Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zespół eWinner Apatora Toruń po dwóch kolejkach przewodzi ligowej tabeli. Po wysokim zwycięstwie w Tarnowie zdaniem wielu kibiców drużyna Aniołów może być w tym sezonie nie do ugryzienia przez rywali. Prezes klubu – Ilona Termińska nie ukrywa, że w szeregach drużyny powiało optymizmem. 

– Nie ma co ukrywać, że jesteśmy zadowoleni. Dla mnie ważny jest fakt, że oprócz zadowolenia w parku maszyn czy w drużynie zadowoleni są kibice, bo to dla nich tak naprawdę wszystko robimy. Takiego początku ligi zdecydowanie było nam potrzeba – mówi prezes klubu. 

Po pokazie siły w Tarnowie może się okazać, że najgroźniejszym rywalem zespołu z Torunia będą finanse. Wysokie zwycięstwa sprawiają, że klubowa księgowa może mieć ból głowy.

– Powiem tak, że przed sezonem dokonywaliśmy pewnych finansowych założeń. Kontrakty były konstruowane z zawodnikami w ten sposób, aby nas było stać na ich wypełnienie. Zawsze powtarzam, że mamy kontrakty z zawodnikami na miarę naszych możliwości i tak jest w tym sezonie. Na pewno wysokie zwycięstwa czy u siebie czy na wyjeździe nie zachwieją naszym budżetem i wypłatami dla zawodników – kontynuuje Ilona Termińska. 

Do końca sezonu zostało wiele spotkań. Pytanie czy i przez kogo zespół z Torunia zostanie pokonany. 

– Na pewno nie ma co popadać w jakiś hurraoptymizm. Staramy się wypaść jak najlepiej. Po tylu latach zawirowań entuzjazm i forma zawodników bardzo nas cieszą. Jak wiadomo, mamy też pewien zakład z prezesem eWinnera odnośnie naszej dyspozycji w sezonie i póki co jest on cały czas w grze – kończy ze śmiechem Ilona Termińska.