Kibice wrocławskiej Sparty nie pozostają obojętni wobec swoich zawodników, zarówno w tych lepszych, jak i gorszych chwilach. Grupa fanów czyni starania, aby już w najbliższą niedzielę okazać swoje wsparcie Maksymowi Drabikowi.
– Wszyscy wiemy, w jakiej sytuacji jest Maksym Drabik. Doskonale zdajemy sobie również sprawę, że spadająca fala krytyki może przytłoczyć najsilniejsze życiowo jednostki. Jako kibice wrocławskiej drużyny chcemy pokazać swoje wsparcie dla Maksa. Chcemy wydrukować jak najwięcej plakatów z hasztagiem #133 i rozłożyć na krzesełkach wrocławskiego stadionu. W celu wydrukowania plakatów założyliśmy zbiórkę (w tym miejscu można do niej przejść – dop. red.) i wszystkich, którzy popierają naszą akcję #MuremZaMaksem oraz hasztag #StopHejt, prosimy o wsparcie naszej inicjatywy. Jako kibice wrocławskiej drużyny czujemy się w obowiązku wsparcia naszego zawodnika – mówi nam Marta Allen, pomysłodawczyni akcji.
My oczywiście możemy tylko przyklasnąć takim oddolnym, a mającym ludzki wymiar inicjatywom. Nie można zapominać, że za każdą żużlową „zbroją” kryje się posiadający uczucia człowiek, który niezależnie od popełnionych błędów zasługuje na szacunek.
Teatru ciag dalszy…..
Nie masz nic sensowengo do napisania to nie pisz.
Kredki, tornister i do szkoly!
Jest raczej ofiarą ambicji niektórych osób.
To nie jest wina Maksyma Drabika. To wina działaczy wrocławskich i ich mistrzowskich ambicji.
Trzymaj się MAX!
Nie chciał by to by nie wziął kroplówki ambicja kariery i sławy oraz imprezy uderzyła mu do głowy. Zamiast ciężkiego treningu i wyrzeczeń wybrał krótszą drogę po sobotniej imprezie
Chyba trzeba się za niego wstydzić a nie popierać akcjami promujących łamanie prawa sportowego wynikającego z regulaminu. Na dodatek podciągnięte pod doping.
Oby to się nie odbiło czkawką. Ciekawe co by robili Wrocławscy kibice, gdyby zawodnik był z np. Zielonej Góry, albo Torunia?
nie wspomnę o Lesznie!
Może i „murem za Maksem” tylko niech on w końcu zabierze głos, powie jak to wygląda z jego perspektywy. Kibice wspierają go i należą im się słowa wyjaśnienia, choćby z powodu, że organizują tę akcję i szacunku do nich. Rozumiem, że cała historia związana z tą wlewką się przedłuża i wylewa się na niego fala hejtu, co nie jest wygodne. Jestem zdania, że ta akcja ma być wyrazem wsparcia w tej ciężkiej, przeciągającej się sytuacji i odpowiedzią na hejt w jego stronę, ale nie ma być stanowiskiem mówiącym o jego niewinności w tej sprawie.
A dlaczego kibice Sparty mieliby wspierać na meczu zawodnika z innego klubu? I co w tym dziwnego, że go wspierają? Mam rozumieć że kibice Falubazu, czy Apatora by tego nie zrobili? No to tylko współczuję zawodnikom tych klubów! #MuremZaMaksem
Przepraszam, a w jakiej on jest sytuacji? Bo nie rozumiem. Ton artykułu świadczy jakby stałą mu się jakaś tragedia, umarł ojciec czy matka, albo chłop kręgosłup złamał czy coś. Ale o niczym takim nie słyszałem, a w artykule też nie ma ani słowa czym jest spowodowane to ogromne wsparcie którego Maksym potrzebuje. Bo przecież chyba nie tym, że za namową pana Rusko próbował rok temu w niesportowy sposób być lepszy od żużlowców z Leszna?
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach
Żużel. Dobry występ utalentowanego Ukraińca. Unia zwycięża sparing ze Spartą
Żużel. Wyjaśniła się przyszłość Unii! Trener mówi o składzie
Żużel. Złe wieści dla Byków przed startem ligi! Lider z urazem!
Żużel. Pięciu Polaków pojedzie dzisiaj w Wielkiej Brytanii. Beniaminek z ciężkim zadaniem