Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

11 i 12 września czołowa światowa szesnastka zawodników powalczy na stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie Wielkopolskim o punkty w dwóch turniejach cyklu Speedway Grand Prix. Organizatorzy przygotowali dla kibiców wiele atrakcji.

Pretendentów do zwycięstwa jest co najmniej kilku, a to gwarantuje zaciętą walkę i emocje w każdym wyścigu. Po pierwsze Bartosz Zmarzlik, który będzie startował na swoim domowym torze, który zna, mówiąc kolokwialnie, jak własną kieszeń. To będzie z pewnością duży handicap dla wciąż aktualnego mistrza świata. Ponadto 25-latek z Kinic wskoczył już na właściwe tory, po drobnych turbulencjach z początku sezonu nie ma już śladu. Jest piekielnie szybki na dystansie i nawet po kiepskim starcie w pięknym stylu potrafi wydrzeć rywalom punkty.

Drugim z kandydatów do zwycięstwa w Gorzowie jest lider klasyfikacji generalnej – Maciej Janowski. Popularny Magic od początku sezonu prezentuje wysoką formę, jest bezapelacyjnym liderem wrocławskiej Sparty, a także świeżo upieczonym indywidualnym mistrzem Polski, a dodatkowo na „Jancarzu” zawsze notuje dobre występy.

Trzeci z reprezentantów „biało-czerwonych”, Patryk Dudek co prawda jeździ w kratkę, bardzo dobre występy przeplata słabszymi, ale to nie oznacza, że zielonogórzanin jest na straconej pozycji. Fakt, popularny Duzers w dwóch pierwszych, tegorocznych rundach Grand Prix nie brylował, ale w mieście położonym nad Wartą żużlowiec zamierza odwrócić kartę i bić się o najwyższe cele. Patrząc na występy Patryka Dudka na gorzowskim torze to może udać się 28-latkowi, któremu ewidentnie sprzyja nadwarciański klimat.

W 3. i 4. rundzie Speedway Grand Prix dużo namieszać może Anders Thomsen, który wystartuje z „dziką kartą”. Reprezentant kraju Hamleta  obok Bartosz Zmarzlika stanowi o sile Stali Gorzów. Duńczyk imponuje szybkością na trasie i jego zwycięstwo na pewno nie będzie dla nikogo niespodzianką.

O wygraną pokusić się może również Artiom Łaguta, zwycięzca pierwszego turnieju we Wrocławiu. Rosjanin w meczu ligowym na „Jancarzu” prezentował się wyśmienicie. Znajomość toru przy ul. Śląskiej wykorzystać mogą obecny zawodnik miejscowej drużyny – Niels K. Iversen oraz były – Martin Vaculik. Słowak w gorzowskich rundach GP triumfował dwukrotnie – w 2012 i 2018. Apetyt na wygraną mają również Fredrik Lindgren oraz waleczny i nieprzewidywalny Leon Madsen.

Niezapomnianych emocji kibicom dostarczą główni aktorzy spektaklu na stadionie im. Edwarda Jancarza. Jednak organizatorzy wspólnie z partnerami zadbali również o dodatkowe atrakcje dla sympatyków czarnego sportu. I tak w strefie FanZone na kibiców spragnionych mocnych wrażeń czekać będzie kilka atrakcji z efektami specjalnymi. To będą, m.in. symulatory żużlowe, umożliwiające przeprowadzenie zawodów 1vs1, symulator jazdy roller coasterem, wielkoformatowy tor żużlowy, na którym uczestnicy ścigać się będą za pomocą zdalnie sterowanych jednośladów oraz wiele innych. Nie zabraknie również dobrego jedzenia w ramach Festiwalu Food Trucków.

Jedna z atrakcji dla kibiców Zdj.: Facebook Stali Gorzów

Trwa sprzedaż wejściówek na 2020 Enea Gorzów Speedway Grand Prix.

Ceny biletów:
Trybuna niska – sektory 24, 25 – 99 zł
Trybuna wysoka – 170 zł
Trybuna niska – 150 zł
Bilety strefa VIP – 700 zł
Dzieci do 7 roku życia – za darmo (bez miejscówki)

Wejściówki na 2020 Enea Gorzów Speedway Grand Prix do nabycia:
www.stal.kupbilety.pl
www.eventim.pl
www.kupbilet.pl

Stacjonarnie w sieci salonów Empik i Media Markt w całej Polsce.