Przemysław Sierakowski, autor tekstu
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W Byczej rodzinie przestaje być miło i sielankowo wręcz. A szkoda. Unia uchodziła dotąd za synonim ciepłej, życzliwej, zatem rodzinnej, w najlepszym tego słowa rozumieniu, atmosfery. Teraz ten czar pryska i sami leszczynianie przykładają do tego stanu rękę.

Można było tak. Po zakończonych fiaskiem negocjacjach z Emilem i Piotrem, klub oraz zawodnicy wydają wspólne oświadczenie, z którego wynika, że oferowane przez Leszno warunki finansowe nie były dla zawodników satysfakcjonujące, przez co strony doszły do wniosku, by dać sobie czas na znalezienie rozwiązania satysfakcjonującego strony, nie wykluczając wypożyczenia jeźdźców, do potencjalnie zainteresowanych klubów. Byłoby bez zgrzytu i uczciwie, bo obie strony przyznałyby, że sytuacja daleka jest od zero-jedynkowej. Tak się jednak nie stało, zaś klub z jednej strony wypuszczał i wypuszcza nie do końca, jak się okazuje, prawdziwe wiadomości o dobrej kondycji finansowej i złych, bezrozumnych zawodnikach, zaś już chwilę później, jednoznacznie i kategorycznie obala te radosne doniesienia sam Józef Dworakowski, mówiąc o braku możliwości spięcia budżetu w tym i kolejnych dwóch, trzech latach i to mimo braku dwójki najdroższych zawodników w składzie. No to jaka jest prawda? Zapewne tradycyjnie leży po środku.

Leszno ma bodaj największy problem w lidze. I nie myślę tu o składzie personalnym zespołu na teraz. To skutek, nie zaś przyczyna. Przyczyny leżą gdzie indziej. Leszno to najmniejszy ośrodek w żużlowej Ekstralidze. Budżet, jak wszędzie, opiera się na czterech filarach. Telewizja, bilety, sponsorzy i samorząd. Tylko w ekipie Byków zupełnie inne są proporcje. Samorząd Leszna zapewnił Unii ledwie połowę tego co konkurencja z Wrocławia, Częstochowy, czy Grudziądza. I to nie jest zarzut. Proporcjonalnie wysiłek finansowy, w stosunku do rocznego budżetu miasta był zapewne nawet nieco większy niż u pozostałych. Tylko od tego kwoty nie rosną. Na Smoczyku znaczącym punktem finansów Byczego państwa były wpływy z dnia meczowego. Ten filar odcięto. Dwa kolejne zostały mocno nadwyrężone. Samorząd przekaże mniej, być może nawet mniej niż zapowiadał, to następny cios. Dalej sponsorzy. Tu też radykalny spadek przychodów. Jedynie telewizory wpłacą co obiecały. Dworakowski mówi oficjalnie o 20, najwyżej 30% dotychczasowego budżetu w planach finansowych Unii na ten sezon. I pewnie są to wartości bliskie prawdy. Tylko w tym kontekście, należało od początku informować jak jest rzeczywiście źle i jaki może to mieć wpływ na skład i cele klubu. Tak byłoby uczciwiej i oszczędziłoby się teraz nerwów i hejtu ze strony oszukanych kibiców. No i tutaj kolejny błąd strategiczny zarządu Unii. Zamiast sugerowanego na początku felietonu, wspólnego oświadczenia, władze Unii próbują przedstawić Emila i Piotra jako nieroztropnych, grymaszących gwiazdorów, którzy nie zamierzają umierać za Byki.

Skoro prowadzą własne firmy i nie mają gwarancji ich utrzymania na minimalnym poziomie finansowego przetrwania, to trudno by uczucia wyższe nagle, cudownie rozklonowały bezwzględne i beznamiętne cyferki. Oni działają jak klub. Ich budżety także muszą się spiąć. Przy okazji mają też bieżące informacje o ofertach pozostałych konkurentów i warunkach aneksów parafowanych przez tamtejszych liderów. W tym zestawieniu, co pośrednio przyznał publicznie Józef Dworakowski, propozycja Unii prezentowała się niezbyt okazale. Rację ma więc Rufin Sokołowski, pomijając prywatne sympatie i animozje między leszczyńskimi tuzami, kiedy mówi o koniecznym przewartościowaniu celów i uczciwym poinformowaniu kibiców, bez próby zrzucenia odpowiedzialności wyłącznie na żużlowców, nie ujawniając przy tym szczegółów negocjacji i propozycji, najlepiej w porównaniu z konkurentami, bo to dawałoby dopiero pełny i jasny obraz sytuacji. 

Podsumujmy więc obraz królowej Unii na dziś i pewnie nie będzie to dalekie od rzeczywistości. Brutalnej rzeczywistości. Klub dysponuje budżetem na poziomie 30% tego co planował. W tym stanie finansów najważniejszym celem drużyny pozostaje utrzymanie w lidze, o ile jakimś cudem dwie gwiazdy zespołu nie zechcą jednak umierać za Unię, dopłacając przy tym nieco do swej miłości. Na to jednak zbytnio bym nie liczył. Dalej władze Byków powinny oświadczyć oficjalnie, że ustaliły z zawodnikami możliwość ewentualnego wypożyczenia, z którego wpływy pomogłyby klubowi przetrwać ciężki okres. Wspólnie, razem, rodzinnie i uczciwie. Bez pokazywania paluchem rzekomych sprawców i winowajców, bez obrzucania się oskarżeniami itp. Przejrzyście i jasno wypuszczamy wspólny komunikat. Nadal jesteśmy drużyną, gramy razem, a wszystko tylko po to, by zapewnić finansowe przetrwanie klubowi i żużlowcom.

Na koniec coś w rodzaju apelu do kibiców, na zasadzie “Trzymajcie kciuki!”,”Bądźcie z nami!”. To z pewnością zostałoby odebrane ze zrozumieniem. Po co więc to sugerowanie winowajców? Nie wiem. Główną winowajczynią problemów jest pandemia, której skutki Leszno, jako najmniejszy ośrodek w lidze, przy tym najmocniej uzależniony od wysokości wpływów z biletów, których w nadchodzącym sezonie nie będzie, odczuwa najdotkliwiej. I nie jest to ani wina Rusieckiego, ani zawodników. A że możliwości relatywnie mniejsze, to i plany sportowe należy zweryfikować, informując o tym fakcie kibiców. Ci z pewnością zrozumieją, nie obrażą się i będą mocno kibicować ukochanej drużynie, by ta zwyczajnie utrzymała Ekstraligę dla Leszna, bo takie są teraz warunki i realne możliwości. Przestrzegam przy tym przed podpisywaniem wygórowanych zobowiązań, bez pokrycia w budżecie. To droga donikąd i jestem przekonany, że prezes Rusiecki ma tę świadomość. Lepiej więc wypożyczyć i zarobić na pozostałych w klubie, walczących za Unię, niż podpisać cokolwiek na siłę i potem się z tego nie wywiązać.

PRZEMYSŁAW SIERAKOWSKI

10 komentarzy on Kiedy prawnik kłamie. Errata
    MikoULaj
    11 May 2020
     7:52am

    „Przestrzegam przy tym przed podpisywaniem wygórowanych zobowiązań, bez pokrycia w budżecie”. O to jestem spokojny dopóki, dopóty Józio jest w Unii.
    Poza tym SSKUL rozpoczęło zbiórkę na funkcjonowanie klubu, już jest prawie 7.000 PLN.

    obserwator
    11 May 2020
     10:43am

    drogi Panie Redaktorze,
    o rozsądek kierownictwa Unii proszę się nie obawiać, a jedynie o przyszłość zawodników, którzy mogą nie dostać obiecanych przez cudotwórców pieniążków. Historia, niestety, zna takie przypadki. Wiele przypadków. A niektórzy powinni przypomnieć sobie gdzie byli kilka- kilkanaście lat wstecz, z jakimi ludźmi się stykali, podpisywali umowy. Kto ma największe problemy w lidze wyjdzie pod koniec roku. No i oczywiście NIGDY nie będzie tak, że osoby postronne (tu kibice czy dziennikarze) dowiedzą się o wszystkich kuluarowych ustaleniach, umowach, bo to jest tajemnica handlowa.
    A podpieranie się opiniami ludzi pokroju Rufina Sokołowskiego? Oj chyba historię pan zna. A krytykować wielu potrafi, takie hobby narodowe.

    Nίghtmare
    11 May 2020
     10:47am

    Początek felietonu zalatywał ostafizmem i normalnie bym nie kontynuował czytania. Jednak znając profesjonalizm, obiektywizm i prawdomówność dziennikarzy z Po-bandzie, wgryzłem się w tekst i oczywiście się nie zawiodłem.
    Nie był to kolejny hejt zawodników i klubu z Leszna, praktykowany na innym portalu który w nazwie nawet pozwolił sobie na nazwę „fakty”, ale rozsądna, rozłożona na czynniki pierwsze analiza i próba wytłumaczenia, wszystkich stron, ze swoich posunięć.
    Jeśli w kalkulacjach autora nie ma błędu, to sytuacja Byków wygląda naprawdę niewesoło, jednak mam nadzieję, że wpłynie to tylko na uatrakcyjnienie zawodów Ekstraligi Żużlowej w sezonie, jakże trudnym dla wszystkich ekip, 2020.

    Wariat
    11 May 2020
     11:39am

    „ostatecznie nie jesteśmy żużlowcami, którzy jeżdżą dla swoich drużyn, a biznesmenami, którzy prowadzą swoje biznesy, tak powinno się na to patrzeć – dodał”
    To jest wypowiedź Taja – dowalił z grubej rury no nie ?
    A czy Emil i inne „gwiazdy” są lepsi?
    Daj szmal, bo mam wydatki na GP itd……a durni prezesi dają a jak coś zaczyna się walić nie z winy klubu to baj, baj.

    Stary kibic
    11 May 2020
     12:31pm

    Mam takie nieodparte wrażenie że artykuł jest o wszystkim i o niczym. To że pojawiły się problemy finansowe w Lesznie i klub mówi o tym otwarcie to chwała im za to. Ciekawe czy Pan Przemysław napisze o klubach które siedzą cicho modląc się o cud żeby zamknąć budżety nie mówiąc nikomu o problemach które poznamy wcześniej czy później. Co do Leszna to sobie poradzi bo ma młodzieży pod dostatkiem oraz dwóch młodych
    ,, kangurów” , takiemu klubowi należy się szacunek za szkolenie . Może coś o Wrocławiu i ich zagrywkach fair play ? Też bym poczytał o szkoleniu przez nich młodzieży przez ostatnie 5 lat ?
    P.S
    Akurat felietony Pana Przemysława bardzo lubię i szanuję jego słowo pisane ale ostatnio coś mi nie po drodze….

    smok
    11 May 2020
     1:15pm

    Kibice plują teraz na swoich ulubieńców, popychani do tego także przez niektóre media (kapitan Unii do zmiany, Pawlicki w Tesco etc.), a prawda z pewnością jest taka albo prawie tak, jak pisze autor tekstu. Wprost powiedzieć, że budżet ucierpiał i rezygnujemy z tej dwójki zawodników i jedziemy o utrzymanie. Kibic by zrozumiał. A tak robi się zamieszanie i czarny pijar. Psuje się atmosferę. Niepotrzebne to.
    Czytałem wypowiedź Sokołowskiego, za którego wywodami z reguły nie przepadam, i zgadzam się z nim. To wygląda na brutalne pozbycie się dwójki drogich zawodników przy przedstawieniu ich w złym świetle.

      Nίghtmare
      11 May 2020
       2:52pm

      O zgrozo, właśnie przed chwilą przeczytałem kolejny hejterski artykuł o ile te wypociny można tak nazwać, pana Kuczery na Sportowych Plotkach. Ogólnie przeraziła mnie skala, gdyż podobno 77% z 3500 głosujących, odpowiedziała twierdząco na zadane tendencyjne pytanie trollującego, hejtujacego portalu internetowego, robiącego wszystko by skłócić ze sobą kibiców, zresztą trzeba dodać, że robią to po mistrzowsku. Także po mistrzowsku potrafią napuścić kibiców na zawodników, zarządy, trenerów, sędziów a nawet chyba wirażowych i podprowadzające (ostatnio zjechano dziewczynę z Lublina jak jakąś ostatnią szmatę. Czytając posty pewnych użytkowników nie mogłem uwierzyć własnym oczom a moderatorzy, ochoczo usuwający najmniejszą krytykę portalu, kompletnie nie reagowali nawet na raportowanie).
      W tej chwili większość gniotów z ww. portalu opiera się na wyśmiewaniu zawodników, prezesów, klubów i to na zasadzie co by nie zrobili, to zawsze będzie źle. Najgorsze jest to, że to uderza w nas, w KIBICÓW. Zaczyna się na delikatnych zaczepkach (w tej chwili już nie są takie delikatne), sprowokowanych przez wypowiedzi panów O , H czy K w formie pseudo-felietonów, lub pseudo-artykułów a kończy na najgorszych wyzwiskach i groźbach.
      Czy naprawdę, tu muszę użyć nazwiska i imienia, pan Dariusz Ostafiński nie zdaje sobie sprawy, że takie zachowania mogą zostać przeniesione na stadiony? Co się stanie gdy przestaną na mecze chodzić rodziny z dziećmi a stadiony zostaną, jak w piłce nożnej opanowane przez rozszalałych, żądnych rozrób kiboli?
      Niestety od pewnego czasu zauważam taką tendencję i się zastanawiam, czy czasem nie doprowadziły do tego pewne media. Zamiast tonować i uspakajać, doprowadzają do zachowań które nie powinny mieć miejsca, szczególnie w internecie, gdzie ludzie czuja się bezkarni poprzez anonimowość.

    smok
    11 May 2020
     3:33pm

    Konto na po-bandzie założyłem jakoś przedwczoraj. Na SF udzielałem się już 10 lat. Więcej nie zamierzam. Pzdr!

