Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zwycięstwem Jaimona Lidseya zakończył się finał Indywidualnych Mistrzostwa Świata Juniorów, który odbył się na torze w Pardubicach. Drugie miejsce w wielkim finale zajął Dominik Kubera, a podium uzupełnił Łotysz Oleg Michaiłow. Drugi z Polaków – Jakub Miśkowiak – zakończył udział w turnieju na poziomie półfinałów.

Ciężki, pardubicki tor sprawiał młodym zawodnikom wiele problemów, zwłaszcza tym mniej doświadczonym. W zawodach nie brakowało groźnych upadków, wykluczeń i defektów, które należy chyba uznać za markowane, bo wynikały raczej z niechęci rywalizacji z ciężką nawierzchnią, aniżeli faktycznym uszkodzeniem sprzętu.

W trudnych warunkach od samego początku było kilku zawodników, którzy i tak radzili sobie bardzo dobrze. To Australijczyk Jaimon Lidsey, Dominik Kubera, Daniel Bewley z Wielkiej Brytanii czy reprezentant gospodarzy Jan Kvech. Czołówce kroku dotrzymywał także Łotysz Oleg Michaiłow.

Na trasie wielu mijanek nie uświadczyliśmy. Co najwyżej któryś z zawodników z czołówki, wyżej wymienionej, po gorszym starcie szybko radził sobie z mniej doświadczonymi rywalami. Początek zawodów nie należał do Jakuba Miśkowiaka. Po dwóch seriach startów żużlowiec Włókniarza Częstochowa miał na swoim koncie tylko dwa punkty, a po trzech – cztery. W końcówce rundy zasadniczej już się poprawił i pewnie wjechał do półfinałów.

W półfinałach doszło do kolejnego polskiego pojedynku, bo na starcie 21. wyścigu stanęli Dominik Kubera i Jakub Miśkowiak. A dwa pozostałe miejsca pod taśmą zajęli niemal bezbłędny Jaimon Lidsey i efektywny Mads Hansen. Duńczyk zbierał kolejne punkciki i choć nie był tak efektowny, jak przed rokiem jego rodak Jonas Jeppesen, to i tak znalazł miejsce w czołowej ósemce, choć w półfinale większej roli nie odegrał. Podobnie, niestety, jak Jakub Miśkowiak, za to Dominik Kubera przyjechał do mety za Jaimonem Lidseyem i zameldował się w wielkim finale.

Drugi półfinał chyba po części rozstrzygnął się już podczas wybierania kolorów kasków. Jan Kvech niespodziewanie wskazał na żółty kask, Daniel Bewley biały, a czerwony przypadł Olegowi Michaiłowowi. I o ile Brytyjczyk ze swojego trzeciego pola wyjechał całkiem nieźle, podobnie jak z pierwszego Michaiłow, o tyle Jan Kvech nieco został na starcie i kompletnie nie poradził sobie na pierwszym łuku. Bewley objął prowadzenie i nie oddał go do końca biegu, natomiast Łotysz z Czechem stoczyli bój o ostatnie miejsce w finale. Kvech czaił się się za plecami rywala przez dwa i pół okrążenia i w końcu go wyprzedził, ale momentalnie Michaiłow odbił drugą lokatę. Na domiar złego na ostatnim łuku Kvech zapoznał się z nawierzchnią toru. W tym samym miejscu, które sprawiało mnóstwo problemów zawodnikom w rundzie zasadniczej.

Finał to już osobna historia, wszystko, co było przedtem przechodzi w zapomnienie i każdy ma równe szanse. Jaimon Lidsey po drodze do finału przegrał tylko jeden bieg, z Dominikiem Kuberą. I niewiele zabrakło, by w ostatniej gonitwie Polak znów rozstrzygnął pojedynek z klubowym kolegą na swoją korzyść. Na wyjściu z pierwszego łuku był dosłownie tuż za Lidseyem, podobnie jak na drugim łuku, jednak potem Australijczyk już pewnie pognał po złoto. Kubera musiał zadowolić się drugim miejscem i srebrnym medalem, a podium uzupełnił Oleg Michaiłow. Ten sukces sprawił mu wiele radości, której dał upust zaraz po zakończeniu biegu.

Polska dominacja w Indywidualnych Mistrzostwach Świata Juniorów zakończona. Po trzech latach ze złotym medalem (2017 i 2019 – Maksym Drabik, 2018 – Bartosz Smektała), tym razem reprezentantowi Biało-Czerwonych przypadł srebrny krążek. W ostatnich ośmiu latach Polacy wygrywali sześciokrotnie, a serię naszych zawodników za każdym razem przerywali Australijczycy. W 2016 roku zrobił to Max Fricke, w tym sezonie Jaimon Lidsey.

Finał Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów 2020:
1. Jaimon Lidsey (Australia) 20 (3,3,3,2,3,3,3)
2. Dominik Kubera (Polska) 16 (1,3,3,3,2,2,2)
3. Oleg Michaiłow (Łotwa) 14 (2,3,2,2,2,2,1)
4. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 16 (2,2,3,3,3,3,0)
5. Jan Kvech (Czechy) 13 (3,2,3,3,3,u)
6. Jakub Miśkowiak (Polska) 9 (1,1,2,2,3,0)
7. Mads Hansen (Dania) 9 (2,1,3,1,1,1)
8. Petr Chlupac (Czechy) 8 (3,w,0,2,2,1)
9. Niklas Sayrio (Finlandia) 6 (2,0,2,1,1)
10. Lukas Fienhage (Niemcy) 5 (0,3,1,1,0)
11. Marko Lewiszyn (Ukraina) 5 (u,w,1,3,1)
12. Mattia Lenarduzzi (Włochy) (5 (1,2,d,0,2)
13. Luke Becker (USA) 4 (t,2,1,1,d)
14. Alexander Woentin (Szwecja) 3 (3,0,w,d,t)
15. Lukas Baumann (Niemcy) 1 (0,1,0,0,w)
16. Steven Goret (Francja) 0 (0,w,d,-,ns)
17. Daniel Klima (Czechy) 0 (d,u)
18. Pavel Kuchar (Czechy) 0 (u)

Bieg po biegu:
1. WOENTIN, Sayrio, Lewiszyn (u3), Klima (d4)
2. KVECH, Bewley, Lenarduzzi, Goret
3. CHLUPAC, Hansen, Kubera, Baumann
4. LIDSEY, Michaiłow, Miśkowiak, Fienhage
5. KUBERA, Kvech, Miśkowiak, Sayrio
6. MICHAIŁOW, Lenarduzzi, Lewiszyn (w/u), Chlupac (w/u)
7. LIDSEY, Bewley, Hansen, Woentin (d4)
8. FIENHAGE, Becker, Baumann, Kuchar (u4) (Goret – w/2min)
9. HANSEN, Sayrio, Fienhage, Lenarduzzi (d4)
10. LIDSEY, Kvech, Lewiszyn, Baumann
11. KUBERA, Michaiłow, Woentin (w/u), Goret (d4)
12. BEWLEY, Miśkowiak, Becker, Chlupac
13. BEWLEY, Michaiłow, Sayrio, Baumann
14. LEWISZYN, Miśkowiak, Hansen, Klima (u4)
15. KVECH, Chlupac, Fienhage, Woentin
16. KUBERA, Lidsey, Becker, Lenarduzzi
17. Lidsey, Chlupac, Sayrio, Goret (ns)
18. BEWLEY, Kubera, Lewiszyn, Fienhage
19. MIŚKOWIAK, Lenarduzzi, Baumann (w/u), Woentin (t)
20. KVECH, Michaiłow, Hansen, Becker (d4)
21. (półfinał 1) LIDSEY, Kubera, Hansen, Miśkowiak
22. (półfinał 2) BEWLEY, Michaiłow, Chlupac, Kvech (u3)
23. (finał) LIDSEY, Kubera, Michaiłow, Bewley

2 komentarze on Jaimon Lidsey mistrzem świata juniorów, Dominik Kubera ze srebrem
    Pan Demia
    2 Oct 2020
     9:34pm

    Kolejny wielkiej wagi tytuł, o którego przyznaniu decydowały zawody kończone jednym biegiem finałowym, który nie zawsze jest sprawiedliwy.
    Na szczęście wygrał zawodnik tego dnia chyba najbardziej na to zasługujący, choć oczywiście szkoda Dominika, który zresztą pokazywał po zawodach do kibiców, że dosłownie „tylko tyle” mu zabrakło.

    Jakub Miśkowiak wygrywa pardubicką Zlatą Stuhę | PoBandzie
    3 Oct 2020
     11:43pm

    […] Jaimon Lidsey mistrzem świata juniorów, Dominik Kubera ze srebrem […]

Skomentuj

2 komentarze on Jaimon Lidsey mistrzem świata juniorów, Dominik Kubera ze srebrem
    Pan Demia
    2 Oct 2020
     9:34pm

    Kolejny wielkiej wagi tytuł, o którego przyznaniu decydowały zawody kończone jednym biegiem finałowym, który nie zawsze jest sprawiedliwy.
    Na szczęście wygrał zawodnik tego dnia chyba najbardziej na to zasługujący, choć oczywiście szkoda Dominika, który zresztą pokazywał po zawodach do kibiców, że dosłownie „tylko tyle” mu zabrakło.

    Jakub Miśkowiak wygrywa pardubicką Zlatą Stuhę | PoBandzie
    3 Oct 2020
     11:43pm

    […] Jaimon Lidsey mistrzem świata juniorów, Dominik Kubera ze srebrem […]

Skomentuj