fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wiele osób śledzi postępowanie toczące się w sprawie Maksyma Drabika. Jedną z nich jest Dominik Drogosz-Rynowiecki, lekarz psychiatra i ekspert sądowy, który napisał do naszej redakcji list zawierający jego przemyślenia i punkt widzenia. Oto on:

„Jestem lekarzem psychiatrą, ekspertem sądowym z tej dziedziny i kibicem sportu żużlowego, zdecydowałem się napisać do Państwa, ponieważ w artykułach na różnych żużlowych portalach i w komentarzach kibiców pod nimi, dotyczących naruszenia przepisów antydopingowych przez Maksyma Drabika zauważam dużą liczbę twierdzeń sprzecznych z wiedzą medyczną, zgodnie z zasadą, że w Polsce na medycynie zna się każdy. Powtarzanie ich przyczynia się do wytworzenia fałszywej i szkodliwej atmosfery wokół zawodnika. Szczególnie martwią mnie konsekwencje dla psychiki sportowca w wyniku ciągłego powtarzania, że bez kary długiego zawieszenia się nie obędzie i że mamy tu do czynienia z „twardym dopingiem” z czym z punktu widzenia medycznego nie sposób się zgodzić.

Po pierwsze pracując także z osobami uzależnionymi od alkoholu wiem doskonale, że w polskim społeczeństwie istnieje magiczne przekonanie co do roli kroplówek. Często spotykam się ze zdziwieniem kiedy tłumaczę, że jeśli pacjent nie ma wymiotów, biegunki, przewlekłej choroby związanej z zaburzeniami wchłaniania w przewodzie pokarmowym itp. to nie ma znaczenia czy on taką kroplówkę otrzyma dożylnie czy ją po prostu wypije. Z punktu widzenia gospodarki wodnej sposób przyjęcia 500 ml płynu nie daje żadnej różnicy. Inaczej jest oczywiście kiedy mamy do czynienia z osobą chorą, która nie przyswaja płynów z jelit tylko np. wydala je w postaci biegunki. Dla takiego pacjenta podanie dożylne ma oczywiście znaczenie terapeutyczne przyczyniając się do przyspieszenia co najmniej powrotu do zdrowia jak i czasami do ratowania życia. Wniosek z tego taki, że kroplówka przyczynia się do poprawy stanu zdrowia osoby chorej natomiast dla osoby zdrowej znaczenia nie ma.

Z punktu widzenia medycznego dopingiem jest sytuacja gdy jeden z zawodników stosuje substancję w jakiś sposób poprawiającą wydolność organizmu do której inni sportowcy nie mają dostępu.  W tym wypadku jeśli zawodnik Drabik przyjął kroplówkę do której nie były dostrzyknięte jakieś zabronione leki to inny zdrowy zawodnik mógł wypić 500 ml butelkę wody mineralnej przed zawodami i efekt był taki sam. Nonsensowne i psujące atmosferę wśród zawodników są więc twierdzenia, że Maksym Drabik uzyskał jakąś przewagę np. nad swoim kolegą Bartoszem Smektałą w kolejnych zawodach. Oczywiście chory zawodnik zyskuje to, że szybciej wraca do zdrowia, gdyby nie przyjął kroplówki zapewne czułby się słabo dłużej i mógłby gorzej wypaść w czekającym go meczu. Jednak przepisy pozwalają na leczenie ludzi, nie ma takiej zasady, że jeśli ktoś jest chory to ma czekać aż sam wyzdrowieje i w tym czasie przegrywać w kolejnych zawodach bo jest osłabiony przez chorobę. Chodzi mi tutaj o generalną zasadę a nie przepisy dotyczące ustalania takiego wyłączenia terapeutycznego.

Dodatkowo z tego, co się dowiadujemy z prasy gdyby kroplówka była przyjęta w szpitalu to wszystko byłoby prawidłowe i nie byłoby wymagane wyłączenie terapeutyczne. Nie znam aż tak dobrze przepisów, ale podejrzewam, że gdyby zawodnik otrzymał w szpitalu np. lek sterydowy w trakcie leczenia jakiejś choroby to musiałby się starać o wsteczne wyłączenie terapeutyczne i to, że lek był podany w szpitalu nie stanowiłoby jedynej okoliczności koniecznej do zbadania. Kroplówka nie jest twardym dopingiem jak sterydy (za prof. Smorawińskim) i przepisy dla niej muszą być inne.

