Maksym Drabik i Gleb Czugunow (z prawej). FOT. JĘDRZEJ ZAWIERUCHA.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Jutro mija termin na złożenie odwołania do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl-u w sprawie Maksyma Drabika. Do dziś papier nie wpłynął. To oznacza, że 12 czerwca zawodnik będzie do dyspozycji WTS-u i zapewne wystąpi w meczu przeciw Motorowi Lublin.

Jakiś czas temu mec. Łukasz Klimczyk, pełnomocnik Maksyma Drabika, przekonywał, że zależy mu na jak najszybszym zakończeniu sprawy swojego klienta. Dziś możemy zatem uznać, że albo oszczędnie gospodarował prawdą, albo jest niezwykle zapracowanym człowiekiem i nie wyrabia po prostu. Odpowiednie pismo do dziś nie wpłynęło pod wskazany adres.

– Nie mamy tego odwołania. Jak już panu wcześniej mówiłam, jestem umówiona z pracownicą sekretariatu, że gdy tylko pismo się pojawi, z miejsca mnie o tym poinformuje – mówi nam Romana Troicka-Sosińska, prawnik oraz rzecznik prasowy Trybunału. – I nie musi być też tak, że pismo otrzymamy jutro. Jeśli ktoś chce iść na całość, może je przecież nadać w czwartek o północy. I niekoniecznie poleconym priorytetem, a zwykłym. To kolejne dni oczekiwania – dodaje.

Przypomnijmy, że oczekiwane pismo to odwołanie od decyzji Komitetu d.s Wyłączeń dla Celów Terapeutycznych, który nie wydał zgody na retroaktywne TUE, czyli użycie infuzji dożylnej z mocą wsteczną. Co ciekawe, Trybunał Arbitrażowy przy PKOl-u jest władny jednym swoim zarządzeniem tę decyzję uchylić, a tym samym z miejsca oczyścić zawodnika z zarzutów. Jeśli jednak podtrzyma w sprawie status quo, wróci ona do Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA), która wyda ostateczny werdykt. Ten jednak również będzie można zaskarżyć i dalej prowadzić grę na czas. Jeszcze długimi tygodniami, nim nabierze on mocy.

W związku z powyższym pewne jest jedno – nie będzie żadnych przeciwwskazań formalnych, by Maksyma Drabika brać pod uwagę przy ustalaniu składu na inaugurację PGE Ekstraligi (12 czerwca, Betard Sparta – Motor Lublin). I to bardzo dobra informacja z punktu widzenia widowiska. Cała reszta staje się natomiast groteskowa i może jeszcze być źródłem wielu problemów. Werdykt rodzi się w wielkich bólach, a po dziewięciu miesiącach nie ma widoków na rozwiązanie.

Z pewnością można było sprawę przyspieszyć. Gdyby tylko wrocławianie wykazali połowę determinacji, która towarzyszyła ich staraniom o polski paszport dla Gleba Czugunowa, z załatwieniem ślubu cywilnego z obywatelką RP włącznie. Przez to złośliwcy sobie teraz dworują, że to jedna z najbardziej pożądanych kobiet w polskim żużlu – tzn. jej personalia. Trudno jednak dziwić się postępowaniu wrocławskiego klubu w sprawie Drabika, bo przecież działa we własnym interesie. Teraz nie był do końca przygotowany na zawieszenie swojego kluczowego zawodnika, a przed kolejnym sezonem już się na to przygotuje.

WOJCIECH KOERBER

18 komentarzy on Gdyby z Drabikiem spieszyło się tak, jak z paszportem dla Czugunowa…
    Noga71
    3 Jun 2020
     4:07pm

    Chciałbym zauważyć, że normalne w praktyce prawnej/podatkowej jest składanie pisma w ostatnim dniu przysługującego terminu z prostej przyczyny – jest to czas na rzetelne przygotowanie dokumentów oraz ich weryfikacje. Dodatkowo chciałbym zauważyć, że zazwyczaj prowadzi się kilka spraw na raz, a poświecenie się w 100% jednemu klientowi jest niemożliwe.

