FOT MATEUSZ DZIERWA
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pierwszy mecz o punkty eWinner Apatora Toruń za granicą, arcyciekawie zapowiadające się starcie Car Gwarant Kapi Meble Budex Startu Gniezno z Unią Tarnów i wiele więcej – tak przedstawia się 4. kolejka eWinner 1. Ligi. Czy ponownie zaplecze Ekstraligi dostarczy emocjonujących meczów, obfitujących w walkę i mijanki? Na to mocno liczymy!

Starcie ambitnych drużyn w Gnieźnie to w teorii najciekawsze wydarzenie weekendu w eWinner 1. Lidze. Nie będziemy przedłużać i pompować we wstępie – rozbieramy na czynniki pierwsze wszystkie spotkania!

Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno – Unia Tarnów – 1.08.2020, godzina 14:00. Transmisja – nSport+, Canal+ telewizja przez internetnc+ GO

Niekwestionowany hit 4. kolejki eWinner 1. Ligi. Gospodarze wygrali dwa z trzech pierwszych meczów, m.in. zdobywając trudny teren w Gdańsku. Goście mogą się pochwalić… tym samym! Mało tego, jedyna porażka obu zespołów to również sprawka jednego przeciwnika – Aniołów z Torunia. Zarówno ekipa Rafaela Wojciechowskiego jak i Jaskółki udowodniły już, że nie bez powodu eksperci typowali oba zespoły do ligowego podium.

Gnieźnianie straszą będącymi w świetniej formie Timo Lahtim (dwa razy na podium w turniejach Tauron SEC 2020) oraz Oliverem Berntzonem (7. średnia zaplecza Ekstraligi po trzech meczach). Z kolei twierdzę w pierwszej stolicy Polski będą atakować takie tuzy jak Peter Ljung, Mateusz Cierniak czy Michał Gruchalski. Ten ostatni bardzo dobrze wszedł w wiek seniora. W starciu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz zdobył 11 punktów.

Faworyta trudno wskazać. Liczymy na emocje do ostatniego łuku piętnastego biegu.

Car Gwarant Kapi Meble Budex Start Gniezno: 9. Jurica Pavlic, 10. Adrian Gała, 11. Timo Lahti, 12. Oliver Berntzon, 13. Oskar Fajfer, 14. Damian Stalkowski, 15. brak zawodnika.

Unia Tarnów: 1. Kim Nilsson, 2. Michał Gruchalski, 3. Artur Mroczka, 4. Ernest Koa, 5. Peter Ljung, 6. brak zawodnika, 7. Mateusz Cierniak

Sędzia: Tomasz Fiałkowski

Abramczyk Polonia Bydgoszcz – Zdunek Wybrzeże Gdańsk – 1.08.2020, godzina 16:30. Transmisja w nSport+ od 16:10, Canal+ telewizja przez internetnc+ GO

Jak gospodarze poradzą sobie bez Davida Bellego? To podstawowe pytanie. Przed wypadkiem Francuza, który miał miejsce podczas 5. finału Tauron SEC 2020 w Toruniu byliśmy przekonani, że pojedynek bydgosko-gdański będzie bardzo ciekawy. Nadal wiele na to wskazuje, ale pozbawiona swojego lidera Polonia będzie miała bardzo trudne zadanie. Warto też pamiętać, że w Tarnowie upadki zaliczyli Tomasz Orwat i Mateusz Błażykowski. Juniorzy wciąż mogą odczuwać ich skutki, ale ten pierwszy znalazł się w awizowanym składzie na sobotę.

Injury update regarding the last round of the @speedwayeuro in Torun wednesday night, I am back from the hospital and I…

Opublikowany przez Davida Bellegę Racoga Speedwaego Team Piątek, 31 lipca 2020

Bydgoszczanie najpewniej zastosują zastępstwo zawodnika za swojego lidera. Z kolei Wybrzeże Gdańsk przyjeżdża do grodu nad Brdą z nadzieją na zmazanie plamy. Podopieczni Mirosława Berlińskiego przegrali oba domowe mecze w stosunku 44:46. Jedyny ich triumf to wyjazd do Daugavpils.

Abramczyk Polonia Bydgoszcz: 9. David Bellego, 10. Dimitri Berge, 11. Kamil Brzozowski, 12. brak zawodnika, 13. Kai Huckenbeck, 14. Nikodem Bartoch, 15. Tomasz Orwat

Zdunek Wybrzeże Gdańsk: 1. Krystian Pieszczek, 2. Rasmus Jensen, 3. Kapcer Gomólski, 4. Mikkel Bech, 5. Peter Kildemand, 6. Karol Żupiński, 7. brak zawodnika

Sędzia: Ryszard Bryła

Orzeł Łódź – Arged Malesa TŻ Ostrovia – 1.08,2020, godzina 19:15. Transmisja w nSport+, Canal+ telewizja przez internet, nc+ GO od 18:55

Gospodarze wieczornego pojedynku to ekipa, która wygląda o wiele lepiej niż wskazywałyby na to wyniki. Podopieczni Adama Skórnickiego dzielnie walczyli w Bydgoszczy i ulegli Polonii zaledwie czterema punktami. Wzmocnieni Brady’m Kurtzem łodzianie są faworytem sobotniego meczu. Rohan Tungate, Norbert Kościuch i Daniel Jeleniewski wydają się być gwarancją dobrych zdobyczy punktowych przed własną publicznością. Trener liczy także na weterana – Hansa Andersena.

– Szkoda, że w Toruniu zaczął od upadku i mocnego stłuczenia barku, gdzie w zeszłym roku miał problemy właśnie z barkiem i łopatką. Mam nadzieję, że przez tydzień doszedł do siebie i przed własną publicznością pokaże nie tylko wolę walki, ale także solidną dwucyfrówkę – powiedział Skórnicki w rozmowie z mediami klubowymi KS Toruń.

Ostrovia wprawdzie ma na koncie o jedno zwycięstwo więcej od rywala, ale ich wygrana 49:41 z Lokomotivem Daugavpils była mało przekonująca. Pod znakiem zapytania jest forma Grzegorza Walaska, który w jedynym dotąd meczu wyjazdowym (36:54 w Gnieźnie) kompletnie zawiódł (2 punkty). Na Moto Arenie w Łodzi łatwiej nie będzie. Kolegom może pomóc doświadczenie Rafała Okoniewskiego, który ścigał się niedawno na chwałę Orła. Jego rady wpłyną pozytywnie na odczytanie toru? Przekonamy się.

Orzeł Łódź: 9. Norbert Kościuch, 10. Brady Kurtz, 11. Daniel Jeleniewski, 12. Hans Andersen, 13. Rohan Tungate, 14. Mateusz Dul, 15. Piotr Pióro

Arged Malesa TŻ Ostrovia: 1. Grzegorz Walasek, 2. Tomasz Gapiński, 3. Adrian Cyfer, 4. Rafał Okoniewski, 5. Nicolai Klindt 6. Sebastian Szostak, 7. Kacper Grzelak

Sędzia: Michał Sasień

Lokomotiv Daugavpils – eWinner Apator Toruń, 2.08.2020, godzina 14:00. Transmisja w nSport+, Canal+ telewizja przez internet, nc+ GO

Takiego meczu Anioły z Torunia jeszcze nie jechały. Owszem – w historii klubu zdarzały się sparingi za granicą, np. w Guestrow czy Kumli, ale spotkanie o ligowe punkty poza granicami Polski to zupełna nowość. Mimo to, ekipa Bajerskiego pozostaje zdecydowanym faworytem niedzielnej konfrontacji. Łotysze jak do tej pory nie zdobyli punktów i są czerwoną latarnią ligi.

Na drugim biegunie jest faworyt do awansu. Ekipa Tomasza Bajerskiego pewnie pokonuje kolejnych rywali i choć wciąż jest tam co poprawiać, to i tak menedżer jest bardzo zadowolony ze zwycięstw w dobrym stylu. Rezerwy ma jeszcze Tobiasz Musielak, ale on też mógł być zadowolony po domowej konfrontacji z Orłem Łódź.

– Tor w Toruniu jeszcze nie jest moim sprzymierzeńcem, ale za to miałem szybkość i poprawiłem starty. Wciąż brakuje regularności, np. tego środowego meczu w Anglii. Musimy czekać cały tydzień na kolejne spotkanie. No ale cóż, takie mamy warunki i trzeba się dopasować mówił po meczu z Orłem Musielak, przepytywany przez rzecznika KS Toruń.

Lokomotiv Daugavpils: 9. Kjastas Puodżuks, 10. Jewgienij Kostygow, 11. Daniił Kołdinski, 12. Pontus Aspgren, 13. Andriej Kudriaszow, 14. Oleg Michaiłow, 15. brak zawodnika

eWinner Apator Toruń: 1. Tobiasz Musielak, 2. Adrian Miedziński, 3. Jack Holder, 4. Chris Holder, 5. Wiktor Kułakow, 6. Igor Kopeć-Sobczyński, 7. Kamil Marciniec, 8. Aleks Rydlewski

Sędzia: Jerzy Najwer