Pamiętacie Australijczyka Kevina Doolana? Zawodnik Berwick Bandits, dwukrotny finalista mistrzostw świata juniorów z 1999 oraz 2000 roku nie zamierza tylko skupiać się na czarnym sporcie. Kevin poszedł śladami Jakuba Jamroga i postanowił zostać… strażakiem w Berwick.
– To prawda, zostałem strażakiem. Pomyślnie przeszedłem egzamin. Na kursie przygotowawczym było nas ośmiu, ostatecznie w straży będzie służyło pięciu. Bardzo jestem z tego powodu dumny – nie bez satysfakcji podkreśla dla Speedway Star Kevin Doolan.
Jak przyznaje, z zawodem strażaka wiąże swoją przyszłość.
– To jest łatwe, jeździć na żużlu dwadzieścia lat i myśleć tylko o tym, ale czas mija nieubłaganie. Muszę zacząć myśleć o tym, co będę robił po zakończeniu swojej kariery na motocyklu. Bycie strażakiem to może być to. Póki co, gdybym zaczął pracę jako strażak w pełnym wymiarze czasu, nie mógłbym pogodzić tego z żużlem, więc z pełnym zaangażowaniem w walkę z ogniem muszę jeszcze poczekać. Póki co, zamierzam być do dyspozycji 168 godzin w tygodniu, wliczając noce. Jeśli zajdzie potrzeba interwencji, będę to czynił. Na razie czekam na pierwszy alarm i wezwanie – kontynuuje Australijczyk.
39-latek zaznacza, że bycie strażakiem nie przeszkodzi mu w dalszym uprawianiu żużla.
– Jeśli będę chciał, mogę robić dwie rzeczy jednocześnie. I tak będę robił. Z żużla absolutnie jeszcze nie rezygnuję. Podobnie jak ja, robi Ritchie Hawkins i doskonale sobie radzi, łącząc dwie profesje – podsumowuje Doolan.
Żużel. Legenda dziennikarstwa w dużej rozmowie. Napisał biografie Woffindena i Maugera, bywał w domu Hendrixa (WYWIAD)
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach
Żużel. Dobry występ utalentowanego Ukraińca. Unia zwycięża sparing ze Spartą
Żużel. Wyjaśniła się przyszłość Unii! Trener mówi o składzie
Żużel. Złe wieści dla Byków przed startem ligi! Lider z urazem!