Krzysztof Kasprzak. Foto: Stal Gorzów
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

– Nigdy nie jeździłem z Nickim w drużynie. Jest to trzykrotny mistrz świata i będę chciał się jak najwięcej od niego nauczyć i podpatrzeć. Będzie dobra atmosfera, tak mi się wydaje – powiedział klubowym mediom MrGarden GKM-u nowy nabytek grudziądzan, Krzysztof Kasprzak. Indywidualny mistrz Polski sprzed sześciu lat tłumaczył również przyczyny odejścia z Gorzowa Wielkopolskiego i wyboru klubu z Miasta Ułanów oraz przedstawił swoje plany na kolejny sezon.

– Czasami w życiu zmiany są potrzebne. Wiele lat jeździłem w Gorzowie, dużo zrobiłem dla tego klubu. Była po prostu inna koncepcja na skład i bardzo się cieszę, że zostałem dobrze przyjęty w Grudziądzu – powiedział na wstępie Kasprzak. Dalej opisywał kulisy krótkich negocjacji z klubem z województwa kujawsko-pomorskiego. – Rozmów większych nie było. Od razu po tym, gdy dowiedziałem się, że nie będzie dla mnie miejsca w Gorzowie, skontaktowałem się z klubem z Grudziądza, z prezesem, i byłem bardzo mile zaskoczony, że mnie tutaj chce. Ja się cieszyłem, oni także, także będę robił wszystko, żeby kibice byli ze mnie zadowoleni i będę chciał jak najwięcej punktów dowozić dla klubu

Wicemistrz świata z 2014 roku tłumaczył również przyczyny swoich niepowodzeń w ostatnim roku startów w barwach Moje Bermudy Stali. – W Gorzowie byłem już strasznie długo. Wszystko było okej, super klub, ale, tak jak powiedziałem, czuję nową energię, nowe cele, poznam nowych ludzi, nowy tor, więc wszystko jest na plus. Wróciłem do Grand Prix i bardzo się cieszę, bo wiem, że mistrza świata odebrała mi tylko kontuzja, ale dążę do tego, żeby nim być. Będziemy wszystko robili, żeby był wynik – tłumaczył drugi zawodnik świata w 2014 roku, który ustąpił wówczas jedynie Gregowi Hancockowi.

Przed 36-letnim żużlowcem nie lada wyzwanie. W barwach grudziądzkich Gołębi będzie musiał zastąpić dotychczasowego kapitana MrGarden GKM-u i ulubieńca publiczności gromadzącej się przy Hallera 4, Krzysztofa Buczkowskiego. – Będę starał się jechać na jak najwyższym poziomie, ale, wiadomo, nigdy nie będę Buczkowskim, który się tutaj wychował i jest legendą, ale mamy bardzo dobry kontakt, jeździliśmy razem od juniora. Teraz wybrał inną drogę, też miał ciężki sezon. Miejmy nadzieję, że on także będzie zadowolony po tym sezonie i razem będziemy punktować dla nowych klubów – stwierdził nowy senior siódmej drużyny PGE Ekstraligi w niedawno zakończonym sezonie.

Innym ciekawym wątkiem związanym z transferem Kasprzaka jest fakt, że będzie startował w jednej drużynie z Nickim Pedersenem, z którym niekiedy miewał problemy w poprzednich latach. – Nigdy nie jeździłem z Nickim w drużynie. Jest to trzykrotny mistrz świata i będę chciał się jak najwięcej od niego nauczyć i podpatrzeć. Będzie dobra atmosfera, tak mi się wydaje. Przemek Pawlicki także jest bardzo dobrym zawodnikiem, Kenneth Bjerre, do tego doszedł młody Krakowiak, który ma udany sezon za sobą. Będziemy mieć fajne spotkania, zebrania, porozmawiamy, kto i co ma robić. Przed wszystkim musi być wynik, bo wtedy jest atmosfera i kibice są zadowoleni, a jak nie, to koło się zamyka. Przede wszystkim musimy wygrywać mecze – powiedział wychowanek Unii Leszno.

W rozmowie z klubowymi mediami nie zabrakło wątku przygotowań fizycznych i sprzętowych do najbliższego sezonu. – Fizycznie zawsze przygotowuję się z chłopakami, którzy nie jeżdżą już w Unii, ale mieszkają w Lesznie, a sprzętowo cały czas rozmowy trwają. Będę chciał się dostać do jak najlepszej stajni tuningowej, bo sprzęt jest na dzisiaj bardzo ważny i jeżeli jadę w Grand Prix, to potrzebuję mieć trzy szybkie silniki. Nawet ostatnie mecze innych klubów pokazały, że zawodnicy, którzy mieli problem z wywalczeniem miejsca, dostając silniki od mistrza świata potrafili robić na wyjazdach dwucyfrówki. Takie mecze utwierdzają mnie w tym, że motocykl to jest 80% – podsumował nowy zawodnik MrGarden GKM-u Grudziądz, nawiązując do świetnej postawy Dana Bewleya w meczach o brązowe medal Drużynowych Mistrzostw Polski w 2020 roku.

JAKUB WYSOCKI

7 komentarzy on Żużel. Kasprzak: Nigdy nie jeździłem z Nickim w drużynie. Chcę się od niego nauczyć jak najwięcej
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    9 Nov 2020
     5:24pm

    No Krzysiek ale mnie zaimponowałeś, musisz się poduczyć od Dzika tak na szybko, bo przecież będziesz startował w SGP 2021!!!!
    No ubaw po pachy 🙂

Skomentuj

7 komentarzy on Żużel. Kasprzak: Nigdy nie jeździłem z Nickim w drużynie. Chcę się od niego nauczyć jak najwięcej
    Ⓜⓤⓒⓗⓞⓜⓞⓡⓔⓚ
    9 Nov 2020
     5:24pm

    No Krzysiek ale mnie zaimponowałeś, musisz się poduczyć od Dzika tak na szybko, bo przecież będziesz startował w SGP 2021!!!!
    No ubaw po pachy 🙂

Skomentuj