Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Brytyjczycy długo mieli problem z odczytaniem własnej tożsamości. A to ukrywali się w drużynowych mistrzostwach świata, występując pod nazwą Wspólnoty Narodów, wspierani przez zawodników choćby z mocarnej naonczas Nowej Zelandii, a to nie przyznawali się do laurów zdobywanych przez przedstawicieli innych wyspiarskich nacji, jak w przypadku Kena McKinlaya – Szkota, czy Walijczyka Freddiego Williamsa. A szkoda. Współcześnie nie mają już tego problemu i oficjalnie zapisują sukcesy pod Wielką Brytanię.

Pierwsze oficjalne zawody rangi IMŚ rozegrano na żużlu w sezonie 1936. Przed wybuchem II wojny zdołano przeprowadzić tylko 3 edycje turniejów. Po zawierusze wojennej musiały minąć kolejne 4 lata, by wrócono do rozgrywania championatu. W pierwszej edycji po, całe podium wzięli Angole, wszak to tam była wówczas mekka speedwaya, a słynne, stare Wembley jako jedyna arena finałów, wytrwało aż do roku 1961. Wygrał wtedy Tommy Price, ale nie on stał się bohaterem na lata. Tej sztuki dokonał kolejny mistrz, Walijczyk Freddie Williams. Zwyciężył w drugiej, powojennej edycji z sezonu 1950, a potem powtórzył tytuł w roku 1953, po drodze dokładając srebro z zawodów finałowych w 1952. Mimo iż już w latach 1951-52 dwukrotnie zwyciężył, broniąc przy tym złota, Jack Young z Australii, to wyczyn Walijczyka, pośród jeźdźców z brytyjskiej kolebki speedwaya, powtórzył dopiero dekadę później Peter Craven. Czemuż więc Anglia przez pewien czas nie zaliczała zdobyczy Williamsa jako własnego dorobku? Czy dlatego, że nie był synem Albionu, lecz Walijczykiem z pochodzenia – być może.

Najstarsze z czworga dzieci, Frederick Owen Williams urodził się 12 marca 1926 roku w Margam w Port Talbot, gdzie jego ojciec prowadził dźwig w miejscowej hucie stali. W szkole średniej Freddie z kolegą z klasy, Dickim Jenkinsem, pojawił się w szkolnym spektaklu Ryszard III. Freddie z mieczem i wypowiadający jedną linijkę: „Qui va là?”, Dickie wystąpił w tytułowej roli, później pożyczył nazwisko nauczyciela języka angielskiego i został aktorem Richardem Burtonem.

Williams dorastał w Port Talbot, gdzie razem z Richardem Burtonem, przyszłą gwiazdy kina, grali w szkolnej drużynie rugby. W 1941 roku przeprowadził się do Portsmouth, tam podjął pracę jako stażysta w stoczniach, był monterem. Freddie przygodę na żużlu rozpoczął pod koniec wojny, początkowo startując w grasstracku. W klasycznym speedwayu przez całą karierę reprezentował barwy Wembley Lions. Z uwagi na działania wojenne inaugurował starty nieco później, bo dopiero w wieku 20 lat, jednak debiutancki tytuł zdobył mając zaledwie 24 wiosny. Ciekawa prawidłowość, nieprawdaż?

Freddie miał 16 lat, gdy wybuchła wojna, i jako członek lokalnego Korpusu Szkolenia Lotniczego postanowił zostać pilotem myśliwskim – ambicję pokrzyżowała jego matka, która straciła dwóch braci latających podczas Wielkiej Wojny. Zamiast tego rodzice wysłali go do Portsmouth, aby rozpoczął pięcioletnią naukę zawodu inżyniera-montera w stoczni marynarki wojennej, tam było bezpieczniej. Freddie tęsknił jednak za emocjami, więc po powojennym ataku polio, kiedy się wyleczył, dołączył do Wembley Lions, debiutując w 1947 roku.

Sprowadzony z Australii pod koniec lat dwudziestych żużel był ekscytującym spektaklem dla Anglików tuż po wojnie. Wtedy przeżywał prawdziwy boom na Wyspach. Wyścigi z rozebranymi motocyklami ślizgającymi się po owalnych torach żużlowych. Niesłychane. Speedway przyciągnął ogromną rzeszę miłośników, w większości klasę robotniczą, która podążyła za rywalizującymi na torach do wyścigów chartów, gladiatorami. Do 1951 roku większość brytyjskich miast miała co najmniej jeden tor. Gwiazdy nowego sportu, w tym Williams, były tak samo uwielbiane jak dziś piłkarze.

Jako lider Wembley Lions, drużyny z północnego Londynu, która była wówczas gigantem żużla, Williams zarabiał… 35 szylingów (1,75 funta) za start i 2 funty za punkt. Ciekawostką niech będzie, że koszt części zamiennych był odejmowany od jego tygodniowego pakietu wypłat.

Atutem Walijczyka były starty. Trenował je na betonowym i asfaltowym parkingu na stadionie Wembley. Williams osiągnął swój pierwszy światowy, mistrzowski finał na żużlu w sezonie 1950, bijąc w zawodach rekord obiektu Wembley, przed 93 000 kibiców. Zgubił tylko jeden punkt i został koronowany mistrzem świata, po czym wrócił do Południowej Walii, aby otrzymać honorowe obywatelstwo swojego rodzinnego miasta, Port Talbot, co uprawniało go do… a choćby bezpłatnych przejazdów autobusami. Czek na 500 funtów, który stanowił „dokładkę”, wydał na nowy samochód Jowett Javelin.

W 1953 roku na tym samym torze Wembley po raz drugi podniósł puchar za mistrzostwo świata, doskonaląc swoją technikę startu na pustym parkingu rano, przed decydującą batalią. Za pomocnicę miał wtedy swoją narzeczoną, Pat, która wylewała wiadra wody na plastry asfaltu, aby zasymulować spodziewaną, deszczową pogodę. Pobrali się miesiąc później, a setki sympatyków machały im w drodze z kościoła na Wembley High Road.

W połowie lat 50. pierwotny boom na żużel wygasł, do czego przysłużył się rządowy podatek od rozrywki. On to spowodował zamknięcie kilku torów. Na Wembley tłumy skurczyły się do 20 000 widzów tygodniowo, a w 1956 roku, wkrótce po 30. urodzinach, podczas zawodów z Belle Vue w Manchesterze, Williams postanowił odejść ze sportu. Swoje motocykle i skóry sprzedał człowiekowi, którego przypadkiem spotkał wracając do domu, w kawiarni dla motocyklistów w St Albans.

Kiedy Wembley ponownie otworzył się na wyścigi ligowe w 1970 roku, Williams przyjął stanowisko menedżera Lions, ale zespół skończył ściganie na dobre w następnym roku. Przez pewien czas Freddie prowadził salon motocyklowy w pobliżu stadionu Wembley, ale kiedy surowsze przepisy bezpieczeństwa i droższe składki ubezpieczeniowe, wpłynęły na rentowność owej działalności, przeniósł się do Newbury.

Freddie Williams poślubił w 1953 roku Pat Devries, brytyjską mistrzynię łyżwiarstwa figurowego, która brała udział w zimowych igrzyskach olimpijskich w Oslo w 1952 roku. Ich troje dzieci również osiągnęło wysoki sportowy poziom i reprezentowało Wielką Brytanię. Syn David został zawodowym golfistą, córka Jayne, która wyszła za dżokeja Anthony’ego Webbera, była wielokrotnie mistrzynią Horse of the Year Show, a druga córka, Sarah, także odniosła sportowy sukces, zanim kontuzja zmusiła ją do przejścia na emeryturę. Jego młodszy brat Ian startował dla Swindon w latach 1952–1963, a Williams, który regularnie obserwował żużel po zakończeniu czynnego ścigania, wręczył trofeum zwycięzcy podczas jednej z rund Grand Prix Wielkiej Brytanii w Cardiff.

Zmarł 20 stycznia 2013 roku przegrywając walkę o życie po udarze mózgu.

PRZEMYSŁAW SIERAKOWSKI