Klub Sportowy Toruń podobnie jak konkurenci zmaga się kryzysem finansowym, wywołanym rzecz jasna przez koronawirusa. Sposobem na pozyskanie środków ma być zrzutka, w którą z pewnością zaangażują się kibice. Jest jeszcze temat kina samochodowego, ale tutaj na konkrety trzeba będzie poczekać.
Wiele klubów zwraca się w tym trudnym czasie o pomoc do swoich kibiców. Nie inaczej jest w grodzie Kopernika. O zrzutkę zapytaliśmy prezes Ilonę Termińską.
– W niedzielę uruchomiliśmy zrzutkę, dzięki której kibice na zasadzie darowizny mogą wspomóc nas w tym ciężkim czasie. Zasadniczo nie jesteśmy zwolennikami takiego rozwiązania, jednak sytuacja, w której się znaleźliśmy zmusza nas do działania oraz pracy na wielu frontach. Nie ukrywaliśmy i nie będziemy ukrywać, że wpływy z karnetów, czy też biletów to duża część naszego budżetu, która w związku z zaistniałym stanem pandemii nie wpłynie do kasy klubu. Znak do działania dali także kibice, którzy pytali w jaki sposób mogą pomóc klubowi. Zbiórka jest właśnie pierwszym z nich – opowiada Ilona Termińska.
Link do zrzutki znajdziecie TUTAJ.
To rzecz jasna nie koniec działań, jakie KS Toruń zamierza podjąć. Dalsze kroki są jednak uzależnione od kilku czynników.
– Tak naprawdę czekamy na formalną decyzję startu eWinner 1. Ligi Żużlowej w połowie lipca 2020 roku. Przygotowujemy pakiety dla kibiców, którzy kupili karnety na sezon 2020, czy też chcieliby jeszcze te karnety zakupić – w ramach cegiełek. Zdaję sobie sprawę, że sytuacja w jakiej się znaleźliśmy jest wymagająca, ale tylko razem klub, kibice oraz sponsorzy, możemy uratować żużel w Toruniu. Nie zapominamy także o naszych planach na sezon 2020, cały czas bardzo chcemy walczyć o awans do PGE Ekstraligi – przekonuje prezes Termińska.
Pojawił się również pomysł, aby kibice mieli możliwość oglądania zawodów w tzw. „kinie samochodowym”. Jak wygląda realizacja tego pomysłu?
– Nie rezygnujemy z tego przedsięwzięcia, nadal mamy nadzieję, że takie kino powstanie, a mecze będą mogły, bez problemów, zostać puszczane pod Motoareną. Cały czas jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami Canal+. W tym tygodniu mamy spotkania z Urzędem Miasta Torunia oraz z przedstawicielami Toruńskiej Agendy Kulturalnej oraz CKK Jordanki, którzy mają współtworzyć przedsięwzięcie. Trzymam mocno kciuki, by kino samochodowe w naszym mieście powstało właśnie przy Motoarenie i by żużel był jego nieodłączną częścią – podsumowuje Ilona Termińska.
Do sprawy będziemy wracać na naszym portalu.
KONRAD MARZEC
ZOBACZ TAKŻE:
Haha kino samochodowe dla laikow KO miesiaca leze.
No to już się nie podnoś paziu.
O tym kinie samochodowym pisano już kilka tygodni temu i uważam to świetny pomysł. Oczywiście nie każdy klub ma możliwości, ale Toruń z ogromnym parkingiem na torze kartingowym czy Rybnik z pobliskim centrum handlowym itp. Oczywiście to wszystko jest w sferze uzyskania zezwoleń i zbudowania infrastruktury (choćby potrzeba postawienia TOI-TOI), jednak branża gastronomiczna też by tu zarobiła a i obwoźne sklepy z pamiątkami z tego, jakże ciekawego wydarzenia.
Jest no namiastka kibicowania stadionowego, ale można klub wesprzeć nawet w ten sposób, przecież bilety na wjazd będą kosztować.
[…] nie jest zbyt wielkie, zostało schłodzone przez nasze ostatnie wyniki. Pokazuje to chociażby zrzutka – dorzucił właściciel KS […]
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend