Kenneth Hansen po raz kolejny zdecydował się podpisać kontrakt w lidze polskiej. Tym razem dogadał się z działaczami nowego klubu w Rzeszowie.
W ostatnim sezonie Hansen miał kontrakt w Krośnie, ale nie dostał ani jednej szansy. Jak widać, nie zniechęcił się i liczy na występy w barwach Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. – Chcę startować w Polsce jak najwięcej – taki jest cel – mówi Kenneth Hansen. Czy będzie mu to dane?
Trudno powiedzieć, ale na pewno zawodnik myśli już także o innych startach. – Oprócz klasycznego żużla pojadę również w zawodach na trawie, a także na długim torze – opowiada Duńczyk. – Wezmę udział w cyklu Grand Prix na długim torze, więc to także dla mnie ważne – dodaje.
Kenneth Hansen do tej pory nie jeździł w Rzeszowie, ale, jak twierdzi, tor przy Hetmańskiej zrobił na nim duże wrażenie. – Ten obiekt naprawdę wygląda niesamowicie, widziałem wiele wyścigów, które tam się odbyły i nie mogę się już doczekać, jak będzie to mój domowy tor – podsumowuje duński zawodnik.
MICHAŁ CZAJKA
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”