      sajok
      3 Jun 2020
       5:15pm

      To jest tylko jedno wytłumaczenie, oczywiście także może być jak najbardziej prawdziwe. Drugie (i częstsze w mojej ocenie) to takie, że robi się to w celu przedłużenia postępowania. I nie ma tu co wieszać psów na mecenasie, trybunale czy samym Maksiu, bo oni po prostu wykorzystują instytucje przewidziane w naszym systemie prawnym. Prawo uchwala Sejm, nie tworzą go ani mecenasi, ani sędziowie. Jeżeli coś nie hula jak powinno to pretensje do tych którzy takie prawo ustanowili a nie do tych co je stosują.

    simon68
    3 Jun 2020
     6:19pm

    Dobra informacja z punktu widzenia widowiska ??? Szkoda , ze w Rybniku nikt sie nie przejmowal widowiskiem i Lagute zawiesili :}}} Panie Wojtku na konkurecji leje sie hejt , a u was ciepla woda w kranie .

      Les Kusztelak
      3 Jun 2020
       8:58pm

      Nie zamiataj wszystkich tą samą miotłą kolego,Maks zgłosił się sam a nie wpadł na kontroli jak Łaguta który miał tak duże stérzenie meldonium w organiźmie że musiał je stosować regularnie!!!!
      Według Ciebie człowiek który pogłaszcze dziecko po głowie jest takim samym pedofilem jak ktoś kto wsadzi dziecku łape w majtki!!???
      Weź się zastanów co piszesz!!!

        Jotefix
        4 Jun 2020
         12:38am

        Nigdzie się nie zgłosił tylko się wypalał. A co on tam płukał z organizmu to już tylko on wie. Może to była tylko sraczka a może coś twardszego. Dlatego to jest zabronione. Koniec, kropka.

    JasnePełne
    3 Jun 2020
     6:25pm

    Kto wie, może nawet cały sezon 2020 uda się Maksowi odjechać. Pytanie, jak będzie mu się startowało ze świadomością ciążącej nad nim perspektywy zawieszenia. Do tego 2020 to pierwszy sezon wśród seniorów, który bywa niezwykle wymagający i trudny nawet dla najzacniejszych juniorów. To może być (a pewnie już jest) bardzo ciężki okres dla Maksa, i należy mieć tego świadomość.
    W razie zawieszenia Maksa, w sezonie 2021 drugim obok Maćka krajowym seniorem będzie Gleb (ciekawe kiedy dojdą kto jest żoną 😉), juniorem zaś zostanie… ktoś z nazwiskiem rozpoczynającym się na literkę C. Bo chyba jeszcze nie Panicz (prawdopodobnie na 2022 planowany jest do składu). A Maksym, po zawieszeniu to już chyba poza Wrocławiem będzie kontynuował (odbudowywał) swoją karierę…

    Olo
    3 Jun 2020
     8:06pm

    Spiskowe dzieje Łagucie też Wrocław pomagał panie redaktorze? Razem dostali paszporty 😬

      Gkm Grudziądz
      6 Jun 2020
       1:35am

      Kur chłopie ogarnij się a czy Laguta będzie jeździć jako Polak ? Czy ty nie widzisz wałka jaki zrobił WTS nie przyszło Ci do głowy że Laguta starał się dużo wcześniej od Gleba o Polski paszport i że nie żenił się z półką w celu przyspieszenia załatwienia sprawy nie bądź hipokrytą to Gleb lamentował że na kwarantannę do Polski nie może z nim przyjechać rosyjska narzeczona a teraz ma polską żonę

    Wariat
    3 Jun 2020
     8:48pm

    ” Gdyby tylko wrocławianie wykazali połowę determinacji, która towarzyszyła ich staraniom o polski paszport dla Gleba Czugunowa, z załatwieniem ślubu cywilnego z obywatelką RP włącznie”
    Będą mieli dzieci ???

    Bezwzględny
    3 Jun 2020
     10:57pm

    Zaraz zaraz. Nie jest przypadkiem tak, że gdyby decyzja była niekorzystna dla Maksyma, to wszystkie punkty zdobyte w tym sezonie zostaną anulowane? Jeśli tak jest, to gra na czas wydaje się być bezsensowna. Jeśli tak nie jest, to oznaczałoby to lukę regulaminową. Może być też tak, że można przeciągnąć sprawę do powiedzmy listopada, kiedy już będzie po przyznaniu medalów za DMP. Co wtedy? Może w tę stronę idzie WTS?

