Fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Znamy już przyczynę absencji Grega Hancocka we wczorajszym Memoriale Zbigniewa Podleckiego w Gdańsku. Amerykanin wydał oświadczenie, w którym poinformował, że jego żona Jennie walczy z rakiem piersi. W związku z tym 49-latek nie wystąpi również w warszawskiej rundzie GP, a jego miejsce zajmie Robert Lambert.

Poniżej prezentujemy oświadczenie Grega Hancocka i trzymamy kciuki za to, by Jennie szybko wróciła do zdrowia!

Oświadczenie Grega Hancocka:

„Cześć wszystkim,

W ostatnim czasie było trochę cicho z mojej strony i chcę teraz przedstawić wszystkim informacje na temat tego, co się dzieje.

W ostatnich tygodniach moja rodzina została uderzona wiadomością, iż u mojej żony Jennie został zdiagnozowany rak piersi. Krótko mówiąc, Jennie przeszła kilka badań kontrolnych i niestety potwierdzono nam, że choroba ma agresywną postać, która wymaga natychmiastowego leczenia.

Każdy, kto spotkał Jennie, będzie wiedział, że jest na tyle silna, iż będzie walczyć z tą straszną chorobą ze wszystkich sił i zarówno ja, jak i nasi trzej chłopcy: Wilbur, Bill i Karl – będziemy obok niej, kiedy do tej walki dojdzie.

Jennie ma przed sobą trudną drogę! Moim stuprocentowym priorytetem jest być tam dla niej i naszych chłopców, dopóki sprawy nie wrócą do normy. Zrobię teraz przerwę od ścigania, aby zapewnić jej wszystko.

Chcę podziękować mojemu teamowi, szwedzkiemu zespołowi Dackarnie, Monster Energy i wszystkim sponsorom za sporą wyrozumiałość i wsparcie w tak trudnym czasie. Chciałbym również podziękować FIM i BSI, którzy byli fantastyczni.

Zawsze otrzymuję niesamowite wsparcie od moich fanów i jestem za to bardzo wdzięczny, ale jako rodzina chcemy pokonać tę rzecz prywatnie i wrócić do normalności tak szybko, jak to możliwe.

Do zobaczenia wkrótce.”

Dzięki,
Greg