Żużel. Wybrzeże puści Polonię z torbami? Prezes odpowiada

Przed nami 11. kolejka Metalkas 2. Ekstraligi i powoli klarują się pierwsze rozstrzygnięcia sezonu. Niemal na pewno spadkowiczem zostanie Energa Wybrzeże Gdańsk, które ma tylko matematyczne szanse na utrzymanie. Żadnych nadziei na pozytywny finał nie ma nawet w klubie, który na wyjazdowy mecz w Bydgoszczy desygnował „oszczędnościowe” zestawienie. Z pewnością niepocieszeni tym faktem są w Bydgoszczy, bo zapowiada się na pogrom, za który Jerzy Kanclerz będzie musiał zapłacić niemałe pieniądze. Sternik uspokaja jednak, że „bankructwo” klubowi nie grozi.

Wybrzeże na potyczkę w Bydgoszczy awizowali skład bez swoich tegorocznych liderów – Nielsa K. Iversena oraz Krzysztofa Kasprzaka. To rzecz jasna z góry przekreśla ich szansę na dobry rezultat. Działacze dali więc jasny sygnał, że sezon spisują na straty i w ostatnich kolejkach będą chcieli przyoszczędzić. Ta postawa nie do końca podoba się prezesowi Polonii.

– Nigdy nie zaglądam nikomu do kieszeni, ale wyznaję zasadę, że przeciwnika trzeba szanować. Rozumiem, że to wariant oszczędnościowy, ale Iversen czy Kasprzak powinni chociaż po te dwa wyścigi odjechać. Rozumiem sytuację Wybrzeża, bo praktycznie jedną nogą są już w Krajowej Lidze Żużlowej, ale według mnie to nie jest metoda na rozwiązanie problemów. Gdyby to mój klub „leżał na łopatkach”, to mimo wszystko wystawiłbym skład, który zagwarantowałby walkę. Tak, aby uszanować kibiców oraz przeciwnika – mówi Kanclerz.

Żużel. Problemy PSŻ-u! Najlepszy junior ligi kontuzjowany – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Żużel. Kibice zarzucają mu lekkomyślność. Kanclerz: Nie robię zawodnikom pod górkę – PoBandzie – Portal Sportowy (po-bandzie.com.pl)

Wszystko wskazuje na to, że sternik Polonii będzie musiał wyłożyć niemałe pieniądze za „punktówkę” dla zawodników. Jak jednak zapewnia, jest na taki scenariusz przygotowany.

– Gdyby było inaczej, to by oznaczało, że słabo dysponuję budżetem – mówi. – Jestem takim działaczem, który przy ustalaniu budżetu zawsze zostawia jakąś „górkę” dla bezpieczeństwa. Raz jest hossa, raz jest bessa. Przypomnę, że spotkania w Gdańsku oraz Rzeszowie zostały przerwane po opadach deszczu, w związku z tym jakieś oszczędności się pojawiły. Jeśli trzeba będzie zapłacić więcej, to zapłacę. W tym sezonie zresztą już taka sytuacja była po meczu z ROW-em Rybnik. Niektórych rzeczy po prostu nie da się przewidzieć i tyle – przyznaje.

Mecz Polonii z Wybrzeżem zaplanowano na niedzielę. Start pierwszego wyścigu o 14:00.