Zespół Australii zajął czwarte miejsce podczas tegorocznego turnieju Speedway of Nations. Wynik ten kompletnie nie zadowolił menadżera reprezentacji Marka Lemona, zdaniem którego zawody nie powinny być przerywane. Trener zdradził także, że pierwotnie skład Australii miał być inny, ale Jack Holder nie przyjął powołania do reprezentacji.
– Co do piątku, w zupełności się zgadzam, że zawody się nie odbyły. Jeśli jednak w sobotę zaczęliśmy jechać, to powinniśmy jechać do końca. Moim zdaniem warunki na torze się mocno nie zmieniały między pierwszym, a ostatnim biegiem. Gdybym wiedział, że zawody będą przerwane, inaczej bym pewne sprawy rozgrywał, jeśli chodzi o starty moich zawodników. Parę razy pytałem czy pojedziemy całe zawody, niestety nikt nie chciał mi odpowiedzieć. Byłem zaskoczony, że zawody zostały przerwane i mam nadzieję za rok w Manchesterze już takich dziwnych sytuacji nie będzie – mówi Lemon na łamach Speedway Star.
Przerwanie zawodów to nie jedyna rzecz jaka zaskoczyła menadżera Australii. Jak sam przyznaje po raz pierwszy miał taki przypadek, aby nominowany przez niego zawodnik odmówił startu w reprezentacji. Tak uczynił przed Speedway of Nations Jack Holder.
– Absencja Jacka pokrzyżowała plany na „dzień dobry”. Ja po raz pierwszy spotkałem się z czymś takim, aby zawodnik nie chciał jechać dla swojego kraju. Nominowałem Jasona Doyle’a, Jaimona Lidseya i Jacka Holdera. Ten ostatni odmówił startu. Z jakich powodów – nie wiem. On chyba sam wie najlepiej. Stwierdził tylko, żebym nie odbierał tego osobiście. Próbowałem go skłonić do zmiany decyzji, ale nic to nie dało. Za niego ostatecznie powołałem Maxa Fricke’a – kontynuuje Lemon.
Menadżer Australii pomimo takiego zachowania Holdera nie wyklucza powołania go w przyszłym sezonie.
– Na tę chwilę temat nie jest zamknięty. Jeśli Jackowi wróci ochota do reprezentowania Australii, na pewno dojdziemy do porozumienia – podsumowuje Lemon.
Ten gnojek z nosem do góry tylko kasa się dla niego liczy
Dokładnie. W 1.lidze w Apatorze dobrowolnie nawet jednego biegu nie odpuścił, żeby młodzi sobie pojeździli pazerniak jeden.
Kolejna złotówa wyhodowana przez polskich prezesów klubów żużlowych
Z przerosnietym ego ,bije braciszka o glowe!pajac!
Zwykła złotówa
Przeciez mial kontuzje
Żużel. Dziwna sytuacja z udziałem juniora Torunia. Zamarkował defekt przez kolegę z drużyny?
Żużel. Bewley w końcu jedzie po medal? Mówi o ważnej zmianie!
Żużel. Wilki straciły cierpliwość? Szukają zawodnika na następny sezon
Żużel. Duża oferta dla Przedpełskiego! Transfer pod znakiem zapytania
Żużel. Dlaczego Unia Leszno jest lepsza od Polonii Bydgoszcz? Mocne stanowisko!
Żużel. Ściga się… oklejony taśmami! Krakowiak szczerze o transferze do Startu i kłopotach Ostrovii