      Jotefix
      4 Jun 2020
       12:41am

      Dlatego powinni go zawiesić do rozstrzygnięcia, żeby nie było niedomówień i wtedy adwokat by dostał przyspieszenia.

        Mossberg
        4 Jun 2020
         10:02am

        A jeśli zostanie uniewinniony to kto odpowie za nieuzasadnione zawieszenie geniuszu? Najłatwiej jest paplać to co ślina na język przyniesie w ogóle się nad tym nie zastanawiając. Tylko zwykła niechęć do zawodnika i klubu to powoduje a nie zdrowy rozsądek. Jesteś zwykły leming

    Les
    4 Jun 2020
     8:10am

    Niestety, moim zdaniem Max może przez oczywiste kombinacje klubu cierpieć najbardziej. Gdyby nie te działania to pewno dostałby minimalny wyrok i na Dzień dzisiejszy miałby już ponad pół roku zawieszenia za sobą. Obawiam się że przez działania klubu Drabik zostanie potraktowany surowo i być może przejażdżki ten sezon ale potem np. 2 latka

    Gkm Grudziądz
    6 Jun 2020
     1:44am

    Kwestia jest taka że mecenas wie że już po ptakach i nie wybroni Maksa za dwa tygodnie zapadnie wyrok i sprawa wróci do polady wtedy skazą Drabika i następne 2 tygodnie na odwołanie wyznaczą nowy termin i mam nadzieje że do końca fazy zasadniczej będzie się to ciągnąć a wtedy tak dowalą Drabikowi że się posra za to że daje sobą manipulować a WTS nie zdobędzie żadnego medalu za wszystkie wałki

Skomentuj

18 komentarzy on Gdyby z Drabikiem spieszyło się tak, jak z paszportem dla Czugunowa…
    Noga71
    3 Jun 2020
     4:07pm

    Chciałbym zauważyć, że normalne w praktyce prawnej/podatkowej jest składanie pisma w ostatnim dniu przysługującego terminu z prostej przyczyny – jest to czas na rzetelne przygotowanie dokumentów oraz ich weryfikacje. Dodatkowo chciałbym zauważyć, że zazwyczaj prowadzi się kilka spraw na raz, a poświecenie się w 100% jednemu klientowi jest niemożliwe.

      sajok
      3 Jun 2020
       5:15pm

      To jest tylko jedno wytłumaczenie, oczywiście także może być jak najbardziej prawdziwe. Drugie (i częstsze w mojej ocenie) to takie, że robi się to w celu przedłużenia postępowania. I nie ma tu co wieszać psów na mecenasie, trybunale czy samym Maksiu, bo oni po prostu wykorzystują instytucje przewidziane w naszym systemie prawnym. Prawo uchwala Sejm, nie tworzą go ani mecenasi, ani sędziowie. Jeżeli coś nie hula jak powinno to pretensje do tych którzy takie prawo ustanowili a nie do tych co je stosują.

    simon68
    3 Jun 2020
     6:19pm

    Dobra informacja z punktu widzenia widowiska ??? Szkoda , ze w Rybniku nikt sie nie przejmowal widowiskiem i Lagute zawiesili :}}} Panie Wojtku na konkurecji leje sie hejt , a u was ciepla woda w kranie .

      Les Kusztelak
      3 Jun 2020
       8:58pm

      Nie zamiataj wszystkich tą samą miotłą kolego,Maks zgłosił się sam a nie wpadł na kontroli jak Łaguta który miał tak duże stérzenie meldonium w organiźmie że musiał je stosować regularnie!!!!
      Według Ciebie człowiek który pogłaszcze dziecko po głowie jest takim samym pedofilem jak ktoś kto wsadzi dziecku łape w majtki!!???
      Weź się zastanów co piszesz!!!

        Jotefix
        4 Jun 2020
         12:38am

        Nigdzie się nie zgłosił tylko się wypalał. A co on tam płukał z organizmu to już tylko on wie. Może to była tylko sraczka a może coś twardszego. Dlatego to jest zabronione. Koniec, kropka.

