Grigorij Łaguta. Foto: Speedway Motor Lublin
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Reprezentacja Rosji trzy razy z rzędu wygrała zawody Speedway of Nations, które uznawane są za mistrzostwa świata. Przez pewien czas istniało ryzyko, że Rosjanie nie wystartują w tym turnieju, głównie ze względu na znikome zainteresowanie macierzystej federacji. Ostatecznie Emil Sajfutdinow, Artiom Łaguta i Jewgenij Sajdulin wystartowali w Lublinie, ale wszelkie poniesione koszty opłacili z własnej kieszeni. – Nasi chłopcy zaprezentowali się przed całym światem jak wyrzutki – zwrócił uwagę Grigorij Łaguta.

Lider Motoru Lublin w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych pośrednio skrytykował postawę rosyjskiej federacji, która nie wyrażała specjalnego zainteresowania startem Rosjan w SoN.

– Żużlowa reprezentacja Rosji zdobyła tytuł mistrza świata trzeci rok z rzędu! To radość ze łzami w oczach. Nie można powiedzieć inaczej. Rosyjscy zawodnicy przyjechali do Lublina na własny koszt, również w zakresie przygotowania sprzętowego. Ze swoimi mechanikami, którym za pracę trzeba płacić pensję. Nasi chłopcy jak wyrzutki zaprezentowali się przed całym światem, jeżdżąc w swoich kevlarach, a nie w strojach reprezentacji Rosji. Nasi zawodnicy udowodnili całemu światu, że Rosjanie są najsilniejsi w tym sporcie i nasz hymn zabrzmiał na stadionie w Lublinie. Hymn naszego kraju, hymn Rosji! Rosjanie zrobili to, czego nie mogli potrafili dokonać zawodnicy w całej historii radzieckich i rosyjskich sportów motorowych – napisał Grigorij Łaguta.

Rosjanin zwrócił uwagę także na to, że reprezentacja jego kraju naruszyła regulamin zawodów mówiący o tym, że zawodnicy muszą wystartować w jednolitych kombinezonach. Nie zabrakło wątku finansowego.

– Nie ma większej radości, zarówno dla samych zawodników, jak i dla fanów tego ekscytującego, ekscytującego i dynamicznego sportu. Jednak radość nie trwała długo, z powodu naruszenia regulaminu zawodów. Nasi chłopcy stali na podium w różnych kombinezonach w przeciwieństwie do innych reprezentacji. Tytuł mistrza należy do Rosjan, a pod względem finansowym reprezentacja Polski, która zajęła drugie miejsce, otrzymała dwukrotnie więcej niż nasi zawodnicy. Reprezentacja Rosji jest jak wyrzutek, nie ma rosyjskich sponsorów – dodał Łaguta.

Rosjanie wygrali Speedway of Nations w Lublinie po raz trzeci z rzędu, gromadząc tyle samo punktów co drudzy Polacy, ale byli lepsi w bezpośrednim starciu. Przypomnijmy, że w mocniejszych słowach postawę federacji rosyjskiej skrytykował Gleb Czugunow.