Żużlowcy PGG ROW-u wzorowo wykonali swoje zadanie for. ROW Rybnik
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Na taki właśnie występ swoich ulubieńców czekali fani w Rybniku od początku sezonu. Uskrzydleni ubiegłotygodniowym, historycznym triumfem na Łotwie, żużlowcy PGG ROW-u nie dali gdańszczanom najmniejszych szans. Zwyciężyli 58:32.

Wśród gospodarzy na próbę toru nie wyjechał w drugiej jego części Siergiej Łogaczow. Można to było potraktować jako swoistą zasłonę dymną. Rosjanin odjechał najlepsze zawody w tym sezonie, poważnie redukując szansę na regularne występy w rybnickim kevlarze Daniela Bewleya. Brytyjczyk, typowany przez wielu jako następca Taia Woffindena, może już nie mieścić się w składzie polskiego pierwszoligowca!

Klasą samą dla siebie był Kacper Woryna, który tylko raz dał się objechać zawodnikowi rywali. Był nim Michael Bech, który jako jedyny był w stanie wygrać przy Gliwickiej dwukrotnie. Starał się szybki na dystansie Krystian Pieszczek wraz z Kacprem Gomólskim, ale nie byli się dziś w stanie przeciwstawić rybnickiej maszynie. W biegu nominowanym Woryna oddał miejsce Robertowi Chmielowi, który powoli wyrasta na najlepszego juniora w pierwszoligowej stawce. Z bardzo dobrej strony pokazał się też drugi z młodzieżowców, Mateusz Tudzież. Debiutant w rozgrywkach ligowych uzyskał dwa punkty i bonus.

Gromkie „Lider jest nasz!” odśpiewane przez ponad 8 tysięcy ludzi zgromadzonych na stadionie, doskonale oddaje nstroje panujące wśród miejscowych. Tak dysponowany PGG ROW może być nie do zatrzymania przez rywali w walce o awans do PGE Ekstraligi.

Rybniczanie w następnej kolejce wybierają się do Ostrowa (26 maja, g. 14:30), natomiast Zdunek Wybrzeże podejmie Orła Łódź (1 czerwca, g.16:15)

Powiedzieli po meczu:

Mateusz Tudzież (PGG ROW): Swój debiut oceniam bardzo dobrze, zbyt dużo błędów nie zauważyłem. Przy tylu kibicach aż chciało się walczyć na torze. Koledzy w szatni nie zgotowali mi jeszcze chrztu, to chyba dopiero przede mną.

Jacob Thorssell (Zdunek Wybrzeże): Tor był dzisiaj bardzo dobry, po prostu nie byliśmy się w stanie dziś do niego spasować. Bywałem tu wcześniej i tor mnie nie zaskoczył. Niestety dziś problem mieli u nas prawie wszyscy. Nie myślimy jeszcze o Łodzi, w międzyczasie mamy jeszcze inne spotkania w Szwecji i Anglii. Oczywiście chcemy wygrać, podobnie jak przed dzisiejszym meczem.

MATEUSZ ŚLĘCZKA

Nice 1. LŻ, 6 kolejka: PGG ROW Rybnik – Zdunek Wybrzeże Gdańsk 58:32

PGG ROW: Troy Batchelor 8 (3,3,1,1), Siergiej Łogaczow 11+2 (2*,2*,3,1,3) Mateusz Szczepaniak 9+2 (3,2*,1*,2,1), Linus Sundstroem 12+1 (2*,3,2,3,2), Kacper Woryna 11 (2,3,3,3,-), Mateusz Tudzież 2+1 (1,0,1*), Robert Chmiel 5+1 (3,1*,1,0).

Zdunek Wybrzeże: Krystian Pieszczek 8 (1,1,2,3,0,1), Adrian Cyfer 0 (0,0,0,-), Jacob Thorssell 1+1 (0,1*,0,-,-), Kacper Gomólski 12 (1,2,2,2,2,3), Mikkel Bech 9 (3,1,3,0,0,2), Denis Zieliński 0 (0,-,0), Karol Żupiński 2 (2,0,0,0)

Sędziował Grzegorz Sokołowski

Widzów około 8 tysięcy

Bieg po biegu:

  1. Batchelor, Łogaczow, Pieszczek, Cyfer 5:1
  2. Chmiel, Żupiński, Tudzież, Zieliński 4:2 (9:3)
  3. Szczepaniak, Sundstroem, Gomólski, Thorssell 5:1 (14:4)
  4. Bech, Woryna, Chmiel, Żupiński 3:3 (17:7)
  5. Sundstroem, Szczepaniak, Pieszczek, Cyfer 5:1 (22:8)
  6. Woryna, Gomolski, Thorssell, Tudzież 3:3 (25:11)
  7. Batchelor, Łogaczow, Bech, Żupiński (rt) 5:1 (30:12)
  8. Woryna, Pieszczek, Chmiel, Cyfer 4:2 (34:14)
  9. Łogaczow, Gomólski, Batchelor, Thorssell 4:2 (38:16)
  10. Bech, Sundstroem, Szczepaniak, Żupiński 3:3 (41:19)
  11. Woryna, Gomólski (rt), Łogaczow, Bech (rt) 4:2 (45:21)
  12. Pieszczek, Szczepaniak, Tudzież, Zieliński 3:3 (48:24)
  13. Sundstroem, Gomólski, Batchelor, Bech 4:2 (52:26)
  14. Łogaczow, Bech (rz), Szczepaniak, Pieszczek (rz) 4:2 (56:28)
  15. Gomólski, Sundstroem, Pieszczek, Chmiel (rz) 2:4 (58:32)