    Szejk z pustyni
    11 May 2020
     10:49pm

    Jak nie ma kasy, bo jest wojna, to przede wszystkim w każdym klubie jest potrzebny Generał, który ogarnie działania w warunkach bojowych. Drugasprawa, trzeba uczciwie wszystkim zakomunikować, jest wojna, mamy tylko 3 mln i ten sezon musimy przejechać za 3 mln. Kto wchodzi? I wtedy wiemy, czy mamy w drużynie żołnierzy czy miętkich leszczyków z instagrama. Sezon wojenny się kończy i za rok liga/gospodarka/życie wraca na swoje tory.

Skomentuj

10 komentarzy on Kiedy prawnik kłamie. Errata
    MikoULaj
    11 May 2020
     7:52am

    „Przestrzegam przy tym przed podpisywaniem wygórowanych zobowiązań, bez pokrycia w budżecie”. O to jestem spokojny dopóki, dopóty Józio jest w Unii.
    Poza tym SSKUL rozpoczęło zbiórkę na funkcjonowanie klubu, już jest prawie 7.000 PLN.

    obserwator
    11 May 2020
     10:43am

    drogi Panie Redaktorze,
    o rozsądek kierownictwa Unii proszę się nie obawiać, a jedynie o przyszłość zawodników, którzy mogą nie dostać obiecanych przez cudotwórców pieniążków. Historia, niestety, zna takie przypadki. Wiele przypadków. A niektórzy powinni przypomnieć sobie gdzie byli kilka- kilkanaście lat wstecz, z jakimi ludźmi się stykali, podpisywali umowy. Kto ma największe problemy w lidze wyjdzie pod koniec roku. No i oczywiście NIGDY nie będzie tak, że osoby postronne (tu kibice czy dziennikarze) dowiedzą się o wszystkich kuluarowych ustaleniach, umowach, bo to jest tajemnica handlowa.
    A podpieranie się opiniami ludzi pokroju Rufina Sokołowskiego? Oj chyba historię pan zna. A krytykować wielu potrafi, takie hobby narodowe.

    Nίghtmare
    11 May 2020
     10:47am

    Początek felietonu zalatywał ostafizmem i normalnie bym nie kontynuował czytania. Jednak znając profesjonalizm, obiektywizm i prawdomówność dziennikarzy z Po-bandzie, wgryzłem się w tekst i oczywiście się nie zawiodłem.
    Nie był to kolejny hejt zawodników i klubu z Leszna, praktykowany na innym portalu który w nazwie nawet pozwolił sobie na nazwę „fakty”, ale rozsądna, rozłożona na czynniki pierwsze analiza i próba wytłumaczenia, wszystkich stron, ze swoich posunięć.
    Jeśli w kalkulacjach autora nie ma błędu, to sytuacja Byków wygląda naprawdę niewesoło, jednak mam nadzieję, że wpłynie to tylko na uatrakcyjnienie zawodów Ekstraligi Żużlowej w sezonie, jakże trudnym dla wszystkich ekip, 2020.

    Wariat
    11 May 2020
     11:39am

    „ostatecznie nie jesteśmy żużlowcami, którzy jeżdżą dla swoich drużyn, a biznesmenami, którzy prowadzą swoje biznesy, tak powinno się na to patrzeć – dodał”
    To jest wypowiedź Taja – dowalił z grubej rury no nie ?
    A czy Emil i inne „gwiazdy” są lepsi?
    Daj szmal, bo mam wydatki na GP itd……a durni prezesi dają a jak coś zaczyna się walić nie z winy klubu to baj, baj.

