Na dniach medialny rozgłos uzyskała informacja odnośnie incydentu, którego głównym bohaterem został Rajon Rondo. Mężczyzna w zeszłym tygodniu miał wpaść do domu byłej żony w Kentucky i grozić jej z bronią w ręku.
Rozgłos spowodowany jest wnioskiem sądowym o zakaz zbliżania się, który złożyła była żona koszykarza Cavaliers. Podstawą złożenia wniosku jest sytuacja, która zdaniem kobiety prezentowała się następująco: Rondo sfrustrowany prośbą matki do syna o poskładanie prania, podczas gdy ten grał z nim w gry, wpadł w furię i zdewastował najbliższe otoczenie, po czym prosto w twarz powiedział byłej żonie „Jesteś martwa”.
Po zaistniałej sytuacji opuścił mieszkanie, po czym wrócił z bronią w ręku i uderzając nią w okna, chciał wymusić na kobiecie kontakt ze swoimi dziećmi. Przerażona kobieta zdążyła w międzyczasie powiadomić o zaistniałej sytuacji policję, która niedługo po tym miała zjawić się na miejscu wydarzeń. Koszykarzowi udało się jednak uciec, zanim funkcjonariusze przybyli.
W chwili obecnej dochodzenie jest w toku i ciężko określić, czym dokładnie się zakończy. Niedługo po incydencie, sąd przyznał byłej żonie obrońcy Cavs pożądany wniosek.
Najlepsze kursy online:
Żużel. Wilki szybko załatwiły Rekiny. Pewny triumf krośnian (RELACJA)
Żużel. Mecz bez historii. Falubaz pewnie zwycięża (RELACJA)
Żużel. Tak pożegnali trenera. Kibice Falubazu wysyłają szkoleniowca do… urzędu pracy
Piłka nożna. Cristiano Ronaldo chce opuścić Manchester United
Żużel. Mirosław Jabłoński bawił się w sędziego. „To jest niepoważne”
Żużel. Jerzy Kanclerz: W sędziowaniu na tę chwilę jest za dużo przypadkowości