Dziś 65. urodziny obchodzi legenda opolskiego Kolejarza – Leonard Raba. Przez całą karierę reprezentował barwy tego klubu, a w 1982 roku został indywidualnym wicemistrzem Polski. Odnaleźliśmy go w Niemczech.
Panie Leonardzie, proszę przyjąć najlepsze życzenia urodzinowe…
Dziękuję bardzo redakcji za pamięć i życzenia. Jestem zaskoczony, że młode pokolenie wie, iż był taki zawodnik jak Leonard Raba.
Co słychać u legendy Kolejarza Opole?
Co u mnie słychać? Mieszkam w Niemczech. Obecnie jestem po operacji biodra. W ciągu ostatnich lat to już drugie wszczepienie tego samego biodra. Można powiedzieć, że choruję. Poruszam się o lasce i walczę o zdrowie, bo ono najważniejsze. Od roku jestem na tak zwanym chorobowym, a przedtem normalnie pracowałem w Niemczech, byłem zatrudniony w firmie budowlanej. Emerytura przysługuje mi od września 2020 roku.
Na co dzień mieszka Pan w Niemczech. Rozumiem jednak, że polski żużel nadal Pan śledzi?
Oczywiście. Żużel to była moja pasja i tak już zostanie. Powiem panu, że specjalnie sobie założyłem polską telewizję w Niemczech, aby na bieżąco śledzić to, co się dzieje w polskim żużlu.
I jakie wnioski? Czym różni się teraźniejszy żużel od tego z czasów Pańskiej kariery?
Wie pan, to jest niebo i ziemia, gdyby przyszło nam porównywać dwie epoki żużla. Bardzo dużo się pozmieniało. Ja cieszę si,ę że nareszcie polscy zawodnicy doczekali się sprzętu, na którym mogą rywalizować z najlepszymi zawodnikami świata. Za moich czasów wyglądało to zupełnie inaczej. Ja takich możliwości nie miałem, jakie są teraz.
Ale sercu najbliższy bez wątpienia klub z Opola…
Oczywiście, że tak. Nie ma dwóch zdań. Wszystkich kibiców Kolejarza Opole serdecznie pozdrawiam. Kibicujcie Kolejarzowi tak jak robiliście to za moich czasów. Drużynie życzę jak najlepszych wyników w kolejnym sezonie. Trzymam kciuki za Opole.
Już wkrótce na naszych łamach dłuższa rozmowa z Leonardem Rabą.
Finał IMP – Zielona Góra 1982
1. Andrzej Huszcza (Falubaz) 14+3 (2,3,3,3,3)
2. Leonard Raba (Kolejarz Opole) 14+2 (3,3,3,2,3)
3. Roman Jankowski (Unia Leszno) 13 (1,3,3,3,3)
4. Edward Jancarz (Stal Gorzów) 11 (3,3,1,2,2)
5. Ryszard Czarnecki (Stal Rzeszów) 9 (3,2,2,0,2)
6. Piotr Pyszny (ROW Rybnik) 9 (3,2,1,2,1)
7. Marek Kępa (Motor) 9 (2,1,2,3,1)
8. Henryk Olszak (Falubaz) 5 (2,0,3,w,d)
9. Mirosław Berliński (Wybrzeże) 5 (0,2,0,w,3)
10. Bogusław Nowak (Stal Gorzów) 5 (1,2,2,w,0)
11. Jerzy Kochman (Śląsk Świętochłowice) 5 (0,0,2,1,2)
12. Andrzej Marynowski (Wybrzeże) 4 (0,1,1,1,1)
13. Bolesław Proch (Polonia Bydgoszcz) 3 (2,1,0,u,-)
14. Grzegorz Kuźniar (Stal Rzeszów) 2 (1,1,d,d,d)
15. Ryszard Buśkiwicz (Unia Leszno) 1 (1,d,-,-,-)
16. Antoni Krzywonos (Stal Rzeszów) 1 (0,0,1,0,u)
rez. Andrzej Maroszek (Polonia Bydgoszcz) 5 (0,2,1,2)
rez. Jan Krzystyniak (Falubaz) 3 (3)
Leonard Raba – świetny zawodnik, jakże młode pokolenie mogłoby go nie pamiętać ? czołowy polski żużlowiec podówczas, prawdziwy lider i lokomotywa opolskiego Kolejarza, w Opolu już dekady na takiego czekają i raczej się nie doczekają, dziś sport jest inny, romantycznych miejscowych liderów zastąpili wyrobnicy, robotnicy pod wynajem o zawodzie: żużlowiec… Raba w sezonie’82 był wicemistrzem Polski, górując nad Romanem Jankowskim, a dwa lata później, pamiętam, na finale Złotego Kasku’84 we Wrocławiu – Raba do tegoż Jankesa miał pretensje, bo ten w ostatnim biegu turnieju, będąc już pewnym triumfu w ZK, przepuścił przed siebie Dzikowskiego, przez co opolanin nie mógł stanąć do biegu dodatkowego o 2.miejsce z Dzikowskim, Jankes był pierwszy, Dzikowski drugi, Raba niepocieszony – trzeci… dziś zawodnicy na sygnał Złoty Kask wysyłają lewe L4 – dwie różne postawy, choć to sport i ten dzisiejszy też ponoć sport, jak więc można nie pamiętać Leonarda Raby ? prędzej te dzisiejsze „asy” pójdą w zapomnienie niż dawni żużlowcy, romantyczni liderzy, prawdziwi sportowcy pokroju Raby, o takich będą w książkach pisać i w szkołach mówić, a po dzisiejszych „asach” zostaną tylko zużyte kevlary, funt kłaków i zdezelowane busy… Sto lat panie Leonardzie !
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”