W lubelskim środowisku żużlowym wciąż tematem numer jeden pozostaje zamieszanie wokół budowy nowego stadionu. Choć miasto zapewnia, że nie zmienia swoich planów inwestycyjnych, kibice nie spoczywają na laurach. Nie tylko masowo udostępniają internetową petycję poparcia dla budowy nowego obiektu, ale także organizują pikietę pod Ratuszem.
Największe kontrowersje wśród oponentów nowego obiektu budzi jego lokalizacja oraz koszt budowy, szacowany wstępnie na kwotę 180 mln zł. – Lokalizacja nowego stadionu jest kwestionowana, natomiast trzeba pamiętać, że nie wymaga ona kreowania jakichkolwiek dodatkowych wydatków, gdyż jest to grunt należący do miasta. Po drugie to miejsce jest bardzo dobrze skomunikowane, a za chwilę będzie jeszcze lepiej, bo obok będzie część tzw. wewnętrznej obwodnicy Lublina. W pobliżu powstanie też dworzec metropolitalny, na który przetarg już jest rozpisany. W sensie komunikacyjnym i infrastrukturalnym ta inwestycja jest zaplanowana w sposób optymalny i w sensie jej realizacji plany miasta nie ulegają zmianie. – uspokaja Krzysztof Komorski, pełnomocnik prezydenta Lublina ds. budowy stadionu.
Jutro o godz. 9.30 w trakcie zaplanowanej sesji Rady Miasta kibice ze Stowarzyszenia Speedway Fanatycy ze Wschodniej Stolicy zaplanowali pikietę pod Ratuszem, podczas której chcą wyrazić swoje poparcie dla budowy nowego stadionu żużlowego.
Wciąż zbierane są również podpisy w internetowej petycji, wspierającej tę inwestycję.
KAMILA JANKOWSKA
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”