Pojawiają się w Internecie opinie, że taka kroplówka mogła służyć do wypłukiwania substancji dopingujących. Wiadomo na pewno, że żadne substancje dopingujące jak i pomagające w ich eliminacji typu furosemid nie zostały wykryte w trakcie kontroli. Kroplówka dawałaby przewagę nad doustnym spożywaniem płynów w celu forsowania diurezy gdyby była przyjęta w objętości przekraczającej możliwości spożycia doustnego. Przeciętny dorosły mężczyzna jest w stanie wypić 500 ml wody więc kroplówka w tak małej objętości dobowej nie daje żadnej przewagi w oczyszczaniu organizmu  w stosunku do spożycia doustnego. Różnica pojawiłaby się wówczas, gdyby ktoś otrzymywał w kroplówce więcej niż jest w stanie wchłonąć z jelit zwiększając w ten sposób produkcję moczu. Spotkałem się z przypadkami pacjentów, którzy potrafili wypijać do ok. 10 litrów płynów na dobę i cały ten nadmiar wody wydalali w postaci moczu, co pokazuje, że możliwości forsowania diurezy doustnej są ogromne i twierdzenia, że jednorazowe 500 ml kroplówki służy do wypłukiwania dopingu lepiej niż butelka wody można włożyć między bajki.

Dlaczego więc przepisy zabraniają przyjęcia kroplówki w standardowej ilości 500 ml? Podejrzewam, że decydują o tym kwestie wykrywania dopingu. Znacznie łatwiej jest komuś zrobić zdjęcie jak leży pod kroplówką (słynni sportowcy sami publikowali takie zdjęcia) niż nagrać wideo z przyjmowania serii kroplówek w wielokrotnie większych ilościach dobowo i przez kolejne dni. Ponadto nie wiadomo czy coś do kroplówki nie zostało wcześniej dodane, a jeśli samo przyjęcie czystej kroplówki będzie karane, to jest już jakiś punkt zaczepienia i zawodnik musi się tłumaczyć. Do kroplówki mogą być dodawane nie tylko leki, ale i mikroelementy. Nigdzie nie spotkałem się z pewną informacją, co dokładnie zawierała kroplówka, którą otrzymał Maksym Drabik.

Teoretycznie mogę więc kibicom wyjaśnić, że możemy mieć do czynienia z dwoma przypadkami. W pierwszym zawodnikowi mógł zostać podany płyn wieloelektrolitowy np. popularny obecnie Plasmalyte (nie podejrzewam żeby był wykorzystany roztwór glukozy, co sugerował jeden z artykułów prasowych, bo glukoza dożylna nie jest dobrym sposobem nawadniania organizmu). W tym przypadku stężenie elektrolitów znajdujących się w składzie tego wlewu odpowiada składnikom osocza krwi, co oznacza, że zdrowa osoba osiągnie ten sam efekt nawodnienia przy spożyciu doustnym (elektrolity przenikają przez barierę jelitową razem z wodą zgodnie z gradientem). W drugim przypadku do tego typu roztworu mogła być dodana np. ampułka z potasem, witamina C, magnez czy żelazo, co jak donosi prasa, miało miejsce u zawodników Pogoni Siedlce (zostali złapani na podstawie donosu). Taka sytuacja to rzeczywiście różnica, bo przyswajanie np. magnezu czy żelaza z przewodu pokarmowego jest dość słabe, przy większym stężeniu potasu czy witaminie C też na pewno nie można mówić o 100% wchłanialności z jelit, więc podanie dożylne daje krótkotrwałą przewagę lepszego przyswojenia tych elementów i poprawia regenerację zawodnika, może wpływać na wydolność motoryczną, czyli dać nieuzasadnioną przewagę nad innymi sportowcami przyjmującymi te suplementy w sposób dozwolony doustnie. W jakim czasie można nadrobić te korzyści suplementacją doustną, zależy oczywiście od wielkości przyjętych dawek sumarycznych, w Internecie możemy znaleźć programy na regenerację od grupy mięśni (3 dni) do całego organizmu (4 tygodnie). Myślę, że każdy może sobie odpowiedzieć na pytanie w ciągu jakiego czasu dochodzi do siebie po ostrej biegunce.

