych. Na 3 dni przed końcem akcji zebrano 70% oczekiwanej kwoty – nieco ponad 14 000 złotych. Klub z pierwszej stolicy Polski, podobnie jak GKM, przewiduje pewne bonifikaty dla swoich kibiców – w zależności od wpłaconej kwoty, darczyńcy otrzymają odpowiednie zniżki na pojedyncze bilety, a nawet całoroczne karnety.

Przesuwamy się nieco na południe Wielkopolski. – Dokładne straty ciężko oszacować, bo wiążą się one przede wszystkim z brakiem wpływów z dnia meczowego. W skali sezonu mogą być to kwoty w granicach od 800 tysięcy do 1 miliona złotych w zależności od tego, czy awansowalibyśmy do play-off czy nie – kilka dni temu za pośrednictwem pobandzie.com.pl takie wyliczenia przedstawił prezes Arged Malesy Ostrovii, Radosław Strzelczyk. Ostrowianie także zorganizowali zrzutkę, okraszając ją przedstawieniem nowego hymnu klubu. W ramach akcji #ratujMYzuzel i #OSTROpoSWOJE wicemistrz eWinner 1. Ligi Żużlowej chce uzyskać 700 000 złotych. Jak dotąd udało się zebrać ponad 25 000 złotych.