FIM przekazała kolejne złe wieści dla fanów czarnego sportu. Wiemy już, że Grand Prix Polski we Wrocławiu nie odbędzie się 1 sierpnia 2020 roku. Organizatorzy zdecydowali się przenieść imprezę na 31 lipca 2021.
Decyzja organizatorów spowodowana jest wciąż trwającą sytuacją pandemiczną. Od 19 czerwca na trybunach polskich stadionów może pojawiać się tylko 25% kibiców i trudno przewidzieć, czy w najbliższym czasie te restrykcje zostaną poluzowane.
– Ze względu na ciągłe obawy zdrowotne i ograniczenia zgromadzeń w Polsce, związane z COVID-19, z przykrością informujemy, że turniej 2020 Betard Wrocław FIM Speedway Grand Prix Polski, który był zaplanowany na 1 sierpnia na Stadionie Olimpijskim, został odwołany. Po rozmowach z organizatorem z informujemy, że impreza odbędzie się 31 lipca 2021 r. – napisano w komunikacie na stronie internetowej FIM.
– Bilety zakupione na tegoroczną edycję pozostaną ważne na imprezę przyszłoroczną. Decyzja została podjęta po starannym rozważeniu i konsultacjach FIM, BSI Speedway, Wrocławskiego Klubu Żużlowego i lokalnych władz. Z niecierpliwością oczekujemy powrotu mistrzostw świata w najbliższej przyszłości i podzielimy się szczegółami na ten temat w nadchodzących tygodniach. Tymczasem dziękujemy naszym fanom i zawodnikom za ich ciągłą cierpliwość i wsparcie – dodano.
Przypomnijmy, że wcześniej odwołano również rundy cyklu Grand Prix w Warszawie, Cardiff, Teterow, Hallstavik, Maililli i Togliatti. Organizatorzy nie podjęli jeszcze decyzji w sprawie turnieju w Pradze, który został przeniesiony na 19 września oraz rund w Vojens i Toruniu.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Pokaz mocy Falubazu przed starciem z GKM! Sprawdzili się na W69
Żużel. Częstochowianie zgarną pierwsze punkty czy wrocławianie będą niepokonani? (SKŁADY)
Żużel. Potrzebna pomoc w kolejnym kroku do Księgi Guinessa Pani Ireny Nadolnej
Żużel. Harcerz Knudsen i Śledź w Złotym Kasku. 30 lat od słynnego biegu (VIDEO)
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce. Po co gadać o medalach na IO – lepiej gadac o żużlu…
Żużel. Zawodnicy zbulwersowani po meczu ligi duńskiej. „po raz kolejny nasze bezpieczeństwo zostało odsunięte na bok”