fot. IG Greg Hancock
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sobotę, w amerykańskim mieście Auburn, odbył się finał indywidualnych mistrzostw USA juniorów, w którym startował m.in. syn czterokrotnego indywidualnego mistrza świata, Grega Hancocka – Wilbur. Piętnastolatek nie dał szans swoim rywalom i zwyciężył w turnieju, zdobywając 17 punktów (3,3,3,3,2,3). Podczas trwania zawodów wspierał go oczywiście słynny tata.

– Praca została wykonana. Zostałem indywidualnym mistrzem kraju. Poszło mi świetnie i zakończyło się rewelacyjnym startem w finale. Nie jestem w stanie w wystarczającym stopniu podziękować wszystkim, dzięki którym ten sukces był możliwy. Nie wiem, co powiedzieć. Kocham Was wszystkich – napisał na swoim profilu na Instagramie Wilbur Hancock.

Dumy z syna nie kryje również Greg Hancock, który był obecny zarówno podczas przygotowań do turnieju, jak i w czasie samych zawodów.

Były wielokrotny, indywidualny mistrz świata podziękował wszystkim uczestnikom, nie kryjąc zadowolenia z faktu, że w USA jest wielu młodych, utalentowanych sportowców. – Przed nami świetlana przyszłość – skomentował Greg Hancock.