fot. facebook.com/filip.hjelmland
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sobotę oczy żużlowych kibiców będą zwrócone na Togliatti, gdzie rozpocznie się rywalizacja w Speedway of Nations. W reprezentacji Szwecji na pozycji juniora wystąpi Filip Hjelmland, który w lidze polskiej ma podpisany kontrakt z drużyną truly.work Stal Gorzów.

– Jestem bardzo dumny z tego, że będę mógł reprezentować swój kraj podczas Speedway of Nations – mówi Filip Hjelmland. – Chciałbym, żebyśmy powalczyli o medal. Będę zaszczycony będąc w jednym zespole z takimi zawodnikami jak Fredrik Lindgren czy Peter Ljung. Nie ukrywam, że podpatruję ich obu i staram się od nich dużo uczyć, w Rosji będę miał kolejną szansę – dodaje.

Filip Hjelmland bardzo się cieszy, że został powołany do reprezentacji na SoN/ fot. facebook.com/filip.hjelmland

Młody zawodnik nie doczekał się jeszcze szansy od gorzowskiego klubu. – Nie jestem rozczarowany – mówi spokojnie. – Wierzę, że przyjdzie mój czas. Ekstraliga to bardzo wymagająca liga, a ja wciąż się uczę i mam jeszcze czas, by tam startować. Ciężko pracuję, by w momencie, w którym dostanę szansę być dobrze przygotowanym – przyznaje.

Hjelmland póki co więc musi skupiać się na startach w ojczyźnie, gdzie reprezentuje zespoły Vetlanda Speedway (Elitserien) i Team Smaland (Allsvenskan). – Moje wyniki w Szwecji są całkiem niezłe – mówi młody zawodnik. – Zdarzają mi się występy lepsze i gorsze, ale średnie w obu ligach nie są złe – podsumowuje.

MICHAŁ CZAJKA