    Stary kibic
    11 May 2020
     12:31pm

    Mam takie nieodparte wrażenie że artykuł jest o wszystkim i o niczym. To że pojawiły się problemy finansowe w Lesznie i klub mówi o tym otwarcie to chwała im za to. Ciekawe czy Pan Przemysław napisze o klubach które siedzą cicho modląc się o cud żeby zamknąć budżety nie mówiąc nikomu o problemach które poznamy wcześniej czy później. Co do Leszna to sobie poradzi bo ma młodzieży pod dostatkiem oraz dwóch młodych
    ,, kangurów” , takiemu klubowi należy się szacunek za szkolenie . Może coś o Wrocławiu i ich zagrywkach fair play ? Też bym poczytał o szkoleniu przez nich młodzieży przez ostatnie 5 lat ?
    P.S
    Akurat felietony Pana Przemysława bardzo lubię i szanuję jego słowo pisane ale ostatnio coś mi nie po drodze….

    smok
    11 May 2020
     1:15pm

    Kibice plują teraz na swoich ulubieńców, popychani do tego także przez niektóre media (kapitan Unii do zmiany, Pawlicki w Tesco etc.), a prawda z pewnością jest taka albo prawie tak, jak pisze autor tekstu. Wprost powiedzieć, że budżet ucierpiał i rezygnujemy z tej dwójki zawodników i jedziemy o utrzymanie. Kibic by zrozumiał. A tak robi się zamieszanie i czarny pijar. Psuje się atmosferę. Niepotrzebne to.
    Czytałem wypowiedź Sokołowskiego, za którego wywodami z reguły nie przepadam, i zgadzam się z nim. To wygląda na brutalne pozbycie się dwójki drogich zawodników przy przedstawieniu ich w złym świetle.

      Nίghtmare
      11 May 2020
       2:52pm

      O zgrozo, właśnie przed chwilą przeczytałem kolejny hejterski artykuł o ile te wypociny można tak nazwać, pana Kuczery na Sportowych Plotkach. Ogólnie przeraziła mnie skala, gdyż podobno 77% z 3500 głosujących, odpowiedziała twierdząco na zadane tendencyjne pytanie trollującego, hejtujacego portalu internetowego, robiącego wszystko by skłócić ze sobą kibiców, zresztą trzeba dodać, że robią to po mistrzowsku. Także po mistrzowsku potrafią napuścić kibiców na zawodników, zarządy, trenerów, sędziów a nawet chyba wirażowych i podprowadzające (ostatnio zjechano dziewczynę z Lublina jak jakąś ostatnią szmatę. Czytając posty pewnych użytkowników nie mogłem uwierzyć własnym oczom a moderatorzy, ochoczo usuwający najmniejszą krytykę portalu, kompletnie nie reagowali nawet na raportowanie).
      W tej chwili większość gniotów z ww. portalu opiera się na wyśmiewaniu zawodników, prezesów, klubów i to na zasadzie co by nie zrobili, to zawsze będzie źle. Najgorsze jest to, że to uderza w nas, w KIBICÓW. Zaczyna się na delikatnych zaczepkach (w tej chwili już nie są takie delikatne), sprowokowanych przez wypowiedzi panów O , H czy K w formie pseudo-felietonów, lub pseudo-artykułów a kończy na najgorszych wyzwiskach i groźbach.
      Czy naprawdę, tu muszę użyć nazwiska i imienia, pan Dariusz Ostafiński nie zdaje sobie sprawy, że takie zachowania mogą zostać przeniesione na stadiony? Co się stanie gdy przestaną na mecze chodzić rodziny z dziećmi a stadiony zostaną, jak w piłce nożnej opanowane przez rozszalałych, żądnych rozrób kiboli?
      Niestety od pewnego czasu zauważam taką tendencję i się zastanawiam, czy czasem nie doprowadziły do tego pewne media. Zamiast tonować i uspakajać, doprowadzają do zachowań które nie powinny mieć miejsca, szczególnie w internecie, gdzie ludzie czuja się bezkarni poprzez anonimowość.

    smok
    11 May 2020
     3:33pm

    Konto na po-bandzie założyłem jakoś przedwczoraj. Na SF udzielałem się już 10 lat. Więcej nie zamierzam. Pzdr!

    Szejk z pustyni
    11 May 2020
     10:49pm

    Jak nie ma kasy, bo jest wojna, to przede wszystkim w każdym klubie jest potrzebny Generał, który ogarnie działania w warunkach bojowych. Drugasprawa, trzeba uczciwie wszystkim zakomunikować, jest wojna, mamy tylko 3 mln i ten sezon musimy przejechać za 3 mln. Kto wchodzi? I wtedy wiemy, czy mamy w drużynie żołnierzy czy miętkich leszczyków z instagrama. Sezon wojenny się kończy i za rok liga/gospodarka/życie wraca na swoje tory.

Skomentuj