fot. FB Grindsted Speedway
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Duńczycy wciąż walczą o to, aby Metal Speedway League ruszyła w sezonie 2020. Władze tamtejszych rozgrywek pracują nad odpowiednim regulaminem, który umożliwiłby organizowanie spotkań z ograniczoną liczbą kibiców. Wiadomo już jednak, że w ewentualnych zmaganiach nie wezmą udziału drużyny z Esbjerg i Grindsted.

Według najnowszych założeń, na spotkaniach ligi duńskiej będzie mogło pojawiać się do 1000 kibiców. Takie decyzje są spowodowane panującą pandemią koronawirusa.

– Nie była to łatwa decyzja. Znajdujemy się w sytuacji, w której wciąż mamy wiele ograniczeń związanych m.in. z liczebnością kibiców na trybunach – mówi Lars Guldager Dyhr, dyrektor Esbjerg Vikings na łamach strony klubowej.

– Przy obecnych ograniczeniach ryzykowalibyśmy zbyt wiele odnośnie finansów klubu. Prawdopodobnie wiązałoby się to z dodatkowymi kosztami, związanymi z przyjmowaniem mniejszych grup widzów. Nie bylibyśmy w stanie dostarczyć tego samego produktu naszym sponsorom, którzy są naszym fundamentem. – dodaje sternik Wikingów, który zapewnił również, że drużyna przystąpi do rozgrywek w kolejnym sezonie.

Po wycofaniu się Esbjerg Vikings i Grindsted Speedway Klub, udział w lidze weźmie pięć zespołów. Będą to: Team Fjelsted, Holsted Tigers, Region Varde Elitesport, Slangerup Speedway Klub oraz Vojens Speedway Klub.

BARTOSZ RABENDA