Dowhan, Komarnicki i Czarnecki z mandatem! Termiński rozgoryczony

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Lubuskie wciąż ufa Robertowi Dowhanowi i Władysławowi Komarnickiemu. Panowie senatorowie nadal będą się spotykać w Izbie Wyższej. Dla Przemysława Termińskiego nie starczyło tam miejsca. Zapowiada, że w związku z brakiem poparcia będzie musiał odejść niebawem ze świata speedwaya. W sejmie zasiądzie Przemysław Czarnecki.

Władysław Komarnicki to nestor w tym gronie, 13 lipca skończył 74 lata. Na pierwszą kadencję w senacie czekał jednak długo. Wystartował w wyborach w 2015 roku z rekomendacji PO. Uzyskał mandat z liczbą 44 991 głosów. I minionych lat nie zmarnował. Tym razem byłemu prezesowi Stali Gorzów zaufało 69 298 wyborców.

Triumfuje również były prezes Falubazu Zielona Góra z… Drużyny Jutra (hasło Koalicji Obywatelskiej). Na facebooku mógł napisać do ludu: „Szanowni Państwo, Przyjaciele, Znajomi, Bliscy, mieszkańcy mojego okręgu wyborczego!!! Dziękuję każdemu z Was za wsparcie, pomoc i zaangażowanie. Dziękuje za dobre słowa usłyszane w trakcie kampanii, za rady, ale też za konstruktywną krytykę, która również jest potrzebna. Dziękuję mojemu sztabowi za ciężką pracę.
Wielkim wyróżnieniem, ale też odpowiedzialnością jest dla mnie dalej pracować na rzecz regionu i kraju.
Wynik jest wspaniały – blisko 97 tysięcy osób oddało na mnie swój głos, co daje 66,44%.
Dziękuję również Zbigniewowi Kościkowi za merytoryczną rywalizację i życzę dalszych sukcesów. Nie zwalniamy tempa i działamy dalej!!! ???”

W gorszym humorze jest natomiast senator Przemysław Termiński, obecny sternik Apatora Toruń. „Roma locuta, causa finita ? Dziękuję za Wasze głosy. Niestety mandatu nie zdobyłem i w kolejnym parlamencie nie będę reprezentował naszego okręgu. ? – napisał na facebooku. Nie da się ukryć, że jest rozgoryczony i twierdzi, że jak tylko przywróci ekipę do PGE Ekstraligi, to odejdzie ze stanowiska. I tak może być, bo nie jest to chyba fanatyk dyscypliny. Jak Komarnicki czy Dowhan…

Do sejmu dostał się natomiast startujący z Wrocławia Przemysław Czarnecki (PiS), syn Ryszarda i członek rady nadzorczej Wrocławskiego Towarzystwa Sportowego.

Przemysław (z lewej) i Ryszard Czarneccy