fot. Lokomotiv Daugavpils
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ekipa Zdunek Wybrzeże Gdańsk ograła Lokomotiv Daugavpils 50:40 w swoim pierwszym wyjazdowym starciu w sezonie 2020. Gdańszczanie długo nie mogli poradzić sobie z dopasowaniem do łotewskiego owalu, ale ostatecznie znaleźli odpowiednie ustawienia i już przed biegami nominowanymi byli pewni zwycięstwa. Najjaśniejszymi postaciami sobotniego pojedynku byli Jacob Thorssell, Peter Kildemand oraz… juniorzy gospodarzy.

Starcie rozpoczynające 2. kolejkę eWinner 1. Ligi było meczem drużyn, które zawiodły swoich kibiców w inauguracyjnej serii spotkań. Lokomotiv Daugavpils w bardzo słabym stylu przegrał na łódzkiej Moto Arenie 33:57, a gdańszczanie, po bardzo emocjonującym spotkaniu, dali się ograć na własnym obiekcie Unii Tarnów 44:46. Zarówno Łotysze, jak i Polacy chcieli więc pokazać, że pierwsze pojedynki były tylko wypadkami przy pracy.

Dodatkowym smaczkiem sobotniej rywalizacji był fakt, iż Zdunek Wybrzeże to jedna z ekip, które niezbyt dobrze radzą sobie na stadionie w Daugavpils. Znamienne jest to, że poprzedni triumf ekipy z Trójmiasta na Łotwie miał miejsce niemal 7 lat temu.

Początek meczu zwiastował bardzo wyrównane widowisko. Widać było przede wszystko to, że tor w Daugavpils nie leży podopiecznym Mirosława Berlińskiego. O ile gdańszczanie prezentowali się całkiem dobrze na starcie, o tyle na trasie zdecydowanie szybsi byli Łotysze. Z bardzo dobrej strony prezentowali się juniorzy gospodarzy. Francis Gusts zarówno w drugiej, jak i w czwartej gonitwie bez większych problemów minął Karola Żupińskiego.

W kolejnej serii startów mieliśmy dwie sytuacje, w których wykazać musiał się sędzia Krzysztof Meyze. W szóstym wyścigu zakotłowało się na drugim łuku pierwszego okrążenia, czego skutkiem był upadek Olega Michaiłowa. Arbiter uznał, że niebezpiecznie podczas tego zdarzenia zachował się Andriej Kudriaszow i to jego wykluczył z powtórki. Kolejny upadek miał miejsce przed długą przerwą w zawodach. Linus Sundstroem tak zdecydowanie bronił się przed Krystianem Pieszczkiem, że ten musiał położyć motocykl przez uszkodzenie przedniego koła. W powtórce krajowy lider Zdunek Wybrzeża skutecznie blokował Kjastasa Puodżuksa i wraz z Alanem Szczotką wyprowadził ekipę gości na prowadzenie 23:19.

Wraz z następnymi gonitwami zawodnicy klubu z Trójmiasta coraz lepiej czuli się na łotewskim owalu, a ekipa Lokomotivu nie miała już tak wyraźnej przewagi na dystansie. Po biegu dziewiątym, w którym podwójnie triumfował duet Kildemand-Gomólski, polski zespół zwiększył prowadzenie do ośmiu punktów. Odpowiedź gospodarzy nastąpiła jednak bardzo szybko. Kapitalnie dysponowany tego dnia Michaiłow i Aspgren wykorzystali wykluczenie Pieszczka i częściowo odrobili starty.

Arcyważne dla losów spotkania było zwycięstwo gdańszczan w jedenastym biegu. Gomólski z Thorssellem już na pierwszym łuku rozstrzygnęli losy wyścigu i pognali po kolejne pięć punktów. Dzieła dokończyli Jensen i Pieszczek przed biegami nominowanymi. Duńczykowi i Polakowi udało się ograć bardzo szybkiego na domowym torze Kudriaszowa. Wynik 44:34 dla Zdunek Wybrzeża przed ostatnimi dwoma gonitwami wskazywał, że tylko kataklizm może odebrać zwycięstwo zespołowi Mirosława Berlińskiego.