Pojawił się także wątek zawieszenia zawodnika do czasu rozstrzygnięcia sprawy. Z punktu widzenia medycznego nie ma to żadnego sensu, ponieważ przyjęcie kroplówki nie daje odległych efektów. Wytłumaczę to na przykładzie innych przypadków dopingu w sporcie żużlowym. Z prasy wiadomo, że Patryk Dudek przyjmował metyloheksanaminę. Jest to substancja psychotropowa zwiększająca stężenie noradrenaliny w mózgu poprzez zwiększenie produkcji i hamowanie wychwytu zwrotnego. Jest to działanie podobne do działania niektórych leków przeciwdepresyjnych. Przyczynia się do poprawy koncentracji i czujności, poziomu energii, ogólnej wydolności, przyspieszenia metabolizmu, hamuje apetyt. Ma oczywiście także działania niepożądane, typowym jest obniżenie libido. Co jednak jest ważne, to substancje tego typu nie mają wyłącznie efektu krótkoterminowego, badania leków antydepresyjnych dowodzą, że prowadzą one do zmian w ekspresji genetycznej komórek wytwarzających noradrenalinę. Mówiąc prosto stosowane przez jakiś czas powodują, że efekty potrafią utrzymywać się długo. Nawet więc po wypłukaniu z moczem substancji chemicznej efekty jej zastosowania mogą dawać przewagę np. tutaj refleksu nad innymi zawodnikami przez dłuższy czas (zależny od indywidualnej reakcji organizmu), zaburzając wyniki sportowe.

Z punktu widzenia medycznego pozbawienie takiego sportowca możliwości startowania do czasu zakończenia postępowania ma logiczne podstawy. Do podobnych wniosków można dojść analizując działanie meldonium przyjmowanego przez Grigorija Łagutę. Jest to substancja modyfikująca metabolizm karnityny, mająca zastosowanie w leczeniu choroby wieńcowej i naczyniowych chorób mózgu, stymuluje w ten sposób metabolizm glukozy, poprawia wydajność treningową, przyspiesza regenerację po wysiłku, ma działać przeciwstresowo, poprawiać nastrój i pamięć. Bywa stosowana w okresie intensywnych treningów i przez dwa tygodnie przed zawodami, nie ma więc odległych efektów przez długotrwałą zmianę metabolizmu jednak oczywistym jest, że poprawiając jakość intensywnych treningów w okresie przygotowania do sezonu wpływa korzystnie na wyniki sportowe w całym okresie startowym dając nieuzasadnioną korzyść zawodnikowi.

Porównując te efekty z przyjęciem jednej 500 ml kroplówki, to z punktu widzenia lekarza mówienie, że kara powinna być taka sama jest totalnym nieporozumieniem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że są też elementy prawne takie jak zniechęcanie do naruszania ustalonych przepisów, kształtowanie społeczne (prewencja negatywna i pozytywna kary) oraz, że zdarzają się przypadki typu wyższy wyrok za kradzież cukierka niż pobicie, ale koncentruję się na ocenie medycznej, ponieważ na tym się znam. Niewątpliwie jednak te elementy prawne wymiaru kary mają swoje znaczenie, bo patrząc okiem medyka to wyroki wymienionych zawodników powinny być odwrotne z tego chociażby powodu, że teoretycznie jest możliwe, że przyjmowanie metyloheksanaminy przez pół roku mogłoby dać takie efekty zmian w funkcjonowaniu mózgu pozwalające na przewagę działania układu nerwowego przez cały okres kariery zawodniczej. Dla meldonium trudno sobie coś takiego wyobrazić, chyba że zmienią się poglądy naukowe. Jeśli jednak zabawimy się w myślenie stricte medyczne, to skoro za meldonium dające zysk przewagi wydolności na cały sezon (jeden rok) można dostać dwa lata zakazu startów w pierwszej instancji, to za kroplówkę załóżmy z dodatkowym potasem, magnezem, witaminami, żelazem itd., gdzie seria takich kroplówek zastępowałaby 2-3 tygodniowy kurs regeneracji doustnej, nie wyobrażam sobie więcej niż dwa miesiące zakazu, a za jedną „czystą” kroplówkę bez dodatkowych mikroelementów to chyba adekwatny medycznie byłby tydzień. Resztę zostawiam prawnikom, bo konkretny przepis został złamany, jednak uważam, że „autorytety” piszące, że Drabikowi też należą się dwa lata dyskwalifikacji proszę o opamiętanie się.

Problem zgody na wsteczne wyłączenie dla celów terapeutycznych jest chyba bardziej problemem prawnym niż medycznym, jednak uważam z logicznego punktu widzenia, że jeśli ktoś sam przyznał się do przyjęcia kroplówki, a w przepisach nie ma sztywnego terminu, to powinno to zatrzymywać „bieg zegara” i argument, że dokumenty powinno się złożyć w miesiąc, a nie w sześć miesięcy jest niezbyt zrozumiały, chyba że weźmiemy pod uwagę, że ktoś może się poczuć lekceważony. W innych kwestiach przyznania wstecznego wyłączenia dla celów terapeutycznych (zasadność leczenia) trudno się wypowiedzieć, ponieważ sygnały od mecenasa i przedstawicieli POLADA są sprzeczne, a do dokumentacji medycznej nie mamy dostępu.

