Eltrox Włókniarz Czestochowa pokonał na wyjeździe Marwis.pl Falubaz Zielona Góra 46:44, a jednym z bohaterów częstochowian był młodzieżowiec Jakub Miśkowiak, który notuje bardzo udany sezon. – Tu już nie ma czasu na pomyłki, potrzebujemy punktów, by znaleźć się w fazie play-off – mówił junior po spotkaniu.
– Może po mnie tego nie widać, ale na pewno są emocje. Do każdego biegu staram się podchodzić na spokojnie. Dzisiaj na pewno było nerwowo do ostatniego wyścigu, przegrywaliśmy dwoma punktami, ale chłopaki dały radę. Cały czas w nich wierzyłem. Dowieźli 5:1, które dało nam cenne zwycięstwo, bo tu już nie ma czasu na pomyłki, potrzebujemy punktów – przyznał Miśkowiak w pomeczowej mix-zonie.
– Tor się cały czas zmieniał i trzeba było być na bieżąco z ustawieniami, ja co jakiś czas robiłem korekty, żeby było lepiej. Podobnie jak inni zawodnicy, szukaliśmy drobnych zmian i to dawało efekt – dodał młodzieżowiec z Częstochowy.
Żużel. To będzie jego przełomowy sezon? Ma szansę zaistnieć w Polsce
Żużel. Sajfutdinow zaakceptował to, co jest. Wciąż chce zrealizować marzenie z dzieciństwa
Żużel. We Wrocławiu wykreował się lider Falubazu? Hampel: Chciałbym tak jechać cały sezon
Żużel. Rzutem na taśmę wygrali mecz! Wyrównane spotkanie w Fjelsted
Żużel. Fatalny upadek zawodnika Kolejarza Opole! Duńczyk trafił do karetki na noszach!
Żużel. Łotysz udowadnia fenomenalną formę! Zainaugurowano kolejną ligę w Europie