Kibice na Olimpijskim wsparli Maksyma Drabika. „We love #133” (wideo)

Maksym Drabik, mimo tego, że nie wystąpił w meczu półfinałowym pomiędzy Betard Spartą Wrocław, a Moje Bermudy Stalą Gorzów był w niedzielny wieczór na ustach kibiców zgromadzonych na Stadionie Olimpijskim. Wszystko za sprawą specjalnej akcji, którą kibice zorganizowali dla 22-latka. Sympatycy wrocławskiego klubu chcieli w ten sposób wesprzeć Drabika w trudnym dla niego okresie wyczekiwania na decyzję w sprawie złamania przepisów antydopingowych.

Żużlowiec z Częstochowy w ostatnim czasie znalazł się na zakręcie kariery. Zdaniem większości ekspertów, młody zawodnik, głównie przez zamieszanie związane z prowadzonym przeciwko niemu postępowaniem dyscyplinarnym, nie pokazywał w sezonie 2020 pełni swoich umiejętności. Ostatni raz pojawił się na torze podczas wyjazdowego meczu wrocławian w Grudziądzu. Wtedy to po dwóch startach sztab szkoleniowy podjął decyzję o tym, że będzie go zastępował Glebem Czugunowem. Drabik nie przystąpił również do kolejnego starcia z rybniczanami i nie pojawił się w awizowanych zestawieniach na pierwszy mecz półfinałowy.

Kibice Sparty zdecydowali się więc na zorganizowanie akcji mającej na celu pokazanie zawodnikowi, że jego fani o nim pamiętają i cały czas go wspierają. Po siódmym biegu zgromadzeni na trybunach kibice podnieśli wcześniej przygotowane kartoniki z numerem 133, a więc liczbą, z którą Drabik jeździ na plecach podczas wszystkich turniejów indywidualnych. Oprócz tego, część kibiców trzymała dłuższe transparenty z takimi napisami jak „#MuremZaMaksem”, „Maksym jesteśmy z Tobą”, czy „We Love #133”. W momencie prezentowania oprawy, spiker zawodów – Jacek Dreczka, zaintonował krótką przyśpiewkę „Maksym Drabik, Maksym!”, która głośno wybrzmiała na wypełnionym w 50 procentach Stadionie Olimpijskim.

Po siódmym biegu wrocławscy kibice wsparli Maksyma Drabika. Sympatycy @WTSSparta przygotowali karteczki z numerem 133. #WROGOR pic.twitter.com/Bwrcaa919f

— Bartosz Rabenda (@b_rabenda) September 20, 2020

Co ciekawe, oprawa kibiców nie była jednorazowa, bo specjalne kartoniki podniesione zostały również przed biegami nominowanymi. Warto zaznaczyć także, że wrocławianie wyrażali wsparcie dla jednego ze swoich ulubieńców przez cały weekend. Na instagramowym profilu Betard Sparty pojawiły się setki relacji, które kibice opatrywali dopiskiem #MuremZaMaksem. Do tego na trybunach można było zauważyć grupkę osób w koszulkach ze wspomnianym hasztagiem.

Trudno wyrokować czy wspomniana akcja sprawi, że 22-latek zdecyduje się jeszcze w tym roku wrócić na tor. Ruch klubu i kibiców należy jednak uznać za słuszny. Jeśli zawodnik znajduje się w nie najlepszej kondycji psychicznej, to takie działania mogą mu tylko pomóc. Przypomnijmy, że bardzo ważnym dniem dla Drabika będzie 7 października. Wtedy właśnie odbędzie się rozprawa przed Trybunałem Arbitrażowym przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Po niej powinniśmy poznać już część odpowiedzi w tej niezwykle zagmatwanej sprawie.

BARTOSZ RABENDA