Z poważaniem DOMINIK DROGOSZ-RYNOWIECKI

CZYTAJ TAKŻE:

Dudek bez pomocy ojca w parku maszyn? „Z tatą może będziemy na telefonie”
33 komentarze on Psychiatra o sprawie Drabika: Maksymalnie dwa miesiące zawieszenia
    Mn
    16 May 2020
     11:35am

    Niestety takie opinie trafiają w prórznię. Większość nawet tego nie przeczyta a będzie siliła się na komentarze. Jeszcze przez miesiąc i serię dwudziestu artykułów pisali o zakazanych substancjach w próbkach Drabika, piasli o ukaranie adwokata, ktory go bronił, nazywając go wręcz obrońcą morderców, żądali surowszej kart od Kaguty i Dudka, których przyłapano na stosowaniu twardego dopingu.

    Manhattan
    16 May 2020
     11:48am

    Zapomniał pan dodać, jestem z Wrocławia.

      Komandon
      16 May 2020
       12:29pm

      Haha dokladnie

        Niespieszny
        16 May 2020
         2:17pm

        Panowie… słabe to jest 🙁 Co to w ogóle za argument – jeżeli ktoś jest z Wrocka to oznacza, że temacie Drabika może nie być obiektywny? Naprawdę… Ja jestem z Wrocka a kibicuję równie mocno Bykom i to już od ponad 45 lat.

      Wert
      16 May 2020
       8:31pm

      Ja się nie znam. Przepisy są takie jakie są i powinno się je respektować. Jeśli zawodnik zostanie skrzywdzony tymi przepisami, to należy się zastanowić nad ich modyfikacja w taki sposób, żeby spełniały swoją funkcję, ale jednak nie krzywdziły w sposób niewspółmierny. Na pewno mamy tutaj wiele okoliczności łagodzących, a sam czyn nie wydaje się jakiś straszny, dlatego może niech sprawa ciągnie się do końca sezonu, a na koniec kara niech wyniesie pół roku. Będzie wilk syty (kara będzie) i owca cała, bo zawodnik pojedzie od początku kolejnego sezonu.

    simon68
    16 May 2020
     12:52pm

    Panie Doktorze mam pytanie .Jezeli przyjecie tej kroplowki jest takim niewinnym zabiegiem to dlaczego jest zabronione ?

      Mn
      16 May 2020
       1:19pm

      I to jest idealny przykład dla potwierdzenia mojej tezy. W tym konkretnym przypadku był dozwolony, co potwierdziło TUE.

      Autor
      16 May 2020
       5:47pm

      To dobre pytanie próbuję na nie odpowiedzieć (6 akapit) ale odpowiedzi nie znam proszę samemu poszukać w literaturze. Ponadto zazwyczaj sportowcy są zdrowi więc im taka kroplówka do niczego nie jest potrzebna więc rozumiem, że ludzie którzy układają przepisy mówią w ten sposób „nie potrzebujesz to nie stosuj”. Pozdrawiam

        simon68
        16 May 2020
         8:26pm

        Dziekuje za odpowiedz . Do tej pory nie interesowalel sie przepisami antydopingwymi . Postaram sie dowiedziec u zrodla jak to jest z tymi koplowkami . Rowniez pozdrawiam .

    wtsqrwomjest
    16 May 2020
     12:57pm

    męczy mnie to wybielanie i robienia z drabika poszkodowanego (XD), jest przewinienie, musi być kara, rok zawieszenia i koniec

    Nίghtmare
    16 May 2020
     2:02pm

    @Manhattan – No właśnie, jakie to polskie. Specjalista jest z Wrocławia, więc zarzucamy mu stronniczość – jak to się mówi: Drabik ZAŁATWIŁ sobie dobrą opinię.
    Ponieważ jestem człowiekiem dociekliwym a nie jestem specjalistą w sprawach medycyny, to już bardzo dawno temu dowiadywałem się i konsultowałem w sprawie metyloheksanaminy, meldonium czy właśnie ostatnich wlewek, po drodze też był wpływ palenia trawki na wyniki żużlowca. Co ciekawe, publikacje naukowe tłumaczone na normalny język zrozumiały dla przeciętnie inteligentnego człowieka, na temat tych zabronionych środków nie był z Zielonej Góry, Rybnika czy Wrocławia. Jednak zawierały bardzo podobny komentarz jak pana Dominika Drogosz-Rynowieckiego, więc trudno mi uwierzyć w teorie spiskowe. Kilka dni temu, nie znając opinii ww. pana wyraziłem, na podstawie uzyskanej wiedzy i informacji, swoją opinię dwu, lub trzykrotnie na łamach Po-bandzie, odnośnie stosowania specyfików wymienionych powyżej.
    Gdybyście wiedzieli komu kibicuję, niektórzy mówią że jestem z Gniezna, są też tacy co chcą mi wmówić kibicowanie Lubelskim Koziołkom, jednak na pewno nie jest to klub z Wrocławia. Może jestem tu, może tam a może w zupełnie innym miejscu, jednak zawsze zależy mi na sprawiedliwym podejściu. Nie chcę by moja drużyna miała fory tylko dlatego, że niesprawiedliwie kogoś zdyskwalifikowano. To jest sport i niech wygra naprawdę najlepszy a ja, ewentualnie, przełknę gorzkie łzy porażki.

