Okazuje się, że Nicki Pedersen to niejedyny żużlowiec, który został zarażony koronawirusem. Drugim zawodnikiem doświadczonym przez chorobę COVID-19 jest reprezentant Abramczyk Polonii Bydgoszcz – Josh Grajczonek.
Zawodnik o bezobjawowym przejściu choroby poinformował na swoim Instagramie.
– Uwolniłem się od koronawirusa, wypisano mnie ze szpitala i mogę wracać do normalności. Ciężko walczy się z chorobą, kiedy tak naprawdę nie masz żadnych objawów – napisał Grajczonek.
Wyświetl ten post na Instagramie.Post udostępniony przez JOSH GRAJCZONEK (@joshg_28)
– Tak, to prawda, choć wedle mojej wiedzy była to kwarantanna. U Josha jest już wszystko w porządku. Poleciał teraz do Australii. Tam przygotowuje się do ewentualnego sezonu i normalnie pracuje – komentuje dla nas prezes bydgoskiego klubu, Jerzy Kanclerz.
Żużel. Co szósty chce jechać na „haju”. Sucha statystyka szokuje
Żużel. Sobotniego ścigania w Metalkas 2. Ekstralidze nie będzie! Pogoda już płata figle!
Żużel. Całą karierę spędził w Stali, jeździł w złotej drużynie i zdobył 21 punktów w meczu. 68. urodziny legendy gorzowian
Żużel. Jest dzika karta na niemieckie GP! Odszedł z Landshut, wróci na wielki turniej
Żużel. Manchester dla bogaczy. Ceny powaliły nawet Anglików
Żużel. Zmiany u mistrzów Polski. Nowa nazwa stadionu „Koziołków”