Trzykrotny mistrz świata, Jason Crump, powraca na żużlowe tory. Wielu znawców speedwaya uważa, że Australijczyka nie będzie już stać na skuteczną jazdę – choćby ze względu na kondycję i wagę. Nie da się ukryć, że po zakończeniu kariery Crump dorobił się małego „brzuszka” .
– To nie było tak, że przez te kilka lat leżałem i nic nie robiłem. Na motocyklu żużlowym siedziałem rzadko, ale za to jeździłem w innych odmianach sportów motocyklowych, choć bardziej hobbystycznie. Oczywiście, że przybrałem na wadze. To żadna tajemnica. Ja doskonale wiem, na co się zdecydowałem i nie wracam jako statysta – zapewnia Crump.
Jak zatem zamierza odzyskać formę? – O moją wagę niech się nikt nie martwi. Dziesięć godzin w tygodniu spędzam w siłowni pod okiem prywatnego trenera, do tego biegam po terenach górzystych obok domu w Queensland. Jestem pewien, że do pierwszego swojego występu będę kondycyjnie dobrze przygotowany i jeszcze coś udowodnię swoją postawą – mówi Australijczyk na łamach Speedway Star.
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”
Żużel. Ciekawa akcja w Krośnie. Na stadionie rozdano specjalne czapeczki
Żużel. Kontuzje na pozycji U24 w Texom Stali. Kto będzie gotowy na mecz ligowy?
Żużel. Norbert Krakowiak: Drużyna stanęła na wysokości zadania. Znalazłem przyczynę swojej niedyspozycji
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości