Jennie Hancock po decyzji męża: Wszyscy będziemy tęsknić za jego wyścigami

Greg Hancock/ fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piątkowa decyzja Grega Hancocka o zakończeniu kariery poruszyła sportowy świat. Osoby związane z różnymi dyscyplinami dziękują Amerykaninowi za lata walki na torze, a także świetne relacje z mediami i kibicami. Głos w sprawie odejścia męża na sportową emeryturę zdecydowała się zabrać również Jennie Hancock.

Szwedka zamieściła poruszający wpis w Walentynki. Wspomniała o tym, że lata startów jej męża były wspaniałe także dla niej. Żona 21-krotnego zwycięzcy turniejów Grand Prix cieszy się z tego, że mąż będzie mógł ją jeszcze bardziej wspierać w przechodzeniu radioterapii, która jest spowodowana chorobą nowotworową.

– Wiem, że będzie mu brakowało toru oraz, że wszyscy będziemy tęsknić za jego wyścigami i (prawie) wszystkim co z nimi związane. Dzięki tym naszym wyścigom poznałam wielu niesamowitych przyjaciół, którzy będą ze mną na zawsze. Większość z Was będzie teraz rzadziej oglądała mojego męża, ale ja będę widzieć go częściej – napisała Jennie Hancock.

– Mam dla niego wiele do zaoferowania, więc nie martwcie się, na pewno będzie zajęty. Życzę Ci kochanie szczęśliwych Walentynek i szczęśliwej emerytury. Oto zaczyna się nowy rozdział w naszym życiu. 2020, jesteśmy na Ciebie przygotowani! – dodała żona czterokrotnego mistrza świata.

Przypomnijmy, że Greg Hancock nie brał udziału w żużlowych zawodach od 2019 roku. 50-latek zdecydował się zawiesić karierę ze względu na chorobę żony. W sezonie 2020 miał reprezentować PGG ROW Rybnik, ale zdecydował, że musi w pełni poświęcić się rodzinie.

BARTOSZ RABENDA