Pewni zwycięstwa goście dali szansę startu Robertowi Chmielowi w biegach nominowanych. 22-latek swojego debiutu w roli seniora nie zaliczy jednak do udanych. W gonitwie czternastej przyjechał bowiem daleko za Kudriaszowem, Jensenem i Michaiłowem. Za sprawą wygranej w ostatnim wyścigu, gdańszczanie dobili do 50 punktów. Thorssell i Kildemand pokonali Kudriaszowa i Aspgrena i mogli się cieszyć z tego, że nie zanotowali ani jednej śliwki w całym spotkaniu.

Sobotni mecz pokazał, że Łotyszy czeka bardzo trudny sezon. Ekipa Lokomotivu ma zdecydowanie gorszy skład niż w minionych latach i każde zwycięstwo będzie ich sporym sukcesem. Gdańszczanie postawą w tym pojedynku sprawili natomiast, że kibice z Pomorza powinni dość szybko zapomnieć o porażce z tarnowianami. Języczkiem u wagi jest też postawa Kacpra Gomólskiego, który prezentował się znacznie lepiej niż w inauguracyjnym spotkaniu.

Lokomotiv Daugavpils – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 40:50

Lokomotiv: Kjastas Puodżuks 4 (2,1,1,-,), Linus Sundstroem 0 (0,w,0,0), Pontus Aspgren 7+1 (0,3,2*,2,0), Jewgienij Kostygow 2 (0,1,-,1,), Andriej Kudriaszow 13 (3,w,3,2,3,2), Francis Gusts 4+1 (2*,2,0,), Oleg Michaiłow 10+1 (3,2,3,d,1*,1), Danił Kołodinski NS.

Zdunek Wybrzeże: Kacper Gomólski 7+1 (1,1,2*,3), Peter Kildemand 11+1 (1*,3,3,3,1), Rasmus Jensen 9+1 (3,0,1*,3,2), Jacob Thorssell 12+1 (3,2,2,2*,3), Krystian Pieszczek 5+1 (2,2*,w,1), Karol Żupiński 3 (1,1,1), Alan Szczotka 3 (0,3,0), Robert Chmiel 0 (0).

Bieg po biegu:

1. Jensen, Puodżuks, Gomólski, Aspgren 2:4

2. Michaiłow, Gusts, Żupiński, Szczotka 5:1 (7:5)

3. Kudriaszow, Pieszczek, Kildemand, Kostygow 3:3 (10:8)

4. Thorssell, Gusts, Żupiński, Sundstroem 2:4 (12:12)

5. Aspgren, Thorssell, Kostygow, Jensen 4:2 (16:14)

6. Kildemand, Michaiłow, Gomólski, Kudriaszow (w/su) 2:4 (18:18)

7. Szczotka, Pieszczek, Puodżuks, Sundstroem (w/su) 1:5 (19:23)

8. Kudriaszow, Thorssell, Jensen, Gusts 3:3 (22:26)

9. Kildemand, Gomólski, Puodżuks, Sundstroem 1:5 (23:31)

10. Michaiłow, Aspgren, Żupiński, Pieszczek (w/su) 5:1 (28:32)

11. Gomólski, Thorssell, Kostygow, Michaiłow (d/4) 1:5 (29:37)

12. Kildemand, Aspgren, Michaiłow, Szczotka 3:3 (32:40)

13. Jensen, Kudriaszow, Pieszczek Sundstroem 2:4 (34:44)

14. Kudriaszow, Jensen, Michaiłow, Chmiel 4:2 (38:46)

15. Thorssell, Kudriaszow, Kildemand, Aspgren 2:4 (40:50)

Sędziował: Krzysztof Meyze

Widzów: około 1500