Max Fricke nie będzie w przyszłym sezonie reprezentował Rospiggarny w Eliteserien. Zawodnik jeździł w tym zespole przez ostatnie 4 lata.
– Bardzo dużo się nauczyłem od ludzi pracujących w tym klubie – mówi za pośrednictwem mediów społecznościowych Max Fricke. – Przeżyliśmy razem wiele wspaniałych momentów. Nigdy nie zapomnę wygrania ligi w roku 2016. To była przyjemność – dodaje.
Australijczyk na razie nie zdradził, w jakim klubie będzie jeździł w roku 2020. W sezonie 2019 Fricke pojechał w 16 spotkaniach Rospiggarny Hallstavik i może pochwalić się średnią 1,821 – lepszy od niego był tylko Jason Doyle.
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Trwa walka o wpis do Księgi Guinnessa. Pomóżmy żużlowej sędzi!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider