Kuriozalna sytuacja w 2. Lidze Żużlowej. Walkower dla SpecHouse PSŻ-u!

Kibice będą musieli chwilę dłużej poczekać na emocje związane z niedzielnymi meczami żużlowymi. Wszystko przez kuriozalną sytuację w Poznaniu, gdzie SpecHouse PSŻ miał się zmierzyć z MSC Wolfe Wittstock. Spotkanie zamykające inauguracyjną kolejkę 2. Ligi Żużlowej nie odbędzie się ze względu na brak uprawnienia do startu trzech zawodników gości. Jury zawodów podjęło decyzję o walkowerze dla poznańskiej ekipy

Problemy z meczem SpecHouse PSŻ-u z MSC Wolfe Wittstock rozpoczęły się w momencie sprawdzania dokumentów zawodników. Okazało się, że trzech żużlowców gości (Steven Mauer, Sandro Wassermann i Lukas Baumann) nie ma odpowiedniej licencji na start w niedzielnym spotkaniu. Zgodnie z tym, co przekazał Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ, na antenie Motowizji, klub musi dysponować co najmniej sześcioma ważnymi licencjami zawodników.

Następnie dla działaczy niemieckiego klubu rozpoczął się wyścig z czasem. Klub z Wittstock próbował skontaktować się z federacją, ale w Niemczech nikt nie odbierał telefonów. Ostatecznie, goście nie byli w stanie rozwiązać problemu z licencjami i jury zawodów podjęło decyzję o walkowerze dla SpecHouse PSŻ-u.

– Jestem troszeczkę zaskoczony. Na różnych zawodach zdarzają się takie przypadki, że zawodnik zapomniał licencji, bądź miał nieodpowiednią. Jednak zawsze następuje kontakt z federacją, ktoś dostarcza tę licencję i jedzie. Tu nagle brakuje trzech licencji i nikt nie jest w stanie nic zrobić. Na pewno będziemy tę sytuację sprawdzać – komentował przewodniczący GKSŻ.

Co ważne, sytuacja z licencjami niemieckiej ekipy nie była jedynym problemem tego spotkania. Tor w Poznaniu okazał się bowiem… nieregulaminowy.

SpecHouse PSŻ Poznań – MSC Wolfe Wittstock 40:0 (walkower)