W poprzednią niedzielę zakończyły się zmagania o Drużynowe Mistrzostwo Polski. We wszystkich ekipach PGE Ekstraligi trwają teraz podsumowania oraz intensywne rozmowy na temat budowy składów na przyszłoroczne rozgrywki. Jednym z czynników, którzy prezesi z pewnością będą brali pod uwagę w kontekście działań na rynku transferowym jest porównanie średnich biegopunktówych z sezonów 2019 i 2020. Okazuje się, że najlepiej w tym zestawieniu wypadli młodzi zawodnicy.
Największy awans w PGE Ekstralidze zaliczył Jakub Miśkowiak. Junior Eltrox Włókniarza Częstochowa poprawił swoją średnią biegopunktową aż o 0,707 punktu na bieg. Taka postawa dała mu awans o 28 pozycji w rankingu najlepszych zawodników Drużynowych Mistrzostw Polski. Świetny sezon ma za sobą również Robert Lambert. Brytyjczyk niemal w pojedynkę bronił honoru PGG ROW-u Rybnik. Gdyby nie nieco gorsza forma w drugiej części rozgrywek, 22-latek z pewnością zgarnąłby „Szczakiela” dla „Niespodzianki sezonu”. Średnia 1,838 punktu ostatecznie wystarczyła mu na skok o 24 pozycje górę.
W trójce zawodników, którzy zanotowali najwyższy progres znalazł się również Norbert Krakowiak. Młodzieżowiec zakończył sezon fatalną kontuzją, ale z pewnością może być zadowolony ze swoich poczynań w całych rozgrywkach. Junior RM Solar Falubazu Zielona Góra dzielnie walczył nie tylko z juniorami przeciwnych drużyn, ale także ze znacznie bardziej doświadczonymi żużlowcami. 22-latek znalazł się na 30. miejscu w klasyfikacji, co stanowi awans o 21 pozycji.
Na drugim biegunie znajdują się polscy seniorzy MrGarden GKM-u Grudziądz. Przemysław Pawlicki, w niedawno zakończonym sezonie, mógł być zadowolony właściwie tylko z domowego występu przeciwko Fogo Unii Leszno. To sprawiło, że starszy z braci spadł w liście klasyfikacyjnej z 20. na 46. miejsce. Nieco mniejszy spadek zanotował z kolei Krzysztof Buczkowski. Wychowanek MrGarden GKM-u, który w przyszłym sezonie będzie już startował w innych barwach, przeniósł się w klasyfikacji z 22. na 44. pozycję. O bardzo trudnym sezonie, z wielu przyczyn, może mówić również Maksym Drabik. Dwukrotny mistrz świata juniorów nie miał najłatwiejszego wejścia do grona seniorów. 22-latek wypadł z najlepszej dziesiątki i, notując spadek o 18 pozycji, trafił na odległe 27. miejsce.
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Trwa walka o wpis do Księgi Guinnessa. Pomóżmy żużlowej sędzi!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider