fot. Facebook King's Lynn Stars
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Wielkiej Brytanii od lat zadają sobie pytanie, jak szkolić młodych zawodników, aby wychować ich na kolejnych żużlowców pokroju Taia Woffindena. Po zatrudnieniu w roli menedżera reprezentacji Simona Steada, kibice mogą zaobserwować coraz więcej działań ukierunkowanych na rozwój juniorów. Za szkolenie zaczynają się brać także kluby. Ekipa King’s Lynn Stars wybuduje na swoim obiekcie nowy tor, który będzie przeznaczony na treningi młodzieżowców.

Pomysł na stworzenie nowego miejsca na szkolenie młodzieży wyszedł z inicjatywy Petera Schroecka, menedżera Gwiazd. Opiekun King’s Lynn Stars wcześniej zasłynął z dobrej pracy z juniorami w zespole Rye House Speedway. W budowie toru ma mu pomóc jeden z największych sponsorów brytyjskiego żużla – Martin Hagon.

– Zacząłem współpracować z Hagon Shocks i postanowiliśmy ponownie otworzyć akademię. Będziemy budować tor dla juniorów w King’s Lynn, aby pomóc młodym. Ludzie, którzy mnie znają, wiedzą, że z pasją obserwuję postępy młodych ludzi. Z powodzeniem robiliśmy to w Rye House, gdzie wyszkoliliśmy kilku zawodników – mówi Schroeck w rozmowie z mediami klubowymi.

– Wierzę, że grupa młodych ludzi, z którymi się spotkamy, jest gotowa na wyzwania. Musimy jednak czymś zachęcić ich i ich rodziców, aby wiedzieli, że w żużlu może być przyszłość – dodaje.

Przypomnijmy, że drużyna King’s Lynn Stars zakończyła ubiegłoroczne zmagania w Premiership na szóstym miejscu. Gorszym zespołem od ekipy prowadzonej przez Schroecka okazał się tylko Peterborough Panthers.

BARTOSZ RABENDA