      kibicu z Gdańska
      16 May 2020
       7:54pm

      Dzieciaki nie wiedzą, że serce kibica nie zawsze jest tam gdzie akurat aktualny adres zamieszkania..Dzięki za artykuł i próbę przekazania wiedzy dotyczącej metabolizmu i bochemii człowieka – mądry zrozumie, głupiemu szkoda gadać..Pozdrawiam

      Manhattan
      16 May 2020
       9:44pm

      A to peszek. Akurat tak się składa, że mój kolega jest między innymi lekarzem psychiatrą na Oddziale Detoksykacyjno – Odwykowym i jest również biegłym sądowym.
      Ten specjalista z Wrocławia w swoim obszernym wywodzie nie wspomniał, że taka dawka mogła służyć do wypłukania z organizmu innych środków zakazanych, o czym mówił szef POLADA, gdy sprawa Drabika ukazała się w mediach.

      Big Lebowski
      16 May 2020
       9:54pm

      Dobrze wiesz „Mordo” że lubię Cię. Masz rację. Ale jeśli chodzi o Rusko, to walka z wiatrakami. Ma koleś układ z … Jeszcze chwila i tutaj będą usuwane komentarze. Pzdr!

    Rysio-z-Klanu
    16 May 2020
     2:10pm

    No to Belzebub ma teraz zagwozdkę i materiał do napisania kilku artykułów wraz ze swoimi wiernymi pieskami:)))

    Wirtualny mecz Polska vs Szwecja. Zapowiedź i składy | PoBandzie
    16 May 2020
     6:00pm

    […] Psychiatra o sprawie Drabika: Maksymalnie dwa miesiące zawieszenia […]

    Jogi
    16 May 2020
     9:57pm

    Dominik Drogosz-Rynowiecki wystawil juz fakture za opinie prawno-medyczna z dziedziny psychiatrii jako zalacznik do postepowania dowodowego to rozumiem. Napisal co napisal to tez rozumiem. Ale dlaczego to jest publikowane na po bandzie nie bardzo rozumiem 😉 to juz postepowanie dowodowe wystepuje przez media ? Czy to tylko proba „ratowania wizerunku” na wypadek ewentualnej przegranej ? Przegranej WTSu bo Drabol to powinien tego lekarza od kroplowki za „jajka” powiesic 🙂 i domagac sie 1mln odszkodowania za glupote i nieznajomosc prawa.

    Łukasz
    16 May 2020
     10:01pm

    Witam,
    Nareszcie wypowiedziała się osoba która zna się na rzeczy. Jak czytam te wszystkie brednie Pana D.O. i jemu podobnych to myślę sobie że czytam prasę brukową . Nie ma znaczenia z jakiego jest klubu zawodnik. Hejt na Drabiku może mieć poważne skutki. Tylko zastanówcie się czy warto? Na temat dopingu powinni zabierać głos fachowcy a nie podwórkowy sejmik.

    Jan 60
    16 May 2020
     10:05pm

    Należy przypomnieć iż gorący temat Drabika rozpoczęły Sportowe Fakty, które zamiast rozeznać temat tak jak p.Doktor orzekły że tyko kara i to wysoka winna być zastosowana. Napuszczono więc pseudo kibiców ( i przeciwników Sparty) i temat zaczął krążyć. Nikt nie zastanowił się nad tym co przeżywa ten młody człowiek,który uczciwie się do tego przyznał.
    Ciekawe jak by się po czół red. Ostafiński (SF), gdyby chłopak psychicznie nie wytrzymał tej nagonki?

      Big Lebowski
      16 May 2020
       10:15pm

      Tego kolesia interesuje tylko biznes. Dlatego apeluję, by nie wchodzić w tzw. fakty. Pzdr!

      Pablo Sarachman
      16 May 2020
       10:58pm

      A kto „napuścił” agencję antydopingową? Wiesz, że to są dość poważnie instytucje i nie zajmują się czymś czego badać nie trzeba.
      Poczekajmy spokojnie na wyrok. Jeśli Drabika zawieszą niech „napuszczą” z Tuskiem jakiegoś adwokata na tego lekarza, który „zapomniał” tego zgłosić.