    JasnePełne
    3 Jun 2020
     6:25pm

    Kto wie, może nawet cały sezon 2020 uda się Maksowi odjechać. Pytanie, jak będzie mu się startowało ze świadomością ciążącej nad nim perspektywy zawieszenia. Do tego 2020 to pierwszy sezon wśród seniorów, który bywa niezwykle wymagający i trudny nawet dla najzacniejszych juniorów. To może być (a pewnie już jest) bardzo ciężki okres dla Maksa, i należy mieć tego świadomość.
    W razie zawieszenia Maksa, w sezonie 2021 drugim obok Maćka krajowym seniorem będzie Gleb (ciekawe kiedy dojdą kto jest żoną 😉), juniorem zaś zostanie… ktoś z nazwiskiem rozpoczynającym się na literkę C. Bo chyba jeszcze nie Panicz (prawdopodobnie na 2022 planowany jest do składu). A Maksym, po zawieszeniu to już chyba poza Wrocławiem będzie kontynuował (odbudowywał) swoją karierę…

    Olo
    3 Jun 2020
     8:06pm

    Spiskowe dzieje Łagucie też Wrocław pomagał panie redaktorze? Razem dostali paszporty 😬

      Gkm Grudziądz
      6 Jun 2020
       1:35am

      Kur chłopie ogarnij się a czy Laguta będzie jeździć jako Polak ? Czy ty nie widzisz wałka jaki zrobił WTS nie przyszło Ci do głowy że Laguta starał się dużo wcześniej od Gleba o Polski paszport i że nie żenił się z półką w celu przyspieszenia załatwienia sprawy nie bądź hipokrytą to Gleb lamentował że na kwarantannę do Polski nie może z nim przyjechać rosyjska narzeczona a teraz ma polską żonę

    Wariat
    3 Jun 2020
     8:48pm

    ” Gdyby tylko wrocławianie wykazali połowę determinacji, która towarzyszyła ich staraniom o polski paszport dla Gleba Czugunowa, z załatwieniem ślubu cywilnego z obywatelką RP włącznie”
    Będą mieli dzieci ???

    Bezwzględny
    3 Jun 2020
     10:57pm

    Zaraz zaraz. Nie jest przypadkiem tak, że gdyby decyzja była niekorzystna dla Maksyma, to wszystkie punkty zdobyte w tym sezonie zostaną anulowane? Jeśli tak jest, to gra na czas wydaje się być bezsensowna. Jeśli tak nie jest, to oznaczałoby to lukę regulaminową. Może być też tak, że można przeciągnąć sprawę do powiedzmy listopada, kiedy już będzie po przyznaniu medalów za DMP. Co wtedy? Może w tę stronę idzie WTS?

      Jotefix
      4 Jun 2020
       12:41am

      Dlatego powinni go zawiesić do rozstrzygnięcia, żeby nie było niedomówień i wtedy adwokat by dostał przyspieszenia.

        Mossberg
        4 Jun 2020
         10:02am

        A jeśli zostanie uniewinniony to kto odpowie za nieuzasadnione zawieszenie geniuszu? Najłatwiej jest paplać to co ślina na język przyniesie w ogóle się nad tym nie zastanawiając. Tylko zwykła niechęć do zawodnika i klubu to powoduje a nie zdrowy rozsądek. Jesteś zwykły leming

    Les
    4 Jun 2020
     8:10am

    Niestety, moim zdaniem Max może przez oczywiste kombinacje klubu cierpieć najbardziej. Gdyby nie te działania to pewno dostałby minimalny wyrok i na Dzień dzisiejszy miałby już ponad pół roku zawieszenia za sobą. Obawiam się że przez działania klubu Drabik zostanie potraktowany surowo i być może przejażdżki ten sezon ale potem np. 2 latka

    Gkm Grudziądz
    6 Jun 2020
     1:44am

    Kwestia jest taka że mecenas wie że już po ptakach i nie wybroni Maksa za dwa tygodnie zapadnie wyrok i sprawa wróci do polady wtedy skazą Drabika i następne 2 tygodnie na odwołanie wyznaczą nowy termin i mam nadzieje że do końca fazy zasadniczej będzie się to ciągnąć a wtedy tak dowalą Drabikowi że się posra za to że daje sobą manipulować a WTS nie zdobędzie żadnego medalu za wszystkie wałki

Skomentuj