Jest ich pięciu i każdy z nich w najbliższą sobotę może przejść do historii. Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski (?), Patryk Dudek, Janusz Kołodziej i startujący z dziką kartą Bartosz Smektała będą chcieli sprawić radość polskim kibicom, którzy jak co roku wypełnią po brzegi PGE Narodowy. To będzie niewątpliwie kapitalny wieczór dla światowego żużla. Piątkowe zmagania rozpoczną się o godz. 19:00. Transmisja w CANAL+ SPORT oraz nSport+. Start do sobotniego turnieju zaplanowany jest na godz. 19:04. Transmisja z zawodów w CANAL+.
Zebrani w liczbie ponad 50 tysięcy, fani czarnego sportu będą świadkami fantastycznego widowiska, a magia PGE Narodowego zadziała po raz kolejny. Polscy kibice liczą, że w piątej odsłonie warszawskich zmagań na najwyższym stopniu podium wreszcie stanie ich reprezentant. Spore szanse na to przypisuje się aktualnemu wicemistrzowi świata, Bartoszowi Zmarzlikowi, który prezentuje najlepszą formę spośród wszystkich biało-czerwonych. Więcej o inauguracji cyklu TUTAJ.
Zawody Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland rozpoczną nowy sezon indywidualnych mistrzostw świata na żużlu. Transmisja z PGE Narodowego w CANAL+ w sobotę 18 maja od godziny 18. W piątek CANAL+ SPORT oraz nSport+ pokażą na żywo kwalifikacje. Rywalizacja o żużlowe mistrzostwo świata zapowiada się w tym sezonie niezwykle ciekawie.
Tytułu broni Tai Woffinden, który w ubiegłym roku wyprzedził w walce o tytuł Bartosza Zmarzlika. Choć był to dla Polaka wielki sukces, nie ukrywa on, że w tym sezonie chciałby powalczyć o mistrzostwo. Oprócz Zmarzlika prawo startu w tegorocznym cyklu FIM Speedway Grand Prix mają Janusz Kołodziej,Patryk Dudek i Maciej Janowski. Przechodnią dziką kartę uprawniającą do startu w Grand Prix Polski otrzymał Bartosz Smektała, a rezerwowymi w Warszawie będą Dominik Kubera i Rafał Karczmarz.
Obszerną zapowiedź sobotnich zawodów będzie można zobaczyć w czwartkowym magazynie Speedway+ (22:00, nSport+), w którym znajdzie się wiele materiałów poświęconych Grand Prix Polski. Program poprowadzi Karolina Mikołajczyk. Na nie lada gratkę mogą liczyć fani speedwaya w piątek. CANAL+ SPORT oraz nSport+przeprowadzą transmisje z kwalifikacji (18:45-20:30). Są one bardzo istotne, bo zwycięzca będzie miał prawo wyboru numeru startowego do sobotnich zawodów. W piątek w studiu pojawią się Marcin Majewski, Tomasz Dryła i Mirosław Jabłoński, a reporterem będzie Łukasz Benz.
W dniu zawodów specjalne studio prosto z PGE Narodowego rozpocznie się w CANAL+ o godzinie 18. Gospodarzem studia będzie Marcin Majewski, a wśród gości znajdą się między innymi Tomasz Gollob i Szymon Woźniak. Reporterami będą Michał Łopacińskii Łukasz Benz, a wywiady z gośćmi VIP przeprowadzi Iwona Niedźwiedź. Start Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland zaplanowano na godzinę 19. Zawody będą komentować w CANAL+Tomasz Dryła i Mirosław Jabłoński. Nie zabraknie również studia analiz, w którym poszczególne biegi omówią Gabriel Waliszko i Tomasz Bajerski.
Boll Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland realizowane będzie przy udziale 11 kamer, które rozmieszczone będą na całym PGE Narodowym. Dzięki temu widzowie będą mieli okazję śledzić zmagania najlepszych zawodników świata i poczuć się jak na stadionie.
Jeśli ktoś nie będzie mógł oglądać zawodów na żywo, w kolejnych dniach w kanałach sportowych nc+ pojawią się powtórki: w niedzielę 19 maja o godzinie 12:00 w CANAL+ SPORT, w poniedziałek 20 maja o godzinie 16:30 w CANAL+ SPORT 2 oraz w piątek 24 maja o godzinie 20:30 w CANAL+ SPORT 2.
W najbliższą sobotę PGE Narodowy zamieni się w arenę najważniejszego wydarzenia dla sportowego świata żużla. Dla kibiców, którzy przyjadą do Warszawy już w piątek i zostaną do niedzieli będzie okazją zobaczyć nie tylko sam stadion i jego infrastrukturę, ale także poczuć klimat miasta i przedłużyć świętowanie w gronie przyjaciół i znajomych. Sporym ułatwieniem dla użytkowników telefonów będzie dostępna aplikacja „warsawtour”, umożliwiająca szybkie rozeznanie się w ofercie turystyczno-rozrywkowej stolicy. W rekomendacjach miejsc wartych odwiedzenia przy niewielkiej ilości czasu, mamy dla fanów żużla kilka propozycji, o których więcej TUTAJ.
Woffinden, Zmarzlik, Lindgren, Janowski, A. Łaguta, Doyle, Sajfutdinow, Dudek, Zagar, Vaculik, Iversen, Madsen, Kołodziej, Lindbaeck, Hancock *Lambert. Wydaje mi sie ze ta stawka, jest na tyle solidna, o ile nie najsolidniejsza w ostatnich latach. Nie ma outsidera (no moze jednak Lambert bedzie dalej zbierac doswiadczenie i nie mozna oczekiwac tego, co moglby stworzyc wynikiem amerykanin). Wszyscy pokazuja dobra jazde. Jedyne co moge powiedziec, to najnizej stawiam akcje Lamberta, Kołodzieja, Lindbaecka, Iversena, chociaz sa to zawodnicy, ktorych z pewnoscia stac nawet na wygranie poszczegzolnej rundy, nawet tej warszawskiej. Zdecydowanie zas, czyms takim, wyrazem, charakterem, czy wytrwaloscia w dazeniu do celu, a wiec czyms takim plusem dodatnim, psychologicznym bardziej, jest tu Woffinden, Zmarzlik, Lindgren oraz Doyle. Zaskoczyc moze Vaculik, Madsen, A. Łaguta. Zreszta kazdy moze zaskoczyc. Bedzie fajne gp, mocno wyrownane sadze, ja trzymam kciuki za polakow ale pozwole sobie na wrozenie (te mi nie wychodzi) wiec 1. Woffinden, 2. Lindgren, 3. Laguta , 4. Doyle, 5. Zmarzlik, 6.Dudek,7.Vaculik, 8.Janowski, 9.Sajfutdinow, 10.Iversen, 11.Madsen, 12. Lindbaeck, 13.Kołodziej, 14. Zagar, 15.Lambert. Moze byc tak ze pomiedzy 7 a 14 miejscem bedzie roznica nie wieksza niz jeden odjechany turniej za +-15. Bedzie na styku!
jeszcze apropo GP denerwuje mnie jednak, w jakims sensie , nie wynagradzanie finałowiczów. Kiedys bylo 6 za 1 miejsce, to byla przesada, ale juz 4,3,2,1 badz 0, byloby uwazam bardziej spoko. /Jeden pkcik plus by sie dla podiumowiczow szczegolnie, przydal, za dokonanie bycia wlasnie podiumowiczem. Co do 4 miejsca, to mam mieszane odczucia:). pozdro
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”