    Xing
    17 May 2020
     8:56am

    „Teoretycznie jest możliwe, że przyjmowanie metyloheksanaminy przez pół roku mogłoby dać takie efekty zmian w funkcjonowaniu mózgu pozwalające na przewagę działania układu nerwowego przez cały okres kariery zawodniczej”.- Znaczy się, że teoretycznie Dudek jest cały czas na haju?!?

    smok
    17 May 2020
     10:04am

    Moim zdaniem, Drabik nic poważnego nie zrobił. POLADA powinna wziąć pod uwagę przyznanie się zawodnika oraz jego problemy zdrowotne, które są powszechnie znane. Kara powinna być w zawieszeniu za złamanie procedury po uwzględnieniu tych okoliczności łagodzących. Nie ma twardego dopingu, za to są naciski medialne. Poza tym, w moim przekonaniu, POLADA działa mało profesjonalnie, a swoje przekonania motywuję właśnie chociażby uczestnictwem pana Rynkowskiego w medialnych spekulacjach.
    Wysoka kara dla Drabika stawiałaby w złym świetle samą agencję antydopingową i pozwalałaby domniemywać, iż rzetelne śledztwo mogło ustępować medialnej presji, biorąc pod uwagę chociażby długość kar zastosowanych wobec Dudka oraz Łaguty.

    Motor King
    17 May 2020
     5:27pm

    Cpuna zawiesic na kilka lat.To bedzie taki straszak dla innych co wygladaja jak reklama glodu.

    Gkm Grudziądz
    17 May 2020
     9:36pm

    Opinia lekarza bardzo inteligentna przypadła mi do gustu ale jeśli Drabik potrzebował kroplówki do celów leczniczych jak utrzymują wszyscy z WTS-u a nie celem wypłukania środków zakazanych to wiedząc jakie są konsekwencje udałby się do szpitala gdzie przed podaniem zakazanej ilości kroplówki miałby pobraną krew i mocz do analizy a następnie podana celem ratowania życia i nie byłoby tematu . Nie lubię Maksa za jego zachowanie jest arogancki zarozumiały taki typ jak dla mnie przygłupa ale podziwiam jego talent więc nie jestem za surową karą która może złamać mu karierę ale jakieś konsekwencje musi ponieść ponieważ w przeciwnym razie inni sportowcy będą bazować na tymże jemu się upiekło to im też

Skomentuj

33 komentarze on Psychiatra o sprawie Drabika: Maksymalnie dwa miesiące zawieszenia
    Mn
    16 May 2020
     11:35am

    Niestety takie opinie trafiają w prórznię. Większość nawet tego nie przeczyta a będzie siliła się na komentarze. Jeszcze przez miesiąc i serię dwudziestu artykułów pisali o zakazanych substancjach w próbkach Drabika, piasli o ukaranie adwokata, ktory go bronił, nazywając go wręcz obrońcą morderców, żądali surowszej kart od Kaguty i Dudka, których przyłapano na stosowaniu twardego dopingu.

    Manhattan
    16 May 2020
     11:48am

    Zapomniał pan dodać, jestem z Wrocławia.

      Komandon
      16 May 2020
       12:29pm

      Haha dokladnie

        Niespieszny
        16 May 2020
         2:17pm

        Panowie… słabe to jest 🙁 Co to w ogóle za argument – jeżeli ktoś jest z Wrocka to oznacza, że temacie Drabika może nie być obiektywny? Naprawdę… Ja jestem z Wrocka a kibicuję równie mocno Bykom i to już od ponad 45 lat.

      Wert
      16 May 2020
       8:31pm

      Ja się nie znam. Przepisy są takie jakie są i powinno się je respektować. Jeśli zawodnik zostanie skrzywdzony tymi przepisami, to należy się zastanowić nad ich modyfikacja w taki sposób, żeby spełniały swoją funkcję, ale jednak nie krzywdziły w sposób niewspółmierny. Na pewno mamy tutaj wiele okoliczności łagodzących, a sam czyn nie wydaje się jakiś straszny, dlatego może niech sprawa ciągnie się do końca sezonu, a na koniec kara niech wyniesie pół roku. Będzie wilk syty (kara będzie) i owca cała, bo zawodnik pojedzie od początku kolejnego sezonu.

    simon68
    16 May 2020
     12:52pm

    Panie Doktorze mam pytanie .Jezeli przyjecie tej kroplowki jest takim niewinnym zabiegiem to dlaczego jest zabronione ?

      Mn
      16 May 2020
       1:19pm

      I to jest idealny przykład dla potwierdzenia mojej tezy. W tym konkretnym przypadku był dozwolony, co potwierdziło TUE.

      Autor
      16 May 2020
       5:47pm

      To dobre pytanie próbuję na nie odpowiedzieć (6 akapit) ale odpowiedzi nie znam proszę samemu poszukać w literaturze. Ponadto zazwyczaj sportowcy są zdrowi więc im taka kroplówka do niczego nie jest potrzebna więc rozumiem, że ludzie którzy układają przepisy mówią w ten sposób „nie potrzebujesz to nie stosuj”. Pozdrawiam

        simon68
        16 May 2020
         8:26pm

        Dziekuje za odpowiedz . Do tej pory nie interesowalel sie przepisami antydopingwymi . Postaram sie dowiedziec u zrodla jak to jest z tymi koplowkami . Rowniez pozdrawiam .

    wtsqrwomjest
    16 May 2020
     12:57pm

    męczy mnie to wybielanie i robienia z drabika poszkodowanego (XD), jest przewinienie, musi być kara, rok zawieszenia i koniec

    Nίghtmare
    16 May 2020
     2:02pm

    @Manhattan – No właśnie, jakie to polskie. Specjalista jest z Wrocławia, więc zarzucamy mu stronniczość – jak to się mówi: Drabik ZAŁATWIŁ sobie dobrą opinię.
    Ponieważ jestem człowiekiem dociekliwym a nie jestem specjalistą w sprawach medycyny, to już bardzo dawno temu dowiadywałem się i konsultowałem w sprawie metyloheksanaminy, meldonium czy właśnie ostatnich wlewek, po drodze też był wpływ palenia trawki na wyniki żużlowca. Co ciekawe, publikacje naukowe tłumaczone na normalny język zrozumiały dla przeciętnie inteligentnego człowieka, na temat tych zabronionych środków nie był z Zielonej Góry, Rybnika czy Wrocławia. Jednak zawierały bardzo podobny komentarz jak pana Dominika Drogosz-Rynowieckiego, więc trudno mi uwierzyć w teorie spiskowe. Kilka dni temu, nie znając opinii ww. pana wyraziłem, na podstawie uzyskanej wiedzy i informacji, swoją opinię dwu, lub trzykrotnie na łamach Po-bandzie, odnośnie stosowania specyfików wymienionych powyżej.
    Gdybyście wiedzieli komu kibicuję, niektórzy mówią że jestem z Gniezna, są też tacy co chcą mi wmówić kibicowanie Lubelskim Koziołkom, jednak na pewno nie jest to klub z Wrocławia. Może jestem tu, może tam a może w zupełnie innym miejscu, jednak zawsze zależy mi na sprawiedliwym podejściu. Nie chcę by moja drużyna miała fory tylko dlatego, że niesprawiedliwie kogoś zdyskwalifikowano. To jest sport i niech wygra naprawdę najlepszy a ja, ewentualnie, przełknę gorzkie łzy porażki.

      kibicu z Gdańska
      16 May 2020
       7:54pm

      Dzieciaki nie wiedzą, że serce kibica nie zawsze jest tam gdzie akurat aktualny adres zamieszkania..Dzięki za artykuł i próbę przekazania wiedzy dotyczącej metabolizmu i bochemii człowieka – mądry zrozumie, głupiemu szkoda gadać..Pozdrawiam

      Manhattan
      16 May 2020
       9:44pm

      A to peszek. Akurat tak się składa, że mój kolega jest między innymi lekarzem psychiatrą na Oddziale Detoksykacyjno – Odwykowym i jest również biegłym sądowym.
      Ten specjalista z Wrocławia w swoim obszernym wywodzie nie wspomniał, że taka dawka mogła służyć do wypłukania z organizmu innych środków zakazanych, o czym mówił szef POLADA, gdy sprawa Drabika ukazała się w mediach.

      Big Lebowski
      16 May 2020
       9:54pm

      Dobrze wiesz „Mordo” że lubię Cię. Masz rację. Ale jeśli chodzi o Rusko, to walka z wiatrakami. Ma koleś układ z … Jeszcze chwila i tutaj będą usuwane komentarze. Pzdr!

    Rysio-z-Klanu
    16 May 2020
     2:10pm

    No to Belzebub ma teraz zagwozdkę i materiał do napisania kilku artykułów wraz ze swoimi wiernymi pieskami:)))

    Wirtualny mecz Polska vs Szwecja. Zapowiedź i składy | PoBandzie
    16 May 2020
     6:00pm

    […] Psychiatra o sprawie Drabika: Maksymalnie dwa miesiące zawieszenia […]

    Jogi
    16 May 2020
     9:57pm

    Dominik Drogosz-Rynowiecki wystawil juz fakture za opinie prawno-medyczna z dziedziny psychiatrii jako zalacznik do postepowania dowodowego to rozumiem. Napisal co napisal to tez rozumiem. Ale dlaczego to jest publikowane na po bandzie nie bardzo rozumiem 😉 to juz postepowanie dowodowe wystepuje przez media ? Czy to tylko proba „ratowania wizerunku” na wypadek ewentualnej przegranej ? Przegranej WTSu bo Drabol to powinien tego lekarza od kroplowki za „jajka” powiesic 🙂 i domagac sie 1mln odszkodowania za glupote i nieznajomosc prawa.

