Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Pod koniec minionego roku członkowie zespołu Red Bull Racing świętowali wielki sukces Maxa Verstappena. Po raz pierwszy od 2013 roku kierowca spod znaku czerwonego byka sięgnął po tytuł mistrza świata Formuły 1. W trakcie zimowej przerwy sternicy, inżynierowie oraz mechanicy austriackiej ekipy dołożyli wszelkich starań, aby w nadchodzącym sezonie Holender mógł powtórzyć swój wyczyn.

 

W środę (9 lutego br.) Oracle Red Bull Racing zaprezentował bolid na sezon 2022. Nowy samochód ma umożliwić Maxowi Verstappenowi obronę mistrzowskiego tytułu. Christian Horner zdaje sobie jednak sprawę, że nie będzie to łatwe zadanie:

– Teraz na naszym samochodzie widnieje numer 1 i zrobimy wszystko, aby go zachować. Zdajemy sobie  sprawę, że po zmianach w przepisach odnośnie budowy bolidów nie będzie to łatwe zadanie, niemniej wszyscy jesteśmy niezwykle zmotywowani, aby to osiągnąć – zaznaczył.

Z kolei sam kierowca, który miał okazję przetestować nowy bolid w symulatorze nie może już doczekać się rywalizacji na torze:

– Odnośnie naszego samochodu wciąż pozostaje wiele znaków zapytania. Najważniejsze jest, aby być dobrze przygotowanym do sezonu pod kątem fizycznym. Jeśli chodzi o samą jazdę bolidem, będziemy potrzebowali trochę czasu, aby się do niego przyzwyczaić. Jestem bardzo ciekaw, jak będzie spisywać się na torze – powiedział.

W minionym roku Red Bull Racing uplasował się na drugiej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Po raz kolejny najlepsi okazali się kierowcy Mercedesa, którzy zwyciężyli z przewagą 28 punktów. Członkowie austriackiej ekipy z pewnością dołożą wszelkich starań, aby zdetronizować aktualnych mistrzów.

Nowy sezon Formuły 1 rozpocznie się 20 marca br. na torze w Bahrajnie.

Jordan Tomczyk