    Łukasz
    16 May 2020
     10:01pm

    Witam,
    Nareszcie wypowiedziała się osoba która zna się na rzeczy. Jak czytam te wszystkie brednie Pana D.O. i jemu podobnych to myślę sobie że czytam prasę brukową . Nie ma znaczenia z jakiego jest klubu zawodnik. Hejt na Drabiku może mieć poważne skutki. Tylko zastanówcie się czy warto? Na temat dopingu powinni zabierać głos fachowcy a nie podwórkowy sejmik.

    Jan 60
    16 May 2020
     10:05pm

    Należy przypomnieć iż gorący temat Drabika rozpoczęły Sportowe Fakty, które zamiast rozeznać temat tak jak p.Doktor orzekły że tyko kara i to wysoka winna być zastosowana. Napuszczono więc pseudo kibiców ( i przeciwników Sparty) i temat zaczął krążyć. Nikt nie zastanowił się nad tym co przeżywa ten młody człowiek,który uczciwie się do tego przyznał.
    Ciekawe jak by się po czół red. Ostafiński (SF), gdyby chłopak psychicznie nie wytrzymał tej nagonki?

      Big Lebowski
      16 May 2020
       10:15pm

      Tego kolesia interesuje tylko biznes. Dlatego apeluję, by nie wchodzić w tzw. fakty. Pzdr!

      Pablo Sarachman
      16 May 2020
       10:58pm

      A kto „napuścił” agencję antydopingową? Wiesz, że to są dość poważnie instytucje i nie zajmują się czymś czego badać nie trzeba.
      Poczekajmy spokojnie na wyrok. Jeśli Drabika zawieszą niech „napuszczą” z Tuskiem jakiegoś adwokata na tego lekarza, który „zapomniał” tego zgłosić.

    Xing
    17 May 2020
     8:56am

    „Teoretycznie jest możliwe, że przyjmowanie metyloheksanaminy przez pół roku mogłoby dać takie efekty zmian w funkcjonowaniu mózgu pozwalające na przewagę działania układu nerwowego przez cały okres kariery zawodniczej”.- Znaczy się, że teoretycznie Dudek jest cały czas na haju?!?

    smok
    17 May 2020
     10:04am

    Moim zdaniem, Drabik nic poważnego nie zrobił. POLADA powinna wziąć pod uwagę przyznanie się zawodnika oraz jego problemy zdrowotne, które są powszechnie znane. Kara powinna być w zawieszeniu za złamanie procedury po uwzględnieniu tych okoliczności łagodzących. Nie ma twardego dopingu, za to są naciski medialne. Poza tym, w moim przekonaniu, POLADA działa mało profesjonalnie, a swoje przekonania motywuję właśnie chociażby uczestnictwem pana Rynkowskiego w medialnych spekulacjach.
    Wysoka kara dla Drabika stawiałaby w złym świetle samą agencję antydopingową i pozwalałaby domniemywać, iż rzetelne śledztwo mogło ustępować medialnej presji, biorąc pod uwagę chociażby długość kar zastosowanych wobec Dudka oraz Łaguty.

    Motor King
    17 May 2020
     5:27pm

    Cpuna zawiesic na kilka lat.To bedzie taki straszak dla innych co wygladaja jak reklama glodu.

    Gkm Grudziądz
    17 May 2020
     9:36pm

    Opinia lekarza bardzo inteligentna przypadła mi do gustu ale jeśli Drabik potrzebował kroplówki do celów leczniczych jak utrzymują wszyscy z WTS-u a nie celem wypłukania środków zakazanych to wiedząc jakie są konsekwencje udałby się do szpitala gdzie przed podaniem zakazanej ilości kroplówki miałby pobraną krew i mocz do analizy a następnie podana celem ratowania życia i nie byłoby tematu . Nie lubię Maksa za jego zachowanie jest arogancki zarozumiały taki typ jak dla mnie przygłupa ale podziwiam jego talent więc nie jestem za surową karą która może złamać mu karierę ale jakieś konsekwencje musi ponieść ponieważ w przeciwnym razie inni sportowcy będą bazować na tymże jemu się upiekło to im też

Skomentuj